Najsensowniejsze, najbardziej rozsądne i przenikliwe, najbardziej autentyczne i

Remigiusz Okraska:


Najsensowniejsze, najbardziej rozsądne i przenikliwe, najbardziej autentyczne i na serio zaangażowane osoby, jakie pojawiły się na lewicy czy szerzej w kręgach prospołecznych za mojego już niekrótkiego życia, niezależnie od tego, czy byli to politycy, czy działacze społeczni/związkowi, czy publicyści, czy dziennikarze, to byli ludzie, których nikt nie finansował hojnie, nie promował nachalnie, w żaden sposób nie ułatwiał im aktywności, za to owszem opluwał, wyrzucał z pracy, przemilczał itd., i którzy nawet jeśli stali się znani, rozpoznawalni czy jakoś tam wpływowi, to wbrew temu wszystkiemu.

Za to ci, których spotykałem w tych kręgach i którzy byli najgłupsi, cyniczni, mieli giętkie kręgosłupy, byli nastawieni na modne idee i personalne kariery, nic ze świata nie rozumieli lub sprytnie udawali, że nie rozumieją, a za całe ich postawy robiło klejenie się do liberałów, obrona wyzyskowej oligarchii, utrwalanie eksploatacji Polski i tutejszego ludu – to byli ludzie szybko nagradzani wielkimi grantami, promocją w wielkich mediach liberalnych, dobrymi posadami, a włos im z głowy nie spadł za ich nierzadko frazesowe rrrrradykalne paplanie, raczej im za to dobrze płacono.

Czy mnie to dziwi? Ani trochę. To przecież oczywiste, że karmi się wiernego i grzecznego służkę czy wspólnika w zbrodni, a nie bezkompromisowego przeciwnika, który oprawcy chce przegryźć gardło.

Mnie tylko dziwi, że tej marnej ustawki nie widzi wielu, zdawałoby się przytomnych, ludzi.

Źródło
Opublikowano: 2021-07-09 18:46:48