Dramatyczna luka pokoleniowa na kolei | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Remigiusz Okraska:

Tymczasem racjonalizm i myśl strategiczna niewidzialnej ręki rynku wyglądają tak, że przez lata zaniedbano szkolnictwo branżowe, a teraz, no cóż, co mogło pójść nie tak, jest na kolei luka pokoleniowa:

Dramatyczna luka pokoleniowa na kolei | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Ponad 40 proc. pracowników polskich kolei ma więcej niż 50 lat. Tylko 15 proc. pracowników jest poniżej trzydziestki. W ciągu dziesięciu lat trzeba wyszkolić prawie 17 tys. nowych maszynistów.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-06 13:40:51

Jak to szło w elaboratach prawdziwych lewic i socjalnych wojowników? Chyba jakoś tak: skoro PiS zajął antysocjalne stano

Remigiusz Okraska:

Jak to szło w elaboratach prawdziwych lewic i socjalnych wojowników? Chyba jakoś tak: skoro PiS zajął antysocjalne stanowisko w kwestii przeciwdziałania pandemii, to maski spadną i mnóstwo wyborców obrazi się na nich. No jakoś wyszło inaczej.


Źródło
Opublikowano: 2020-05-05 23:42:42

Powrót do ubóstwa | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Remigiusz Okraska:

Na naszej stronie debiutuje nowy autor i pisze o tym, jak wielką zdobyczą w perspektywie historycznej było wsparcie socjalne słabych i ubogich, jak inny i lepszy świat powstał dzięki temu, i jak wiele ryzykujemy dzisiaj, gdy w obliczu pandemii ulega się pokusom cięcia i dewastacji tej sfery: "Dziś jednak stwierdzenie, iż przez wieki ubodzy stanowili dla państwa wstydliwą chorobę czy narośl, którą nie ma się ochoty ruszać, nabiera zupełnie innego znaczenia. Sytuacje kryzysowe od zawsze odsłaniały prawdziwe oblicze zjawisk społeczno-politycznych. Tym razem epidemia koronawirusa ukazuje, jak w rzeczywistości kruchy porządek zbudowaliśmy, ale nie w obszarze instytucji społecznych, lecz w naszej mentalności. Jak łatwo dziś, w obliczu epidemii koronawirusa, przychodzi nam myśl o społeczeństwie indywidualistów, o selektywności praw socjalnych, o słuszności represyjności władz i instytucji. Jak bez drżenia powieki podważamy zasadę równości społecznej czy publicznej redystrybucji dóbr. Jak bez trudu odbieramy podmiotowość ubogim, zakażonym, poszkodowanym. Zwróćmy uwagę, jak w obliczu epidemii koronawirusa wciąż niewiele mówi się o zapewnieniu ochrony socjalnej grupom najsłabszym społecznie". Całość w linku, polecam:

Powrót do ubóstwa | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

W obliczu epidemii koronawirusa wciąż niewiele mówi się o zapewnieniu ochrony socjalnej grupom najsłabszym społecznie.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-05 21:43:07

Dziś zmarła pani Dorota, wieloletnia pielęgniarka ze szpitala powiatowego w Zawierciu, zarażona koronawirusem podczas sw

Remigiusz Okraska:

Dziś zmarła pani Dorota, wieloletnia pielęgniarka ze szpitala powiatowego w Zawierciu, zarażona koronawirusem podczas swojej pracy zawodowej, wedle wszelkich relacji bardzo oddana opiece nad pacjentami. Cześć Jej pamięci, bohaterce naszych czasów, do końca na posterunku, opłacanej o wiele gorzej niż jakiś finansista czy inne byle co.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-05 19:24:47

Gazeta Wyborcza zrobiła coming out pewnemu homoseksualiście bez jego wiedzy i zgody, w kraju umiarkowanego tolerowania h

Remigiusz Okraska:

Gazeta Wyborcza zrobiła coming out pewnemu homoseksualiście bez jego wiedzy i zgody, w kraju umiarkowanego tolerowania homoseksualizmu, więc byłoby to nieładne, ale skoro homoseksualista jest z kręgów pisowsko-sędziowskich, to można go na takie rzeczy wedle tolerancyjnych postępowców narażać.

