Archiwum kategorii:Lewica Razem

Tymczasem w opolskim układzie poruszenie. Bliżsi i dalsi przyjaciele Jakiego w Opolu zbierają się w jednym miejscu na Facebooku i odpierają moje zarzuty. Kolesiostwo i zdeptanie samorządności? Olewanie wyników konsultacji? Szczucie na mniejszości narodowe? Oto ich argumenty: „dziewczynka z Partii Razem”, „koszmar fryzjera”, „pasożyt polityczny”. Pokaż ich nadużycia, ujawnij kumoterstwo, a w zamian przeczytasz: „ale ma brzydkie włosy”.

Przed Wami dyrektor programu Radia Opole (Zbigniew Górniak), rzeczniczka prezydenta Opola (Katarzyna Oborska-Marciniak), radny Opola (Tomasz Wróbel), dziennikarz TVP3 Opole (Adam Wołek), prawie-dyrektor elektrowni (Tomasz Gabor) i radny Głogówka (Piotr Bujak). Ktoś powiedziałby, że to elita polityki i mediów. Zobaczcie ich poziom wypowiedzi i zdecydujcie sami.

Reakcja tych ludzi na moje działania daje mi wielką satysfakcję. Kiedy widzę ten salon i jego chęć wyżywania się na mnie, a jednocześnie kompletną bezradność na stawiane zarzuty, to utwierdza mnie w słuszności tego, co robię. Czas na przywrócenie uczciwości. Z tej drogi już na pewno nie zboczę.

Źródło
Opublikowano: 2018-06-21 10:02:00

Michał Pytlik:

Jeszcze tydzień temu Patryk Jaki uważał jak mógł, by nie wymienić mnie z nazwiska („polityk partii lewicowej”, „jeden z działaczy” itd.). Dziś mówi otwarcie o Partii Razem, przygotowuje się z mojego tekstu dla Krytyki Politycznej, prawicowe ścieki tworzą filmiki na mój temat, Tomasz Gabor straszy mnie sądem po tym, jak przedstawiłem fakty o nim, a Marcin Rol nie pojawia się na spotkaniu po moim ostatnim poście.

To, oczywiście, oznacza tylko jedno: zaczęli się bać. I mają rację. Opolski smród zaczyna bowiem docierać do Warszawy coraz bardziej, więc muszą się przed tym bronić. Dlatego właśnie mam tak ogromną satysfakcję i wiem, że robię wszystko dobrze. Mam nadzieję, że mi w moich zmaganiach pomożecie.

Pozdrawiam ze spotkania w Śródmieściu. Za chwilę czas na pytania. 🙂

Źródło
Opublikowano: 2018-06-20 19:53:11

Michał Pytlik:

KOLESIE JAKIEGO, ODCINEK 2: MARCIN ROL

Poznajcie kolejnego kolesia Patryka Jakiego. Bardzo Was proszę o udostępnianie. Niech się Jaki tłumaczy.

Marcin Rol był pracownikiem pubu „Pod Amfiteatrem”, który należał do Jakiego i jego ówczesnej narzeczonej.

Rol szybko został asystentem Jakiego i podobnie jak Gabor pomagał mu w kampaniach wyborczych. W styczniu 2016 r. w wieku 26 lat został ogłoszony wiceprezydentem Opola (przez prezydenta, który odwdzięcza się Jakiemu stanowiskami za to, że dostał od niego poparcie w 2014 r.). Zastąpił Janusza Kowalskiego – mentora Jakiego, który zdążył już objąć dobrze płatną posadkę w zarządzie PGNiG: http://radio.opole.pl/100,138533,wiadomosci-z-regionu&dtx=&szukaj=&go=morelist&s=7

Szybko okazało się, że Rol nie ma wymaganego stażu pracy, by jego nominacja była ważna. Został więc „asystentem”: http://www.24opole.pl/19687,Marcin_Rol_asystentem_a_nie_wiceprezydentem._Nie_ma_wymaganego_stazu_pracy.,wiadomosc.html

Jaki Wam powie, że przecież musi mieć „swoją drużynę”, by zmieniać Opole na lepsze. Naprawdę? Od razu po nominacji w styczniu 2016 r. Rol zostaje powołany do rady nadzorczej spółki Euro-Eko, która działa w trzech miejscach: w Mielcu (woj. podkarpackie), w Kozodrzy (woj. podkarpackie) i w Chełmie (woj. lubelskie). Nie w Opolu. We wrześniu tego samego roku Rol został sekretarzem rady nadzorczej spółki Śląski Rynek Hurtowy Obroki, która ma siedzibę w Katowicach. Nie w Opolu.

W wieku 26 lat dzięki pomocy posła Jakiego Rol zasiadał w dwóch spółkach nadzorczych i był wiceprezydentem miasta. Jak to tłumaczy? „W rodzinie miałem bardzo dużo przygody z handlem i od takiego dzieciaka pomagałem w prowadzeniu rodzinnych działalności gospodarczych.” (https://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/druzyna-jakiego,680072.html, 01:22).

