Piotr Ikonowicz

[ad_1]

Prywatyzacja, reprywatyzacja, nadużycia sądowe, szybkie i bezpodstawne bogacenie się na cudzej krzywdzie „przedsiębiorczych” jednostek to nie aberracja, to kapitalizm.

Piotr Ikonowicz

Tu nie chodzi o słabość i niezaradność tych na dole, tylko o pazerność i okrucieństwo tych na górze, tych "zaradnych".
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-04 13:02:10

PiS chce ściągnąć do kraju Polaków pracujących za granicą. Ustawa o rynku pracy coraz bliżej

[ad_1]

Pomysł PiS na ściągnięcie do Polski rodaków, którzy wyjechali: WEŚ KREDYT i ZAŁUSZ FIRMĘ!!! Skądś chyba znane? ? … ? A ja myślę, podobnie jak cała masa ludzi, których znam, również tych, którzy wyjechali, że właściwsza zachęta to przede wszystkim: Pracujmy krócej I ZARABIAJMY WIĘCEJ!!!#7godzin

PiS chce ściągnąć do kraju Polaków pracujących za granicą. Ustawa o rynku pracy coraz bliżej

Rząd od dawna obiecywał, że będzie zachęcać Polki i Polaków do powrotu z emigracji. Wreszcie wiemy, jak: projekt ustawy o rynku pracy przewiduje, że w ramach programu 'Pierwszy biznes – Wsparcie w starcie' wracający do Polski otrzymają… dofinansowanie do własnego biznesu. Zniknie też k…
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-04 11:26:07

Posłowie z sejmowej komisji mniejszości narodowych i etnicznych głosami PiS odrz

Fundacja Ocalenie:

[ad_1]
Posłowie z sejmowej komisji mniejszości narodowych i etnicznych głosami PiS odrzucili dezyderat do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie negatywnych postaw wobec muzułmanów w Polsce.

Wiceprzewodniczący komisji, poseł Szymon Giżyński: – W tym jednostronnym dezyderacie została zaatakowana polska godność narodowa i polska racja stanu.

Posłanka Anna Cicholska z PiS: – Ten dezyderat może tylko zaognić sytuację. Polska jest bardzo bezpiecznym krajem. Różne społeczności, i to nie tylko muzułmańskie, czują się bardzo bezpiecznie. Rząd w tej sprawie robi bardzo dużo, MSWiA doskonale wykonuje swoje działania.

Obecny na posiedzeniu komisji rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar odniósł się do przestępstw z nienawiści o charakterze antymuzułmańskim i isalmofobicznym: – Na pewno w ostatnich latach uległ radykalizacji i język, którego używa się w debacie publicznej, i słowa pod adresem społeczności muzułmańskiej są zdecydowanie bardziej agresywne niż kiedykolwiek wcześniej.

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/1159291,przestepstwa-z-niewawisci-wobec-muzulmanow.html


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-04 10:36:17

Pracujemy dużo więcej niż inne społeczeństwa za mniej. Przodujemy za to w zestre

[ad_1]

Pracujemy dużo więcej niż inne społeczeństwa za mniej. Przodujemy za to w zestresowaniu. "Rosnąca wydajność pracy (przez ostatnie dwadzieścia lat Polska uzyskała najwyższy wzrost wśród krajów OECD) nie przekłada się na odpowiadający jej wzrost wynagrodzeń. Coraz większa intensywność pracy, ciągła dostępność i nieograniczona dyspozycyjność skutkują chronicznym zmęczeniem, wysokim poziomem stresu i problemami ze zdrowiem – od bezsenności i napięcia nerwowego, przez choroby serca po zawały i trwałe uszczerbki na zdrowiu." (fragment projektu ustawy)

Aby zmienić to potrzebujemy Twojego podpisu. Znajdź nas i podpisz się pod projektem ustawy "Pracujmy krócej! 7 godzin pracy".

Chcesz zrobić więcej? Wydrukuj kartę ze strony http://pracujmykrocej.pl i zbierz podpisy wśród znajomych. Solidarność naszą bronią!