Miałem napisać, co o tym sądzę, ale zamiast komentarza doraźnego napiszę, że siedzę właśnie nad tekstem o czasach korowsko-solidarnościowych i jedna z lektur tematycznych przypomniała mi, że ekipę Michnika i Kuronia nazywano wówczas Familią lub Rodziną. Skojarzenia z klimatami środowiskowymi sportretowanymi w "Ojcu chrzestnym" nasuwają się same. I to jest już mój cały komentarz, dziękuję, więcej nie trzeba.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-04 23:13:51

Cabernet z dobrej ręki

Remigiusz Okraska:

Dla odpoczynku od spraw ważnych i poważnych napisałem na blogu o winie z południa Węgier. Kiedyś w tamtym regionie robiono wina smakujące jak smoła wymieszana z dżemem wiśniowym, na szczęście opamiętali się i już jest o wiele lepiej:

Cabernet z dobrej ręki

Dobre wino. Stop. Dostępne w Polsce. Stop. Cena w granicach rozsądku. Stop. Ciekawy producent. Stop. Oto telegram z Villány. „Rzadko się …

Źródło
Opublikowano: 2020-05-04 22:01:25

Wciąż w sprzedaży numer "Nowego Obywatela" poświęcony sytuacji najsłabszych grup społecznych, a w nim tekst Ma

Remigiusz Okraska:

Wciąż w sprzedaży numer "Nowego Obywatela" poświęcony sytuacji najsłabszych grup społecznych, a w nim tekst Maja Staśko o tym, że współczesna medialna narracja już w samych swych założeniach strukturalnych nie sprzyja pisaniu o problemach pracowniczych i piętnowaniu wyzysku. Polecam cały tekst i cały numer, do kupienia u nas za pieniądze niewielkie: https://nowyobywatel.pl/sklep/


Źródło
Opublikowano: 2020-05-04 20:41:49

Zawodowi antyfaszyści i reszta liberalnych ratlerów jakoś tak co drugi dzień nie mogą beze mnie żyć i wypisują, że jeste

Remigiusz Okraska:

Zawodowi antyfaszyści i reszta liberalnych ratlerów jakoś tak co drugi dzień nie mogą beze mnie żyć i wypisują, że jestem faszysta, pisowiec i konserwa. Tymczasem natknąłem się na równie nonsensowne etykietkowanie autorstwa drugiej strony: „zadeklarowany socjalista i aborter”.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-04 19:59:30

Dzisiaj Dzień Hutnika. Jako synek z hutniczego miasta, dziś zamieszkały z 300 metrów od terenu sporej huty, życzę wszyst

Remigiusz Okraska:

Dzisiaj Dzień Hutnika. Jako synek z hutniczego miasta, dziś zamieszkały z 300 metrów od terenu sporej huty, życzę wszystkiego dobrego adeptom tego pożytecznego zawodu – przede wszystkim pracy, chleba i bezpiecznej roboty. A na fotce rzeźba hutnika z ostrawskiej dzielnicy Poruba.


Źródło
Opublikowano: 2020-05-04 16:07:39

Gdyby w Polsce tak bardzo płakano nad dewastacją przemysłu, utratą podstaw bytowania przez miliony ludzi, wymuszoną migr

Remigiusz Okraska:

Gdyby w Polsce tak bardzo płakano nad dewastacją przemysłu, utratą podstaw bytowania przez miliony ludzi, wymuszoną migracją zarobkową 2 milionów obywateli, głodowymi pensjami przez długie lata, mizernym socjalem itd., jak płacze się dzisiaj nad demokracją, państwem prawa i resztą niekonkretnych frazesów, to bylibyśmy zupełnie gdzie indziej i w o wiele lepszej kondycji jako społeczeństwo. Byłyby respiratory, brak kolejek w przychodniach, brak umów śmieciowych, miejsca w żłobkach, mieszkania nieobciążone hipoteką do końca życia lokatorów udających właścicieli, sensowny dojazd pociągiem i autobusem do każdej pipidówy itd.

