Magdalena Okraska:


Z cyklu „Andrzej Saramonowicz udziela się w necie”, czyli, jak to podsumowała znajoma „znany reżyser mówi nam głupim dupom jak głosować”.

Są i „przeprosiny”, w których pan Saramonowicz, zamiast przyznać, że przestrzelił, tłumaczy maluczkim, czym jest „konwencja memu”. But the best is yet to come. Saramonowicz pisze: „ co Trzaskowski ma wygrać? Także po to, by powstrzymać seksizm tam, gdzie on naprawdę istnieje, czyli w opartej na wulgarnym neokonserwatyzmie polityce PiSu”.

No właśnie niestety nie tam ten seksizm „naprawdę istnieje”. Od Frasyniuka przechadzającego się na Czarnym Proteście z tabliczką „wspieram kobiety, bo są sexy”, wulgarne żarty z ubrań kobiet stojących na wiecu obok Bosaka (i to nie bosakowcy te żarty kolportowali, lecz światli, wrażliwi i feministycznie nastawieni demokraci), cała kultura polityczna wmawia nam, jak bardzo jesteśmy głupie, nieobeznane, niezdecydowane. Seksizm i patronizowanie nie są przyrodzone prawicy.

Przemyślcie to sobie, chłopaki. szybko.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-08 13:12:38