Relacje z zatrzymań po demonstracji dla Margot czytam bez zdumienia.

Jan Śpiewak:

[ad_1]

Relacje z zatrzymań po demonstracji dla Margot czytam bez zdumienia.

Od ponad 10 lat pomagam zaraz po zatrzymaniach. Niezależnie od łatki przyklejonej przez polityków i przychylne im media.

Przykro to pisać, ale normą dla polskiej policji jest chaos i bałagan. Dostali prikaz zatrzymywania demonstrantów to go realizują. Tak jak potrafią, a że średnio potrafią, to wychodzi jak zawsze.

Czytam, że nie można odnaleźć osób na komisariatach, że zatrzymani są dezinformowani o swoich prawach (do zażaleń, kontaktu z obrońcą), że zatrzymywani są przypadkowi przechodnie, a nie naruszający prawo demonstranci. To nie jest eksces, to norma. W szczególności przy tej skali zatrzymań.

Czy ktoś słyszał o zatrzymaniu 748 osób 12 lat temu. Przy akompaniamencie stacji TV, która teraz staje po stronie demonstrantów zatrzymano prawie tysiąc niewinnych osób (ponad 200 nieletnich). Niewinnych, co potwierdziły Sądy. Te same sądy, które wypłaciły potem gigantyczne odszkodowania. O tej akcji było jeszcze głośno. A Czy ktoś słyszał o zatrzymaniu 50 osób rok temu? W tym kilkunastu obcokrajowców. Też nie można było doliczyć się zatrzymanych, też była dezinformacja, też były kuriozalne pomyłki.

Czy ktoś słyszał o zatrzymaniach ludzi i przesłuchiwaniu ich w charakterze świadka? Trzymaniu takich osób po 48 h. Zatrzymaniach „bo źle mu z oczu patrzy” (autentyk z notatki policyjnej). Wypłacaniu odszkodowań za takie działania, albo i nie, zależy na jaki sąd się trafi.

To się zdarza niezależnie od tego kto rządzi!

Nie pisze tego, aby wytłumaczyć policję, piszę to, aby ich potępić!

Trzeba krzyczeć i wytykać palcami.

Warto to robić nie tylko jak zatrzymują „naszych”. Warto krzyczeć jak w takich warunkach zatrzymują każdego, nawet tego, który myśli inaczej niż ja. Zawsze znajdzie się partia i media, którym to będzie na rękę.

Finalnie kosztem naszych praw.

Praw Człowieka, które dzisiaj mają kolor tęczy.

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2020-08-10 08:17:10