No ale po co. W tym kraju ton debat nadaje inteligencja, a ona żyje ideami i wartościami, a nie materią, zresztą akurat ona w kwestii materii jest nieźle urządzona, choć inteligent płakusia nad swoim losem bardziej niż stu bezrobotnych po zawodówkach razem wziętych.

A realnej demokracji też, jak sądzę, byłoby więcej w kraju, który nie składa się głównie z zahukanych, niepewnych jutra pariasów.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-04 15:16:05

Zbigniew Romaszewski, 2009: „Reforma ustrojowa przyniosła awans społeczny inteligencji i to ona stała się głównym promot

Remigiusz Okraska:

Zbigniew Romaszewski, 2009: „Reforma ustrojowa przyniosła awans społeczny inteligencji i to ona stała się głównym promotorem neoliberalnej transformacji”.

Andrzej Gwiazda, 2001: „Przez ostatnich 10 lat nasza inteligencja była właśnie tą warstwą, która najmniej rozumiała z tego co się dzieje, najmniej widziała, bo tylko w pierwszym porywie robotnicy dorównali inteligencji w głupocie. Ale już po 3 latach to właśnie ludzie prości i niewykształceni zaczęli dostrzegać, że źle się dzieje, a inteligencja do dzisiaj głosuje na Olechowskiego”.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-03 22:34:26

Tymczasem biznes, hojnie wspierany z publicznej kasy pod pretekstem pandemii, wyciąga pomocną i solidarną dłoń do społec

Remigiusz Okraska:


Tymczasem biznes, hojnie wspierany z publicznej kasy pod pretekstem pandemii, wyciąga pomocną i solidarną dłoń do społeczeństwa:

„Osiem banków podwyższyło pomiędzy lutym a kwietniem marże kredytów hipotecznych, wynika z analizy Bankier.pl”.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-03 21:26:55

Wedle najnowszego tekstu Cezarego Michalskiego, ex-spindoktora Mariana Krzaklewskiego, cichymi sojusznikami Kaczyńskiego

Remigiusz Okraska:


Wedle najnowszego tekstu Cezarego Michalskiego, ex-spindoktora Mariana Krzaklewskiego, cichymi sojusznikami Kaczyńskiego są już także Biedroń, Zandberg, Kosiniak-Kamysz, a nawet Jacek Żakowski i Jakub Majmurek. Wszyscy oni, nie bijąc pokłonów każdej strategii PO, ponoć pracują na chwałę i potęgę PiS.

I tak oto człowiek, który zdaje się wymyślił Krzaklewskiemu slogan reklamowy „Krzak – tak!”, stał się autorem zwidów znacznie większych niż te pomarihuanowe. Tak się kończy ćpanie KODeiny.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-03 20:03:26

Polska klasyka: gdy już w końcu postanowiono gratyfikować finansowo zawody kluczowe w czasie pandemii oraz zwiększone ry

Remigiusz Okraska:

Polska klasyka: gdy już w końcu postanowiono gratyfikować finansowo zawody kluczowe w czasie pandemii oraz zwiększone ryzyko zdrowotne ich adeptów, to lekarzom zaproponowano 10 razy więcej niż pielęgniarkom, choć lekarze i bez tego zarabiają o wiele więcej niż pielęgniarki, które zarabiają marnie.


Źródło
Opublikowano: 2020-05-03 19:18:55

Z 1985, a wciąż aktualne, kto wie, czy nie bardziej niż wtedy:

Remigiusz Okraska:


Z 1985, a wciąż aktualne, kto wie, czy nie bardziej niż wtedy:

„Kto za dużo mówi o pluralizmie, demokracji i innych tego rodzaju wzniosłościach, temu takie gadanie zaczyna wystarczać: gwarantem pluralizmu w naszym ruchu stał się szyld »pluralizm« wiszący nad naszym sklepikiem. A że w środku tego towaru już nie ma, nie szkodzi: liczą się słowa, nie rzeczy”.