#7godzin #PracujmyKrócej


[ad_2]
7godzin,PracujmyKrócej

Źródło
Opublikowano: 2018-07-04 09:29:52

Jeszcze małe dopowiedzenie w sprawie klasizmu Hartmana. Spotkałem się w kilku miejscach z argumentem, że przecież już Bo

[ad_1]

Jeszcze małe dopowiedzenie w sprawie klasizmu Hartmana. Spotkałem się w kilku miejscach z argumentem, że przecież już Bourdieu pisał o reprodukcji podziałów klasowych, więc nie ma co się czepiać Hartmana. Odpowiadam na to: litości. Pomijając już oczywistą odmienność polskiego i francuskiego kontekstu, Bourdieu badał mechanizm powielania różnic klasowych, Hartman niczego zaś nie bada, to wymagałoby od niego wykonania jakieś pracy intelektualnej. Zamiast tego stwierdza, że te podziały są naturalne i w zasadzie dobre. Istnieje podstawowa różnica między badaniem mechanizmu powstawania ☓-a, a mówieniem, że ☓ jest dobry i naturalny. Sam pochodzę z chłopskiej rodziny i łatwo mi sobie wyobrazić, jak bzdury w rodzaju tych wygadywanych przez Hartmana mogą zniechęcić dzieciaki ze wsi. I tak, wiemy, że oświeceniowy projekt edukacyjny napotyka na problemy. Ale coraz lepiej znamy ich źródła. Wiemy, że życie w ciągłym stresie spowodowane trudną sytuacją materialną może obniżyć sprawność intelektualną. Wiemy, że dziecko niedożywione, bez miejsca do nauki w domu, bez motywacji ma kłopoty z nauką. To wszystko są konkretne problemy mające konkretne rozwiązania. Hartmana to jednak nie interesuje. Zamiast tego woli slogany o tym, że chłop powinien pozostać chłopem, robotnik robotnikiem, a inteligent inteligentem. Nauczmy się nazywać rzeczy po imieniu. To jest klasizm, a Polityka powinna się wstydzić, że coś takiego opublikowała. Ludzie pytają mnie czasem, czemu tak się czepiam Hartmana, Środy czy Lisa. Odpowiedź jest prosta. Bo obawiam się świata, który ci ludzie chcieliby stworzyć. Bo obawiam się prawicowego szaleństwa, które jest skutkiem ubocznym ich klasowej pogardy. Bo niektóre poglądy tych ludzi cofają nas w rozwoju o setki lat.

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-04 09:23:43

Jan Hartman – polski profesor, filozof i bioetyk.

[ad_1]

Jan Hartman – polski profesor, filozof i bioetyk.
Macie dobre wrażenie: równie dobrze mógł to napisać Majcherek lub Mikołejko. Wszystko to profesorowie, więc – parafrazując Hartmana – „pomysł, by każdy starszy, biały facet z ulicy zostawał profesorem, wydaje się absurdalny”. Musimy z tym skończyć. Dziś!

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-03 22:11:36

bi.gazeta.pl

[ad_1]

Witos i Wojciechowski nie wyjechali do sanatorium, gdy rozpoczął się zamach majowy. Pomysł, aby w obliczu destrukcji Sądu Najwyższego, osoba powołana do kierowania tą instytucją poszła na zaległy urlop wypoczynkowy, jest największym kuriozum w najnowszej historii polityki. Władza sędziów to obowiązek: służby społeczeństwu. Władza sędziów nie jest dla nich, oni ją tylko dzierżą dla nas wszystkich. Kiedy coś komuś powierzysz, a ten ktoś będzie ci ślubować, że będzie o to dbać, to ma dbać i bronić, a nie pakować się na urlop, gdy potrzebne jest jego niezłomne i konsekwentne trwanie.

Wyobraźcie sobie tylko: a gdyby tak prezydent dekretem zmniejszył liczbę posłów do 300, a do tej redukcji zastosował kryteria, w wyniku których 80 proc. redukowanych posłów pochodziłoby z opozycji? Czy posłowie powiedzieliby: „Nie możemy okazywać nieposłuszeństwa obywatelskiego”, albo „Nie wypada nam robić barykad”? Czy ograniczaliby się do publicznego wyrażania zasępionego rozczarowania łamaniem konstytucji?

