Razem:
Bezczelność PiS-u przekracza wszelkie granice. Beata Szydło, Andrzej Duda i inni politycy partii Kaczyńskiego wielokrotnie obiecywali, że zaraz po wygranych wyborach podwyższą kwotę wolną od podatku. Przedwczoraj posłowie tej partii złożyli nowy projekt zmian w ustawie o PIT, którego zapisy służą tylko jednemu – zachowaniu kwoty wolnej na obecnym poziomie. To już nie łamanie obietnic wyborczych, to działanie dokładnie wbrew nim.
Kwota wolna od podatku dochodowego to zaledwie 257 złotych zł miesięcznie. I tak pozostanie co najmniej do 2018 roku. Beata Szydło rezygnuje z pomocy najmniej zarabiającym. W tym samym czasie Ministerstwo Finansów obniża akcyzę na luksusowe limuzyny.
[Grafika: Z prawej strony znajduje się zdjęcie Beaty Szydło stojącej przy pulpicie. Na górze jest tytuł: „Szydło łamie obietnice! Nowa ustawa o PIT bez wyższej kwoty wolnej!”. Poniżej są dwa cytaty, jeden pod drugim, z wypowiedzi Beaty Szydło: „Natychmiast, bez zbędnej zwłoki podniesiemy kwotę wolną od podatku. – Beata Szydło na konwencji PiS, 20 czerwca 2015” oraz „W czasie pierwszych stu dni naszych rządów (…) podniesienie do ośmiu tysięcy złotych kwoty wolnej od podatku. – Beata Szydło w exposé, 18 listopada 2015”.]
Źródło
Opublikowano: 2016-11-02 10:57:05