Albo kiedy prowadzisz panel o rynku pracy, stawiają się eksperci związkowi i pracodawców 6 z 7 reprezentatywnych organizacji – OPZZ, FZZ, Lewiatana, BCC, Pracodawców RP i ZRP – a Solidarność odrzuca zaproszenie. Nie wiadomo dlaczego, bo panel jest ekspercki, organizowany przez UW. Po czym – w części poświęconej pytaniom publiczności – wstaje główna ekspertka "S" ds. rynku pracy i zaczyna mówić, że jest zawiedziona, że paneliści nie porozmawiali o tym, śmym i owym oraz jakie pytania powinny paść.
Mimo starań coraz bardziej nie rozumiem tej organizacji.