Mam dokładnie tako samo zdanie. Dodam, że Tusk nie zauważył zapóźnienia Polski w

Mam dokładnie tako samo zdanie. Dodam, że Tusk nie zauważył zapóźnienia Polski w kwestiach praw człowieka – osób lgbt+ czy praw kobiet. Mnie to nie dziwi, gdyby PO była choć odrobinę mniej konserwatywna, mniej wisiała na klamkach biskupów w czasie swoich rządów, mniej dopieszczała najbogatszych, zauważała biednych, bylibyśmy dziś w innym miejscu.

Byłbym zachwycony Donaldem Tuskiem, gdyby to samo co dziś mówi powiedział np w 2010 albo 2011 jako premier. Z drugiej strony oczywiście bardzo dobrze, że zauważył zmiany klimatu. Ale parafrazując klasyka my na piechotę, a świat samochodami pędzi