Maciej Konieczny:


Pewnie jest to najlepszy dzień na pisanie o wybitnych szwedzkich ekonomistach, ale tak się składa, że dokładnie 107 lat temu urodził się Rudolf Meidner, współtwórca szwedzkiego modelu gospodarczego i warto tę, niezbyt w Polsce znaną, postać przybliżyć.

Meidner urodził się w 1914 roku we Wrocławiu i był zmuszony uciekać z Niemiec do Szwecji w 1933 r. w obliczu narastających prześladowań ludności żydowskiej. W 1943 r. uzyskał obywatelstwo Szwecji i tam obronił doktorat pod kierunkiem Gunnara Myrdala. Wspólnie z Göstą Rehnem opracował solidarny model negocjacji płacowych będący fundamentem szwedzkiego ładu gospodarczego. Centralizacja negocjacji płacowych i aktywna polityka rynku pracy zapewniły stabilny wzrost płac powiązany ze wzrostem produktywności i innowacji, ograniczenie inflacji oraz dopasowanie podaży i popytu na pracę. To dzięki tym rozwiązaniom Szwecja ma jeden z najniższych współczynników nierówności dochodów na świecie. I wbrew rojeniom prawicowych publicystów o tym, że “Szwecji już ma”, Szwecja nadal jest i nieźle się trzyma. Z pewnością dużo lepiej, niż Polska.

Meidner był też autorem pomysłów idących dużo dalej i dających pracownikom realną kontrolę nad swoim zakładem pracy. Plany Meidnera zakładały, że w ciągu kilku dekad większościowymi udziałowcami zdecydowanej większości dużych, dotychczas prywatnych, przedsiębiorstw zostaną pracownicy. Takie rozwiązanie tylko radykalnie zmniejszyłoby nierówności ekonomiczne i społeczne, ale również pozwoliłoby pracownikom zarządzać firmami, dałoby samorządowi pracowniczemu realną władzę drastycznie zmniejszając władzę i wpływy najbogatszych. Tak ambitnych planów nie udało się wprowadzić w życie, ale dobrobytu zbudowane na koncepcjach Meidenra i Rehna jest do dzisiaj inspirującym modelem dla wielu polityków lewicy na całym świecie, w tym dla mnie.


Źródło
Opublikowano: 2021-06-23 20:00:39