[ad_1]

Aleksandra Kulma startująca do sejmiku z Gdańska podczas dzisiejszej konferencji prasowej odniosła się do złożonego projektu obywatelskiego dot. zmiany ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nazywając go niepotrzebnym i szkodliwym budzeniem antyszczepionkowej paniki:

Projekt dotyczy likwidacji obowiązku szczepień ochronnych oraz pozostawienia obowiązku szczepień ochronnych jedynie w sytuacji nałożenia tego obowiązku w drodze decyzji oraz w sytuacji ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii.

Nie ma żadnego dowodu naukowego na to, że dobrowolność szczepień wpływa pozytywnie zdrowie w populacji – co więcej, czekanie na epidemię jest działaniem szczególnie nieetycznym. Potencjalne działania niepożądane szczepień – rzadkie i zazwyczaj łagodne – są nieporównanie mniej groźne niż konsekwencje chorób, przed którymi chronią szczepienia obowiązkowe. Do czasu wprowadzenia powszechnych szczepień ochronnych choroby zakaźne wieku dziecięcego były istotnym czynnikiem selekcji naturalnej – choroby zakaźne dziesiątkowały ludzkość. Nawet dziś jeszcze zresztą, mimo zdobyczy współczesnej medycyny szczególnie zagrożone są małe dzieci i osoby z upośledzoną z różnego względu odpornością – leczące się onkologicznie, cierpiące z powodu chorób przewlekłych (np. cukrzycy), obciążone niedoborami odporności i chorobami autoimmunizacyjnymi. Obecnie szczepienia oraz nieustannie rozwijająca się wiedza medyczna zmieniają bezwzględne prawa ewolucji, umożliwiając jednostkom słabszym przeżycie.

Wszystkie preparaty dopuszczone do obrotu na terenie Polski przeszły rygorystyczne badania kliniczne, a następnie zostały zarejestrowane przez odpowiednie instytucje, natomiast wątpliwości rodziców co do potrzeby szczepienia dzieci według kalendarza wynikają najczęściej z braku rzetelnej informacji ze strony lekarzy, z niedostatecznej promocji i niewystarczającego pozycjonowania oficjalnych serwisów internetowych na temat szczepień, zarządzanych przez instytucje zdrowia publicznego, a także z braku kontroli nad treściami pseudonaukowymi pojawiającymi się w internecie czy propagowanymi przez autorytety tzw. „medycyny alternatywnej”.

Wg projektu zmian w ustawie za zniesieniem obowiązku szczepień miałby przemawiać także fakt, że „w krajach, w których wyszczepialność dzieci jest bardzo niska np. na Ukrainie nie zanotowano epidemii chorób zakaźnych”. Tymczasem, jak potwierdza Światowa Organizacja Zdrowia, Ukrainę dotknęła epidemia odry. Od stycznia do maja 2018 roku chorobie uległo 12 tys. osób, z czego 9158 wymagało hospitalizacji, a 9 zmarło. Aby zapobiec klęsce, kraj uruchomił program masowych szczepień. To, że w wielu krajach europejskich nie ma obowiązku szczepień nie oznacza, że szczepień nie ma – akcje edukacyjne lub promowanie szczepień mogą przynieść lepszy skutek niż obowiązek szczepień. Wynikiem takiej polityki jest wyszczepialność rzędu 93-94% – jak w Norwegii. Dane za 2017 r. z Danii to 4 przypadki odry wśród dzieci, gdzie troje z tej czwórki to polskie dzieci. Przy czym należy pamiętać, że obok edukacji część krajów stosuje również inne prawne środki nacisku, jak ograniczenie nieszczepionym (bez ważnych podstaw medycznych) dzieciom dostępu do publicznych instytucji czy ograniczenie różnorakiej pomocy finansowej.

Partia Razem ma konkretne postulaty dotyczące szczepień i polityki zdrowotnej możliwe do realizacji także na poziomie województwa:
– stawiamy na refundację szczepień oraz rzetelną edukację w tym zakresie.
– samorząd powinien refundować wszystkie szczepienia objęte kalendarzem, łącznie ze szczepieniami zalecanymi (np. przeciw HPV i grypie)
– w przypadku szczepień nieobowiązkowych wprowadzimy system nagradzania za udział w programie, skierowany do grup ryzyka: dzieci i osób starszych.

Nasza lista do sejmików w całym kraju ma nr 6️⃣

Nasz program samorządowy:
➡️ http://partiarazem.pl/2018/01/program-samorzadowy/


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-10-03 13:01:00