28 lutego 2018 r. Rol zrezygnował z wiceprezydentury. Po dwóch latach, na kilka miesięcy przed wyborami samorządowymi stwierdził, że „jego misja dobiegła końca”. W trakcie konferencji Rol dziękował Jakiemu za wsparcie: http://www.nto.pl/wiadomosci/opole/a/pietrucha-i-rol-odchodza-nazwiska-nowych-wiceprezydentow-opola-poznamy-niebawem,12969201/

Dziś Marcina Rola możecie zobaczyć podczas spotkań otwartych z Jakim w Warszawie. Nim minister wchodzi na salę, przechadza się po niej Rol i robi zdjęcia telefonem, a następnie stoi w tylnym rzędzie. Właśnie dlatego zrezygnował z posady w Opolu. Możecie być pewni, że jeśli Jaki wygra wybory w stolicy, Rol dostanie jakieś cieplutkie stanowisko w Warszawie.

Do tej pory myślałem, że o stanowiskach w państwowych spółkach decydują konkursy i kwalifikacje. Ale tu nie chodzi o żadną „drużynę” ani troskę o Opole. Chodzi wyłącznie o wyśmienicie płatne posadki w spółkach dla kolegów Jakiego, którzy pomagali mu w kampanii. Ci koledzy zarabiają dziś krocie i śmieją się Wam w twarz. Marcin Rol to jedna z tych osób.

Patryk Jaki, co masz na ten temat do powiedzenia? Znowu będziesz milczał ze wstydu i braku argumentów?

#KolesieJakiego

Źródło
Opublikowano: 2018-06-20 10:32:00

Michał Pytlik:

Wiecie, że Patryk Jaki został radnym Opola z list Platformy Obywatelskiej? W tym czasie jego ojciec (obecnie prezes wodociągów w Opolu) latał z teczkami za prezydentem Zembaczyńskim – również z Platformy Obywatelskiej. Gorzej: sam Jaki w ostatnich wyborach samorządowych poparł byłego polityka Platformy Obywatelskiej, obecnego prezydenta miasta. Od 2014 r. jego radni głosują ręka w rękę w radnymi PO.

Myślicie, że wytłumaczył się wczoraj z tego, dlaczego udaje kogoś, kim nie jest? Że odniósł się do tego, że jest jak chorągiewka na wietrze? Nie, bo Jaki nigdy nie odpowiada na moje pytania. Za to nieźle wkurzony zaczął mówić o cenach wody w Warszawie i Opolu (nie powiedział, że głosami jego radnych wzrosły w 2017 r.). To miał być dowód na to, że wciskanie rodziny i kolesi na świetnie płatne stanowiska do spółek miejskich jest w porządku…

Nie, panie Patryk Jaki, to nie jest w porządku. No chyba że dla Pana miasto to przestrzeń do załatwiania prywatnych interesów, to niech Pan to powie otwarcie. Dla mnie miasto to wspólne dobro, w którym panują uczciwość i transparentność.

Źródło
Opublikowano: 2018-06-19 09:05:38

Michał Pytlik:

Przychodzę na spotkania z Jakim, bo minister przez prawie trzy lata ignorował nas i obrażał. Nadszedł czas na pytania, których mu nikt nigdy nie zadał.

Nie robię tego dla siebie. Robię to dla wszystkich ludzi na Opolszczyźnie, których poseł skrzywdził. I dla wszystkich warszawiaków i warszawianek, których skrzywdzi w przyszłości.

Za chwilę spotkanie w Targówku.

Źródło
Opublikowano: 2018-06-18 18:41:29

Po spotkaniach z Jakim czas wrócić do miasta, w którym żyję od lat – do Opola. Czeka mnie tu dużo pracy na rzecz lokalnej społeczności. Opole było, jest i zawsze będzie dla mnie na pierwszym miejscu.

Od Jakiego wyjechałem jednak tylko pozornie. Na co dzień muszę się tu użerać z jego sitwą. Z prezydentem, którego Jaki poparł w 2014 r.; z prezesem TVP3 Opole i jego tubą propagandową; z jego radnym miejskim, który uchodźców nazywa „gwałcicielami kóz”. Tych ponurych postaci jest tu całe mnóstwo. Działanie na rzecz przyjaznego Opola, które dba o prawa pieszych, rowerzystów, pracowników i mniejszości narodowych nie jest łatwe w takich warunkach. Jestem jednak zdeterminowany do tego, by zmieniać rzeczywistość na lepsze pomimo wszelkich trudności.

Ta przerwa od Warszawy będzie krótka. W poniedziałek widzimy się na Targówku. Zapraszam na 19:00 do Urzędu Dzielnicy na ul. Kondratowicza 20. Będę tam i przypomnę, ile warte są obietnice tego pożal się Boże „szeryfa z Opola”.

Źródło
Opublikowano: 2018-06-16 11:12:39