Maja Staśko:

[ad_1]
Wczoraj Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik MON, dostał grzywnę 20 tys. zł za reklamę alkoholu na Twitterze.

Tego samego dnia Klaudia El Dursi wypuściła na Instagramie reklamę alkoholu. Modelka pije alkohol w basenie, uśmiechnięta, w glow.

W kraju mierzącym się z olbrzymim problemem alkoholizmu, gdzie alkohol jest często uznawany za powinność towarzyską lub lek na smutki, robienie z alkoholu czegoś prestiżowego uważam za bardzo niebezpieczne. A połączenie alkoholu i pływania to śmiertelna mieszanka – mnóstwo utonięć co roku spowodowanych jest alkoholem.

Prawo mówi podobnie. Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi „zabrania się na obszarze kraju reklamy i promocji napojów alkoholowych, z wyjątkiem piwa, którego reklama i promocja jest dozwolona, pod warunkiem że np. nie jest kierowana do małoletnich; nie zawiera stwierdzeń, że alkohol posiada właściwości lecznicze, jest środkiem stymulującym, uspakajającym lub sposobem rozwiązywania konfliktów osobistych; nie wywołuje skojarzeń z atrakcyjnością seksualną, relaksem lub wypoczynkiem, sukcesem zawodowym lub życiowym.

Sam fakt reklamy alkoholu, który piwem nie jest, wpisuje się już w tę zasadę. Ale reklama Klaudii El Dursi wyraźnie przedstawia alkohol jako sposób na relaks i wypoczynek. A gdy promuje to influencerka z setkami tysięcy obserwujących, idolka – to robi się niebezpiecznie.

Problem w tym, że ustawa jest przestarzała – i nie wspomina o sieci. Na to powołują się reklamodawcy. Ale sprawa Misiewicza pokazuje, że to się właśnie kończy.

Ostatnio tyle jest ważnych głosów o uzależnieniach i współuzależnieniach, m.in. w programie Marka Sekielskiego. Ludzie wreszcie widzą, że mają problem – bo wcześniej uznawano to za normę: sposób relaksu, towarzyskie życie. W takim świecie reklama alkoholu przedstawianego jako relaks nad basenem nie powinna docierać do młodych osób. Po prostu nie.

Dla prowadzącej to zysk (zapewne olbrzymi), ale dla nich i ich rodzin to może być mierzenie się z alkoholizmem do końca życia.

Nie wiem, jak prawnie skończy się reklama Klaudii El Dursi. Zobaczymy. Ale z etycznego punktu widzenia jest niebezpieczna. I to powinno wystarczyć.




[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-07-13 11:26:25