Gdy ktoś – dokonując zamachu stanu – wzywa konstytucyjny organ do opuszczenia siedziby, nie trzeba zaraz przyjmować postawy Salvadora Allende, który o urlopie zdecydowanie nie myślał, choć do stracenia miał więcej niż Małgorzata Gersdorf.

Sytuacja w Polsce póki co nie jest ani tak dramatyczna jak w Chile, ani jak w Polsce w roku 1926, ale analogia jest jasna: jeśli dałaś się nająć na szefową Sądu Najwyższego, zamiast chodzić na rauciki z zaprzysiężeniem dublera do pałacu prezydenckiego, zamiast zastanawiać się o co chodziło z tymi świeczkami, albo opowiadać w Sejmie – jak dzisiaj – że „Izba Pracy rozpoznała w zeszłym roku 312,5 skargi kasacyjnej”, w godzinie próby masz bronić swojej instytucji w sposób nieugięty.

Mamy dramatyczną sytuację w Sądzie Najwyższym i dramatycznie nieudanego I Prezesa. Stan sędziowski naprawdę zasługuje na lepszego reprezentanta, a społeczeństwo na kogoś z kim można by się chociaż odrobinę identyfikować.

bi.gazeta.pl

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-03 21:50:22

To jest tak oczywiste, że aż głupio mi to udostępniać, ale dla formalności i w trybie wyższej konieczności:

[ad_1]

To jest tak oczywiste, że aż głupio mi to udostępniać, ale dla formalności i w trybie wyższej konieczności:

Jeszcze w domach? Nie ma czasu do stracenia: trzeba protestować. Teraz! #SądNajwyższy

[Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: W tle zdjęcie gmachu Sądu Najwyższego w Warszawie. Tekst na grafice głosi: „To jest Sąd Najwyższy. / Jednym z jego zadań jest stwierdzanie ważności wyborów. / To nie…

Więcej


[ad_2]
SądNajwyższy

Źródło
Opublikowano: 2018-07-03 20:58:05

Razem o prawa kobiet

[ad_1]

Razem o prawa kobiet
Razem za niezależnymi sądami
Razem dla pracy

02.07 byłyśmy i byliśmy na spontanicznej olsztyńskiej pikiecie w obronie praw kobiet. Sprzeciwiłyśmy i sprzeciwiliśmy się prawicowym fanatykom, którzy chcą zaostrzyć już teraz restrykcyjną ustawę antyaborcyjną. Mimo faktu odesłania projektu ustawy Godek do dalszych prac w podkomisji wiemy, że Prawo i Sprawiedliwość w każdym momencie może do niego wrócić.

W czasie pikiety w imieniu Razem przemawiała Małgorzata Matuszewska-Boruc, która odczytała naszą petycję do Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz o ustanowienie bezpłatnych, całodobowych gabinetów ginekologicznych. Głos zabrały również Iwona Młynarczuk i Grażyna Bieniek z olsztyńskiego OSK, znana olsztyńska działaczka feministyczna Monika Falej oraz przedstawicielka środowiska rodziców osób niepełnosprawnych.

Następnie wzięłyśmy i wzięliśmy udział w organizowanej przez KOD pikiecie w obronie niezawisłości Sądu Najwyższego. Obecne łamanie konstytucji i zamach PiS na wybory do europarlamentu są zagrożeniem dla polskiej demokracji.

W czasie obu protestów był zbierane podpisy pod Obywatelskim Projektem Ustawodawczym „Pracujmy Krócej”: 7 godzin pracy! Zbieramy podpisy! [warmińsko-mazurskie].



[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-03 19:57:39

Pamiętacie, że już 7 lipca I Marsz Równości w Opolu? Na pewno pamiętacie. A jeśli nie, to przypominam: w sobotę o 14:00

[ad_1]

Pamiętacie, że już 7 lipca I Marsz Równości w Opolu? Na pewno pamiętacie. A jeśli nie, to przypominam: w sobotę o 14:00 widzimy się na Placu Daszyńskiego!

Zachęcam Was do składania gratulacji, na które tak bardzo zasłużyło Tęczowe Opole (zachęcam Was do polubiania ich profilu). Mogę sobie tylko wyobrażać, jak wielki wysiłek włożyłyście i włożyliście w ostatnim czasie w organizację tego święta równości. Czapki z głów!

