Uprzejmie przypominam, że aby odsunąć od władzy PO, Kaczyński obiecał uczciwość, umiar i pokorę. Zamiast ośmiorniczek i wykorzystywania rządowych samolotów jako taksówek miała być naprawa państwa. Wiele z tego nie zostało. Dostaliśmy za to ekscesy pana Misiewicza i pana Kuchcińskiego. To wszystko okraszone żenującą propagandą w „Wiadomościach” i aroganckim „nam to się należy”.

PiS mówi: głosujcie na nas, żeby było tak, jak jest, bo inaczej wrócą tamci. Liczą, że Polacy przełkną wszystkie patologie i zagłosują na nich ze strachu. Faktycznie, poprzednie rządy wielu ludziom dały w kość. Było wiele niesprawiedliwości. Do tamtych błędów nie warto wracać – ale to nie znaczy, że mamy akceptować szczujnię pana Piebaka albo biznesy Rydzyka zasilane rzeką pieniędzy z budżetu. Stać nas na więcej niż wybór między PiS a powrotem do przeszłości.

zasługuje na lepszą przyszłość. W weekend podczas naszej konwencji przedstawiliśmy, jak tę przyszłość wyobraża sobie Lewica. Wierzymy, że Polska może stać się nowoczesnym europejskim państwo dobrobytu. Państwem, w którym jest szanowana cała konstytucja. Państwem, które stawia na równość, szacunek i współpracę. Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni będzie wiele okazji, by o tym porozmawiać – także na żywo. Do zobaczenia w trasie!

https://www.se.pl/…/adrian-zandberg-przyszlosc-zaczyna-sie-…

Adrian Zandberg: Przyszłość zaczyna się dziś

Czytam, że Kaczyński chce prowadzić kampanię pod hasłem „Dobry czas dla Polski”. Dobry? Nie dla wszystkich.

Źródło
Opublikowano: 2019-08-25 09:10:00