Obywatel:
[ad_1]
Od wczoraj w kręgach postępowych panika, bo miliarder Musk kupił twittera, a ponieważ wcześniej psioczył on na „polityczną poprawność”, to biedactwa teraz boją się, że w social mediach będzie bardziej „prawicowo”, a nawet, olaboga, demon Trump będzie mógł znowu tweetować.
Niemal nikt z tych samych ludzi nie prezentował nawet 5% obecnego wzmożenia wtedy, gdy w ostatnich latach inny miliarder, Zuckerberg, nie zajmował się wywodami o „politycznej poprawności”, za to raz za razem, co kilka miesięcy, arbitralnie ciął zasięgi postów tutejszego portalu, doprowadzając do takiego absurdu, że fanpejdże z 20, 50 czy 100 tysiącami dobrowolnych i przez lata zgromadzonych obserwatorów dostają po 2 czy 5 lajków za teksty, za których odpowiedniki dostawały całkiem niedawno po 80 czy 200.
Psa z kulawą nogą w tych kręgach nie stać było na refleksję, reakcję, już nie mówiąc o próbach nacisku na władze publiczne, żeby spróbowały powstrzymać to szaleństwo w postaci niszczenia współczesnej agory przez tyranię cyfrową.
Jest wiele powodów, żeby współczesne kręgi postępowe uważać za skończonych głupców. Ten jest jednym z nich.
[ad_2]
Źródło
Opublikowano: 2022-04-26 18:41:35