Leszek Nowak

Źródło
Opublikowano: 2020-05-03 14:18:10

Przeczytałem w nowym numerze pisma "Press" tekst pt. "Koszmar w Przekroju". Nie ma go w całości w si

Remigiusz Okraska:

Przeczytałem w nowym numerze pisma "Press" tekst pt. "Koszmar w Przekroju". Nie ma go w całości w sieci, więc streszczę pobieżnie. Jest to dość standardowa opowieść o tym, jak bogaty człowiek kupił "markę" legendarnego pisma, wyłożył duże pieniądze na ten "projekt", wiele obiecywał, w tym niezależność twórcom, a rzeczywistość okazała się szara: facet ręcznie sterował redakcją, choć się na tym nie znał, jego zachcianki i fochy były najwyższym prawem, zwalniano i zatrudniano wedle jego woli, publikowano także itd. Nic specjalnego, januszyzm biznesowy podniesiony do potęg wyznaczanych przez dużo większe pieniądze i związaną z nimi otoczkę niż ma to miejsce w Zenekpolach, Szwagrexach, PPHU Mambodżambo itd.

Co jest w tym tekście ciekawego, to to jak w inteligencko-etosiarskim środowisku nikt nic nie widział, nie wiedział, a przede wszystkim nikt nic nie mówił głośno i jawnie. O realiach decyzyjnych, o traktowaniu ludzi, o braku niezależności, o arbitralności. Nikt nie kiwnął palcem, gdy zwalniano pod byle czy dętym pretekstem, blokowano czyjeś prace, robiono z kogoś kozła ofiarnego itd. Dopóki to nie "mnie" dotyczyło, dopóty polski inteligent i niezależny dziennikarz milczeli. Bo dostawali świetne stawki. Bo dostawali prestiż. Bo szybciej spłacali kredyt. Bo właściciel fundował wygodne życie. Bo oferował luksusy. Zaczęli mówić, gdy i ich zwolniono, w rytm kolejnego kaprysu właściciela.

Bo to jest mniej więcej tak, jak wygląda w praktyce cały etos polskiej inteligencji. Słowa są wielkie. Etosy szlachetne. Deklaracje doskonałe. Teoretyczna niezależność ogromna. Co druga z tych osób to prawie naśladowca Janusza Korczaka. Społeczeństwo jest ciemne, miałkie, mizerne, gotowe przehandlować to czy tamto za "ochłapy", za "parę stów". Nie to co inteligencja. Ta zawsze chodzi wyprostowana dumnie. Szlachetna. Piękna. Arcydobra. Nieskalana materializmem. Gotowa do poświęceń dla dobra ogółu. Za pensje w okolicach 10 tysięcy i "szybszą spłatę kredytu", wtedy też sprzedajna, wtedy ślepa na krzywdy innych, wtedy impregnowana na grupowe świństwa. Jasne, ludzie w ogóle nie są idealni, ja też nie jestem. Jasne, w gronie polskich inteligentów znajdziemy fajne, porządne, dobre osoby, z jakimiś tam słabościami, ale zasadniczo z charakterem. Lecz zwykle za zasłoną tych wielkich słów są niewielkie postaci i wielkie rozbieżności między deklaracją a postawą.

