Remigiusz Okraska:


To jest pomysł całkiem zły, aczkolwiek to samo na znacznie większą skalę i w tysiąc razy większym zakresie społecznym dałoby się osiągnąć zupełnie inaczej. Innymi powszechnymi normami produkcji. Po prostu brakiem możliwości sypania takich ilości cukru i innego syfu do napojów, na przykład ustanowieniem limitów na poziomie połowy dzisiejszych praktyk. Ale to byłoby prawie jak strrrrraszna komuna, wtrącanie się państwa w gospodarkę, ingerencja w wolny rynek i inne potworności. Czyli pozostaje to, co zawsze: uderzanie wyższymi opłatami bardziej w niezamożnych niż w zamożnych oraz półśrodki w kapitalizmie spod znaku przerzucania reformy społecznej na wybory konsumenckie jednostek. „Ministerstwo Zdrowia chce nałożyć opłatę dodatkową, czyli podatek od cukru, na napoje słodzone. Z jednej strony ma ograniczyć spożycie szkodliwych produktów, a z drugiej przynieść dodatkowe środki w budżecie”. Więcej w linku:

Cukier objęty podatkiem | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Źródło
Opublikowano: 2019-12-21 13:19:02