Obywatel:

Nasza redaktorka na występach gościnnych pisze: „Takie przeszczepianie cudzych elementów nie kończy się na pozytywnej inspiracji. Coraz częściej ornament dla popkulturowego/artystycznego wyrobu mają stanowić nie wyidealizowane piękno Słowiańszczyzny, jej przyroda czy muzyka, ale to, co w Słowianach stereotypowo złe, wulgarne i brzydkie. To ukazywana z przesadą codzienna bieda, szare blokowiska po horyzont, dresy, wódka, papierosy, przaśne jedzenie typu niepokrojona kiełbasa podana na papierze pakowym, świnie biegające po ulicach, prowizorka. Wizerunki te, osadzone w ogóle poza kontekstem historycznym i geograficznym, są często używane w „artystycznym” celu, a jednak przedstawieniom tym brak elementu godnościowego”. Całość w linku:

obywatel, profile picture

Wódka, bloki i kiszone ogórki, czyli o egzotyzacji Słowiańszczyzny

Źródło
Opublikowano: 2021-02-19 23:28:14