Dziś wszyscy poza pisowcami mamy politycznego kaca, ale szczególnie serdecznie chciałem pozdrowić z tego miejsca "r

Remigiusz Okraska:

Dziś wszyscy poza pisowcami mamy politycznego kaca, ale szczególnie serdecznie chciałem pozdrowić z tego miejsca "realistów" spod znaku, jak nazywają to trockiści, entryzmu w łonie KE i Wiosny. Cośmy się nasłuchali, że Razem znowu osobno, że to samobójcza taktyka, że trzeba iść ławą, że tylko jedność, że dobre miejsca na listach już czekają, i te za darmo, i te za milion za jedynkę. No i skończyło się tak, że Zieloni na listach KE dostali jakieś 0,4% ogółu głosów i żadnego mandatu, mandat za to dostał np. Leszek Milller. A wynik Wiosny jest wobec oczekiwań i zapowiedzi zupełnie mizerny, a korzystny tylko dla firmy rodzinnej Biedronia, bo mandatu nie dostał nikt z liberało-lewaków, nawet profesor Gdula, który wszystko wie, wszystko rozumie, wszystko objaśnił i napisał, jak zwalczyć "nowy autorytaryzm".

Jak śpiewał klasyk: Tutaj warto zrobić historyczny przytyk, że niejeden folksdojcz był real-polityk.

Tak, idealiści i ludzie wierni swoim wizjom i sztandarom nierzadko przegrywają. Ale "realizm" nie gwarantuje tu niczego więcej z automatu.

Źródło
Opublikowano: 2019-05-27 14:59:58