Dlaczego warto wybrać się na I Marsz Równości w Opolu!? Bo równe prawo do miłości nie podlega żadnej dyskusji. Prezydent Opola tchórzliwie nie objął tego wydarzenia patronatem. A zatem zróbmy to my – osobiście, na ulicach!

Wrzucam grafikę Tęczowego Opola.


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-03 19:35:00

O! Hartman potwierdza tezy mojego tekstu nt. inteligencji. Dzisiejszy tekst Hartmana:

[ad_1]

O! Hartman potwierdza tezy mojego tekstu nt. inteligencji. Dzisiejszy tekst Hartmana:

"Warstwa inteligencka jest tylko jedną z grup społecznych, a jej szczytne umysłowe i kulturowe prerogatywy są klasowej natury, podlegając dziedziczeniu. „Transfery społeczne” się zdarzają, lecz pomysł, by z dzieci robotników i chłopów w trzecim pokoleniu uczynić czytelników Żeromskiego, a nawet Masłowskiej, był od początku absurdalny i takimż pozostaje do dziś."

Mój pamflet:
"Polski inteligent czuje się lepszy od swoich współobywateli, namaszczony do rządzenia i wydawania opinii na najróżniejsze tematy. Podział na lepszą i gorszą część polskiego społeczeństwa ma wybitnie rasistowski rodowód. Czołowy przedstawiciel antropologii psychicznej prof. dr L. Jaxa-Bykowski w międzywojniu przeprowadzał badania rasowej młodzieży gimnazjalnej: Najliczniej występuje rasa sarmacka (subnordyczna) na ogół wszechstronnie i wybitnie uzdolniona, która te nadaje swoje piętno typowe ogółowi młodzieży gimnazjalnej i całej inteligencji polskiej. (…) Typ sarmacki jak ongiś wśród gminu szlacheckiego, tak dziś przeważa wśród naszej inteligencji.

Rasę sarmacką przedwojenni antropologie charakteryzowali w następujący sposób: _Typ sarmacki tedy, jak ongiś wśród gminu szlacheckiego, tak dziś przeważa wśród naszej inteligencji bez względu na terytorja, on też głównie daje podstawę dla charakterystyki tak fizycznej, jak psychologicznej Polaków wogóle, tem więcej, że dzięki swej żywości usposobienia rzuca się bardziej w oczy, porywa też innych, a przy swej ruchliwości częsciej jawi się wśród obcych. (…) Dzisiaj formująca się inteligencja upodabnia się do dawnej warstwy drobnoszlacheckiej."

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-03 19:18:43

Dzisiaj, kilkanaście godzin przed niezgodnym z konstytucją wygaszeniem mandatów

[ad_1]

Dzisiaj, kilkanaście godzin przed niezgodnym z konstytucją wygaszeniem mandatów sędziów Sądu Najwyższego, zorganizowaliśmy wspólnie z Wolne Miasto Warszawa, Inicjatywa Warszawa, Partia Zieloni Warszawa konferencję prasową. Przedstawiliśmy na niej projekt stanowiska, którego przyjęcia oczekujemy od Rady Warszawy na jej czwartkowym posiedzeniu. Chcemy, żeby Rada jednoznacznie solidarność z sędziami SN, którzy nie zgadzają się na niekonstytucyjne wygaszenie swoich mandatów (całe stanowisko w komentarzu). W naszym wspólnym imieniu projekt złoży w czwartek radna Paulina Piechna-Więckiewicz. Zaapelowaliśmy też do wszystkich warszawskich radnych o aktywne włączenie się w obronę Sądu Najwyższego.

– Bycie radnym to nie jest tylko funkcja czy zawód – mówiła Justyna Drath z warszawskiego Razem – bycie radnym swojego miasta oznacza odpowiedzialność za wspólnotę, wrażliwość na niesprawiedliwość i wymaga aktywnego przeciwstawiania się łamaniu prawa. W imieniu obywateli i obywatelek Warszawy domagamy się wzięcia tej odpowiedzialności przez radnych naszego miasta. Poparcie projektu naszej uchwały jest tylko jednym z kroków, jakie należy wykonać. Zamachu na sąd najwyższy nie zatrzymamy na sejmowych komisjach i w zaciszu gabinetów. Możemy to zrobić tylko masowo demonstrując naszą solidarność i niezgodę na deptanie konstytucji.

