Jeśli ktoś sądzi, że sednem problemów ekologicznych jest "przeludnienie", to niech spojrzy na Polskę. Od 30 la

Remigiusz Okraska:

Jeśli ktoś sądzi, że sednem problemów ekologicznych jest "przeludnienie", to niech spojrzy na Polskę. Od 30 lat liczba ludności nie rośnie, lecz maleje. Gdyby policzyć tych, którzy wyjechali bez wymeldowań lub większość czasu spędzają w pracy poza granicami, to byłoby nas tu z 35-36 milionów wobec niedawnych prawie 40. I co, widać jakąś poprawę w kwestii presji na środowisko naturalne?

Miasta i okolice, także te wyludniające się, zajmują o wiele większe obszary niż dawniej. Zabudowa wchodzi na łąki, pod lasy, za nią idą drogi, za drogami obwodnice, kolejne domy, sklepy itd. Rośnie konsumpcja prawie wszystkiego, zużycie, sterty śmieci, produkcja, napełnienie sklepów, promocje, wyprzedaże, przedsprzedaże i tak dalej. Mniej jest przyrody dokoła, więcej jest ludzkiej presji na tereny przyrodnicze, mniej drzew, mniej zwierząt niegdyś pospolitych (gdyby mi ktoś powiedział 30 lat temu, że niełatwo będzie spotkać wróbla w mieście czy żabę na łące, to uznałbym, że oszalał), za to plastiku tysiąc razy więcej, samochodów ze sto razy więcej, a proces ten w zasadzie nie ma końca, nie znajduje nasycenia, nie ma takiego progu, po którym w skali masowej nie chce się mieć wygodniejszego auta, większego telewizora, nowszego telefonu itd.

Więc co tu ma do rzeczy liczba ludzi? Tyle że w sytym świecie coraz częściej pojawia się myśl, że jeśli głodny świat będzie chciał żyć tak samo, jeśli "oni" zapragną tego, co "my" uznajemy za oczywiste, to jedyna planeta, jaką mamy, nie wytrzyma tego. I stąd teoria o "nadpopulacji", choć rzut oka na obojętnie jakie dane dotyczące presji na środowisko – ślad węglowy, zużycie energii czy surowców, produkcja odpadów itp. – pokazuje wprost, że przeciętny człowiek Zachodu/Północy ma w tych dziedzinach o wiele większe wskaźniki, a zamożny człowiek Zachodu/Północy równa się presji na ekosystem sto, jeśli nie tysiąc razy większej niż w przypadku pariasów Latynoameryki, Afryki czy południowej Azji.

Źródło
Opublikowano: 2020-02-10 22:43:05