Warto o tym pamiętać, bo to takie osoby i takie środowiska kształtują debatę publiczną – nie "ciemniaki z Podkarpacia". Pierwsi do rozliczania, pohukiwania, moralizowania, opiniowania, pouczania. Do podnoszenia poprzeczki – zawsze innym, nigdy sobie. Sobie chętnie i łatwo obniżające.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-02 21:59:14

Jestem wielkim fanem prawdy z komentarzy, często lepszych niż komentowane teksty. Tutaj pan Aleksander dotknął sedna spr

Remigiusz Okraska:

Jestem wielkim fanem prawdy z komentarzy, często lepszych niż komentowane teksty. Tutaj pan Aleksander dotknął sedna sprawy. Dzisiaj Frasyniuk wygłosił tysięczny raz prawdy objawione neoliberalizmu, które to prawdy skomentował na swoim profilu m.in. Jan Śpiewak – skomentował dość łagodnie, mówiąc oczywistości o zdradzie interesów pracowniczych przez część dawnych elit opozycji i o ich dogadaniu się z częścią dawnych komuchów. Z tej okazji na Jana posypały się gromy z liberalnego saloniku, a do tych gromów jak zwykle dołączyli "lewicowi" utrzymankowie liberalnej oligarchii, m.in. Sutowski z "Krytyki Politycznej" (facet popierający podwyższenie wieku emerytalnego przez PO), który przypomniał o tym, że on sam napisał kilka smętnych i tchórzliwych krytyk transformacji i jej skutków, ale ten straszny Śpiewak pisze o tym samym za ostro i rzekomo w poetyce "W Sieci". Poniższy obrazek to celny komentarz do stękania Sutowskiego i podobnych mu typków.

A mnie się z tej okazji przypomniała anegdota z czasów bardzo dawnych. Gdy wydaliśmy trzy czy cztery numery "Obywatela", rok był wtedy bodajże 2001, to pewien nasz redakcyjny kolega spotkał przypadkiem swojego kolegę z czasów studiów, który to kolega pracował wówczas w "Wyborczej". No i ten kolega powiedział mu jakoś tak: "Czytałem to wasze nowe pismo, no w sumie spoko, fajnie że krytykujecie tę globalizację i neoliberalizm, potrzeba nam nowego języka, pamiętasz przecież że ja zawsze byłem wrażliwy społecznie. Popromowałbym was trochę u nas, ale wiesz co, nie podoba mi się, że piszecie tak ostro i że po nazwiskach, że o Balcerowiczu i Kuroniu tak krytycznie". To jest właśnie ta wrażliwość społeczna liberalnej oligarchii w Polsce: pokrytykujcie sobie trochę, byle czysto teoretycznie, byle nie za ostro, byle ogólnikowo, bez konkretów co i kto robił w Polsce, a już broń boże bez nazwisk naszych kolegów i świętych naszego środowiska. Bez naruszania naszych interesów, choćby tylko symbolicznego. No więc zachęcam do czegoś odwrotnego: ostro, bez litości, po nazwiskach, po świętościach – a nie niekonkretna paplanina salonowych ciapusiów podczepionych finansowo i promocyjnie pod oligarchię utuczoną na ludzkich krzywdach.

PS. Oczywiście krytyka pod adresem liberalnej rzeczywistości i niedoskonałości socjalu może być też konkretna. Pod warunkiem, że rządzi PiS. Wtedy w "Krytykach Politycznych" nagle zaczynają wielbić konkrety i nagle interesuje ich tematyka socjalna, ach jak oni wtedy kochają pracowników i pracownice, ofiary nierówności społecznych, jak to nasypaliby każdemu górę socjalu i oczekują tego od rządu. Bo to już nie jest rząd Tuska, Frasyniuka, Kuronia itd.


Źródło
Opublikowano: 2020-05-02 20:04:26

Jakby co to jestem przeciwko szybkiemu wznawianiu działalności przedszkoli, uważam to za przedwczesne i niezbyt bezpiecz

Remigiusz Okraska:

Jakby co to jestem przeciwko szybkiemu wznawianiu działalności przedszkoli, uważam to za przedwczesne i niezbyt bezpieczne, poczekałbym z tym jeszcze z miesiąc, ale nie rozumiem, czemu takie zasmucenie tym faktem, bo jeszcze z 3-4 tygodnie temu czytałem i słuchałem dość powszechnych lamentów ludzi, że co oni teraz zrobią ze swoimi dziećmi, że nie mogą z nimi wytrzymać w domu na okrągło, że nie mogą poświęcać się opiece kosztem pracy itd.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-02 17:32:12

