Robert Maślak
Noszę maseczkę, bo dbam o bliskich i innych ludzi wokół mnie, bo badania wykazują, że maseczka zmniejsza ryzyko zakażenia, bo już teraz brakuje miejsc i personelu dla chorych na COVID19, a ci, którzy pracują na oddziałach zakaźnych ledwo dają radę, bo solidarność społeczna to, wobec kompletnego braku przygotowania rządu do pandemii, jest ważna. Bądźmy solidarni!
Im bardziej zadbamy o siebie wzajemnie, tym mniej będzie chorych na COVID19 i tym bardziej służba zdrowia będzie mogła leczyć inne choroby. Inaczej zatka się całkowicie. Oni nie potrzebują braw, tylko chwili odpoczynku. Praca przez wiele godzin w kombinezonach to koszmar, który trudno sobie wyobrazić. Rząd nie zakazał chodzenia dzieci do szkoły, coraz częściej słychać, że lekarze, pielęgniarki zakażają się od własnych dzieci. To brak odpowiedzialności ze strony rządu.
Nie ma modelu szwedzkiego walki z koronawirusem. Kocham Szwecję, ale ten model poniósł kompletną klęskę. 2 razy więcej zmarłych przy populacji 4 razy mniejszej od Polski! To tak jakby w Polsce zmarło nie ponad 2 tys. osób, ale ponad 20 tys. Kraje, które względnie dobrze poradziły sobie z koronawirusem to Tajwan, Wietnam, Korea Południowa- wszędzie w nich powszechne jest noszenie maseczek i stosowanie dystansu.
Jeśli ignorujesz wiedzę naukową, nie przestrzegasz dystansu czy nie nosisz maseczki, napisz oświadczenie, że gdy ty zachorujesz, to nie chcesz, żeby cię leczyć. Zwolnisz miejsce dla tych, którzy są solidarni i rozumieją zagrożenie.
Komentarze egoistów, propagatorów nieuctwa, ignorantów, foliarzy i pro-epidemików będą usuwane, a osoby szerzące kłamstwa blokowane.
Źródło
Opublikowano: 2020-10-11 09:58:00