Adrian Zandberg:


W Polsce obrodziło ostatnio strategami wśród publicystów i gwiazd mediów. To oni narzucają partiom opozycyjnym, co mają robić, choć sami nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. Skoro tak, to może dobrze, żeby pomyśleli też o konsekwencjach. Także tych w drugim czy trzecim kroku. Gdyby Europejski Fundusz Odbudowy upadł, to wybory odbyłyby się pod hasłem: „ załatwił dla Polski setki miliardów z Unii, a nieodpowiedzialna opozycja, w imię partyjniackich gierek, zabrała wam te setki miliardów”. Cała opozycja dostałaby za to gigantyczne i w pełni zasłużone bęcki. Proszę odpowiedzieć sobie na pytanie, kto wtedy wygrałby wybory.

Mamy teraz festiwal opluwania Lewicy przez polityków PO (w tym takich, jak Tomasz Lis, udających dziennikarzy). Swoją drogą, na razie nie zaszkodził on nam, tylko opluwającym. A jeśli komukolwiek ta agresja i furiackie ataki na Lewicę pomagają, to wyłącznie rządzącej prawicy. Niektórym się chyba ciągle wydaje, że najważniejsza walka to ta o tytuł lidera opozycji. Ja nie jestem tym tytułem zainteresowany. Wolałbym, żeby liderem opozycji został Jarosław Kaczyński.

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/zandberg-wolalbym-zeby-liderem-opozycji-zostal-jaroslaw-kaczynski/ygzpj5b

Zandberg: wolałbym, żeby liderem opozycji został Jarosław Kaczyński

Źródło
Opublikowano: 2021-05-20 12:09:36