Z zasady nie linkuję do byle czego, ale odszukajcie sobie państwo samodzielnie nowy wywiad z Frasyniukiem, polecam. To n

Remigiusz Okraska:

Z zasady nie linkuję do byle czego, ale odszukajcie sobie państwo samodzielnie nowy wywiad z Frasyniukiem, polecam. To najlepsza odtrutka na naiwną wiarę w to, że prominentne postaci obozu europejskości i demokracji cokolwiek zrozumiały i cokolwiek zmieniły w swoim myśleniu. Nic, ani trochę. To jest neoliberalny taliban do sześcianu.

I żadne sztuczki tego nie zmienią, żadne nagłe "prospołeczne" zwroty Agora SA, żadne pospieszne montowanie "mediów obywatelskich" przez liberałów, żadne błyskawiczne przeobrażenia z apologii wyzysku na rzekomą troskę o socjal za rządów PiS nie zmieniają faktu, że są to ludzie zatrzymani w czasie, przykuci do dogmatów wyzyskowej III RP, że jak byli podli i bezwzględni, tak nadal są.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-02 14:26:03

I jeszcze taka okolicznościowa ciekawostka: 1-majowa cegiełka wydana przez PPS na początku lat 20. i sprzedawana podczas

Remigiusz Okraska:

I jeszcze taka okolicznościowa ciekawostka: 1-majowa cegiełka wydana przez PPS na początku lat 20. i sprzedawana podczas pochodu w Warszawie. Dochód ze sprzedaży był przeznaczony na Robotnicze Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, które głównie w oparciu o składki lewicowych robotników i sympatyków PPS prowadziło w stolicy przedszkola dla dzieci robotniczych, szczególnie tych najbiedniejszych. Któż o tym dzisiaj pamięta.


Źródło
Opublikowano: 2020-05-01 21:30:04

Leon Wasilewski: 1 maj w perspektywie dziejowej (1936) | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Remigiusz Okraska:

Tymczasem w naszej pisowsko-kryptoprawicowej gazetce przypominamy tradycje socjalistycznego święta pierwszomajowego, bo Macierewicz kazał nam mącić młodzieży w głowach: "Proletariat polski we wszystkich trzech zaborach z całym entuzjazmem w ciągu długich dziesięcioleci brał udział w święcie majowym, niejednokrotnie składając ofiary ze swej krwi serdecznej w manifestacjach ulicznych. Tradycja obchodów majowych stała się u nas nieodłączną częścią świadomości socjalistycznej szerokich mas i robotnik polski nie pozwoli już nikomu wydrzeć sobie prawa manifestowania w dniu 1 maja na rzecz międzynarodowej solidarności proletariatu. Tym bardziej, że w dobie obecnej, kiedy rządzone przez dyktatorów społeczeństwa są opanowane szałem przygotowań do nowych wojen, tylko solidarny opór proletariatu socjalistycznego może zapobiec krwawej katastrofie ludzkości". Całość w linku:

Leon Wasilewski: 1 maj w perspektywie dziejowej (1936) | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Proletariat polski we wszystkich trzech zaborach z całym entuzjazmem w ciągu długich dziesięcioleci brał udział w święcie majowym.

Źródło
Opublikowano: 2020-05-01 19:39:18

Pierwszy Maja: czyje to święto

Remigiusz Okraska:

Dwa lata temu na występach gościnnych napisałem tekst o historii święta 1 maja i o tym, że bzdurne są wywody, iż jest to święto komunistyczne. Polecam poczytać mnie:

Pierwszy Maja: czyje to święto

Co roku w okolicach 1 Maja pojawiają się opinie, że to skompromitowane święto komunistyczne, symbol PRL i ustroju totalitarnego, i że należałoby je zlikwidować. Być może tylko przyzwyczajenie Polaków do długiego weekendu majowego zapobiegło zmianom. Tymczasem 1 Maja ma starsze i dłuż…

Źródło
Opublikowano: 2020-05-01 15:48:38