Remigiusz Okraska:


Na blogu napisałem o dwóch sympatycznych austriackich winach z niszowego nurtu bio-eko-naturalnych. W tamtym kraju są to wina, na które stać w zasadzie każdego, łącznie z ludźmi z zawodów nisko opłacanych. W kraju takim jak Polska wygląda to już inaczej, a jeszcze gorzej wyglądałoby, gdyby zabrali się za to nasi importerzy z ich branżowymi narzutami typu 80-100%. I to jest jedna z miar odległości naszego kraju i naszych płac od pierwszego świata. No ale same wina bardzo fajne, więc poczytajcie:

Damsko-męskie austriackie naturalne glou glou

Źródło
Opublikowano: 2021-01-16 20:10:34