Do zobaczenia wieczorem pod Sądem Najwyższym!




[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-03 16:17:56

W niedzielę spotkaliśmy się z ekspertkami i ekspertami, aby porozmawiać o przysz

[ad_1]

W niedzielę spotkaliśmy się z ekspertkami i ekspertami, aby porozmawiać o przyszłości Wesołej. Ta zabytkowa dzielnica jest obecnie siedzibą katedr, klinik i poradni Szpitala Uniwersyteckiego. W związku z planowaną wyprowadzką Szpitala do nowej siedziby uwolnione zostaną olbrzymie tereny w centrum miasta: prawie 27 ha, obszar tak duży jak Rynek i okolice. Podczas panelu eksperckiego, w którym udział wzięli m.in. Anna Cioch, Paweł Hałat (Przestrzeń-Ludzie-Miasto) i Piotr Marczyk (Miasto Wspólne/Kraków Przeciw Igrzyskom) dyskutowano różne scenariusze dla Wesołej.

— Wesoła to jedna z najpiękniejszych dzielnica Krakowa. Ze względu na swoją funkcję pozostaje w cieniu, chociaż znajdziemy tu perły architektury. To dzielnica niezwykle zielona. Stajemy przed szansą, aby w Wesołą tchnąć życie i przywrócić ją miastu — mówiła Daria Gosek – Popiołek, aktywistka i polityczka Razem, kandydatka tej partii na prezydentkę Krakowa w wyborach samorządowych. Dlaczego akurat teraz? Gosek-Popiołek: "Mając doświadczenia z tym jak miasto nie radzi sobie z zagospodarowywaniem takich terenów, obawiamy się czeka nas wycinka zieleni i chaotyczna zabudowa".

3 PUNKTY RAZEM DLA WESOŁEJ:

Jakie działania postuluje Razem? Najważniejsze, aby to mieszkańcy i mieszkanki Krakowa zostali włączeni w dyskusję nad przyszłością dzielnicy. Jak na razie dyskusje toczą się za zamkniętymi drzwiami. Dlatego proponujemy:

1. wstrzymać proces sprzedaży działek należących do Szpitala Uniwersyteckiego;

2. szybko rozpocząć szeroką debatę o przyszłości dzielnicy pomiędzy miastem, Uniwersytetem i konserwatorem zabytków oraz mieszkańcami;

3. zabezpieczyć środki na wykończenie nowego szpitala uniwersyteckiego na poziomie ministerialnym.

8 lat temu miasto zorganizowało konkurs na masterplan dla dzielnicy. Konkursu nie rozstrzygnięto, a bierność władz Krakowa jest zastanawiająca.

— Wesoła może łączyć różne funkcje. Warto jednak zachować jej niezwykły i naukowy charakter, czemu sprzyja historyczna zabudowa. Jest wiele instytucji, które mogłyby znaleźć tutaj swoją nową siedzibę — mówił Paweł Hałat (Przestrzeń-Ludzie-Miasto). Anna Cioch zwróciła uwagę na konieczność szerokiej debaty z mieszkańcami i mieszkankami Krakowa. “Projekt dzielnicy nie może powstać bez udziału tych, którym ma służyć — mówiła. Piotr Marczyk (Miasto Wspólne) podkreślał rolę planu: “Szybkie uchwalenie planu zagospodarowania to punkt wyjścia, bez niego los dzielnicy będzie skazany na łaskę inwestorów”.

Co dalej?

— Zdajemy sobie sprawę z tego, że UJ pilnie potrzebuje pieniędzy na wykończenie nowopowstającego szpitala. To jednak odpowiedzialność Ministerstwa Zdrowia, a nie miasta. Dlatego czas na debatę i działania dla przyszłości Wesołej. Uniwersytet wielokrotnie dowiódł, że dobro Krakowa leży mu na sercu, wierzę, że i tym razem zachowa się odpowiedzialnie — dodała Gosek-Popiołek.

[Zdjęcia przedstawiają uczestniczki i uczestników spotkania o przyszłości Wesołej: Darię Gosek-Popiołek, Pawła Hałata, Erazma Dutkiewicza oraz Piotra Marczyka]




[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2018-07-03 15:39:24