Być może tego nie zauważyliście, ale zapewne zauważyli to ci, którzy mają wgląd

Remigiusz Okraska:

[ad_1]
Być może tego nie zauważyliście, ale zapewne zauważyli to ci, którzy mają wgląd w statystyki fejsbukowych fanpejdży i powiązanych z nimi stron internetowych. Otóż od tygodnia panuje tu świetny ruch. Wcześniej nie panował. Czy to oznacza, że teraz wrzucamy nagle znacznie lepsze teksty, grafiki, linki itd.? I że one dlatego tak świetnie się wyświetlają, są lajkowane, klikalne itp.? Nie, są takiej samej lub podobnej jakości, nie staliśmy się w ciągu tygodnia znacznie lepsi. Po prostu tutejszy portal społecznościowy coś zmienił w tzw. algorytmach. Tym razem na lepsze z punktu widzenia użytkowników – i tych aktywnych, i tych biernych. Poprzednimi razami zmieniał na gorsze. Tylko w roku 2019, ze szczególnym uwzględnieniem jesieni, ciął zasięgi postów ile wlezie, w sposób wręcz karykaturalny. I nic nie można było na to poradzić. Twórcy nie docierali z „kontentem” do odbiorców, a odbiorcy nie widzieli „kontentu” twórców, choć świadomie i chętnie polubili określone fanpejdże czy personalne profile.

Po co o tym piszę? Po to, żebyście wiedzieli, że kapitalizm skoncentrowanej własności to system, w którym niewiele od nas zależy, na niewiele mamy wpływ, a giganci jedną decyzją podejmują decyzje za nas i możemy tylko bezradnie przyglądać się temu stanowi rzeczy. A to wszystko dzieje się poza jakąkolwiek jawnością i kontrolą. Tak w realu działa ten mityczny wolny rynek, którego apologeci twierdzą, że możemy na nim w oparciu o wiele informacji podejmować racjonalne i skuteczne decyzje. No więc nie.
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-01-07 20:48:51