Magdalena Biejat:

[ad_1]
Emerytki z rocznika 1953 od lat walczą o sprawiedliwe świadczenia. W wyniku zmieniających się przepisów, składając wniosek o wcześniejszą emeryturę wpadły w lukę prawną, która sprawia, że otrzymują one bardzo niskie świadczenia, niższe nawet niż 2000 zł na rękę.

Niestety mimo wyroków sądów, a nawet Trybunału Konstytucyjnego oraz kolejnych zmian przepisów, w dalszym ciągu nie udało im się osiągnąć celu. Dlatego walcząc o sprawiedliwe potraktowanie emerytek 53 Joanna Kotkowska-Pyzel z Razem złożyła w ich imieniu skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, zawierającą dodatkowo prośbę o zwrócenie się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Skąd w ogóle wziął się ten problem? Nowelizacja ustawy o emeryturach i rentach z 2012 roku zmieniła sposób wyliczania emerytury powszechnej osób, które pobierały wcześniejszą emeryturę – od wejścia w życie tej ustawy podstawę świadczenia pomniejsza się o sumę kwot pobranych z tytułu wcześniejszych emerytur.

Kobiety z rocznika 1953 miały tego pecha, że składały wniosek o wcześniejszą emeryturę zaraz przed zmianą przepisów i nie mogły wiedzieć, że skutkiem tego będzie znaczne obniżenie ich świadczeń. Po wspomnianej nowelizacji ustawy ich emerytura powszechna wynosiła mniej niż świadczenie dotychczas pobierane, wobec czego nie wypłacano im emerytury powszechnej, tylko niskie świadczenie z tytułu emerytury wcześniejszej.

Bardzo dziękuję Joannie Kotkowskiej-Pyzel @pyzeljoanna za zajęcie się tą sprawą i mam nadzieję, że nareszcie zakończy się ona sukcesem.


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-08-02 10:56:19