– Tak się w Polsce dba o osoby z niepełnosprawnością. Mam dość tego kraju i tego

Razem:


– Tak się w Polsce dba o osoby z niepełnosprawnością. Mam dość tego kraju i tego jak jest dziadowsko skonstruowany – komentuje Łukasz Garczewski z Razem Poznań, który nie został wpuszczony do pociągu.

Łukasz ma dziecięce porażenie mózgowe, lecz to na co dzień nie przeszkadza mu poruszać się samodzielnie.

Wczoraj Łukasz chciał jechać pociągiem z Poznania do Wrocławia. Jedyne czego potrzebował to pomocy przy wsiadaniu. Jednakże konduktor odmówił mu pomocy, bowiem nie zgłosił faktu przejazdu pociągiem 48h wcześniej.

– Dyskryminacja w czystej postaci. Osoba zdrowa wsiada do pociągu kiedy chce. Osoba z niepełnosprawnością wsiądzie, jeśli zaplanuje podróż dwie doby wcześniej. My najwyraźniej nie możemy wpaść na spontaniczny pomysł pojechania pociągiem kiedy nam się tylko zamarzy – mówi w rozmowie z Interią Łukasz Garczewski.

I dalej dodaje:
– Kiedyś było tak, że pomocy udzielała ochrona dworca. Potem to zmieniono i dzisiaj jest tak, że pomocy udziela obsługa pociągu. Co oznacza, że i tak pomóc ma ten, który danego dnia w danym pociągu ma dyżur. Gdybym więc zgłosił chęć przejazdu dziś o 9:40, to pomagałby mi ten sam człowiek, który dziś mi pomocy odmówił. Więc jaki to ma sens? – pyta niepełnosprawny mężczyzna.

Łukaszu, wspieramy i mocno współczujemy tej sytuacji. Wspólnie będziemy z Tobą walczyć o dostęp transportu publicznego dla WSZYSTKICH!

Więcej: https://wydarzenia.interia.pl/autor/irmina-brachacz/news-niepelnosprawny-upokorzony-przez-pkp-konduktor-nie-wpuscil-m,nId,5838571?fbclid=IwAR1qyEfKjBshyKmhEhBOi9LxDjqBWO76CvFT5OKKx87OeES2hsMJV8cbbK8#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome


Źródło
Opublikowano: 2022-02-20 18:12:10

Aborcja w domu to kwestia klasowa

Aborcyjny Dream Team:


Z okazji dnia sprawiedliwości społecznej przypominamy nasz artykuł z Codziennik Feministyczny ⬇️

Osoby pomagające w aborcjach na całym świecie mówią wyraźnie – nie ma potrzeby, ani sensu, by wszystkie aborcje odbywały się w klinikach. Dostęp do tabletek aborcyjnych i możliwość zażycia ich w domu nie jest warunkowany obiektywnymi przesłankami naukowymi, lecz wyłącznie polityką, brakiem wyobraźni czy potrzeby racjonalnego dostosowania prawa do rzeczywistości. Okazuje się, że ciągle wielu osobom – najczęściej decydentom i decydentkom, łatwiej jest sobie wyobrazić, że pacjentka będzie musiała jechać kilkaset kilometrów do zagranicznej kliniki niż to, że mogłaby przerwać ciążę w domu za pomocą leków.

Tymczasem warto przypomnieć, że technologia aborcji farmakologicznej jest szczególnie rozpoznawana jako wartościowa dla społeczności z małymi zasobami i słabym dostępem do infrastruktury. To właśnie aborcja farmakologiczna może być odpowiedzią na brak dostępu do gabinetu medycznego i deficyt personelu medycznego. Łatwiej jest przewieźć lek, zamówić go do domu, połknąć tabletkę niż znaleźć pieniądze na lekarza bez klauzuli sumienia, zwłaszcza gdy się mieszka w takim kraju jak Polska.

Ten brak wyobraźni czy woli nie wynika z troski, opieki czy potrzeby opartej na empatii, ale patriarchalnej kontroli. Powściągliwość w uczynieniu aborcji łatwiejszą lub bardziej dostępną opiera się na przekonaniu, że aborcja to coś złego. Trzeba robić wszystko by było jej jak najmniej, a jeśli aborcja będzie łatwo dostępna, to osoby mogące zajść w ciążę przestaną używać antykoncepcji i staną się jeszcze bardziej „nieodpowiedzialne”. Będą przerywać ciążę na każdym etapie jej trwania, nie dlatego, że chcą, tylko dlatego, że mogą.

Nie ma nic złego w chceniu aborcji, ale politycy i różni decydenci wolą, żebyśmy jej nie chciały i żeby aborcja była ostatecznością. Aborcja jest jedną z metod kontroli płodności tak samo ważną jak antykoncepcja. Nie ma powodów, by politycy, medycyna i rynek narzucały nam, jaki jest lepszy sposób „ochrony” przed niechcianą ciążą.

http://codziennikfeministyczny.pl/aborcja-domu-kwestia-klasowa/

Aborcja w domu to kwestia klasowa

Źródło
Opublikowano: 2022-02-20 12:16:05

Będzie wojna? Adrian Zandberg nie ma złudzeń. „RAZEM!”

Adrian Zandberg:


Jeśli wybuchnie wojna, wielu Ukraińców opuści swoje domy i będzie szukać schronienia w Polsce. Dziś nie jesteśmy na to przygotowani. Przez lata oszczędzano na Urzędzie ds. Cudzoziemców. Zamiast zabezpieczyć się na wypadek takiej sytuacji, prawica organizowała medialne seanse nienawiści do obcych. Gdyby doszło do najgorszego, znów trzeba będzie improwizować, apelować do ludzi o ofiarność, pewnie także prosić o pomoc inne kraje.

Ciepła zupa, jakiś tymczasowy dach nad głową – to tylko pierwszy krok. Wojna to zniszczenie. Ci, którzy przed uciekają przed bombami, zwykle nie mają do czego wrócić. To oznacza, że będą w Polsce szukać pracy, nowego domu. Ich dzieci pójdą do polskich szkół. Ich rodzice będą się leczyć w polskich szpitalach. Na to także trzeba się przygotować.

Powie ktoś: bez przesady, a może wojny nie będzie? Może wszystko rozejdzie się po kościach? Oby. Ale lepiej dmuchać na zimne niż obudzić się za parę miesięcy z problemami nie do rozwiązania.

Będzie wojna? Adrian Zandberg nie ma złudzeń. „RAZEM!”

Źródło
Opublikowano: 2022-02-20 11:31:29

Wraz z posłanką Paulina Matysiak wsparliśmy w piątek związkowców z Wolny Związek

Razem:


Wraz z posłanką Paulina Matysiak wsparliśmy w piątek związkowców z Wolny Związek Zawodowy „Jedność Pracownicza”: Walczą oni o lepsze warunki pracy w Kauflandzie, o dotrudnienie osób, o równe traktowanie pracownic i pracowników, o wyższe wynagrodzenia.

Kaufland w odpowiedzi związkowców pozywa, chce się z nimi procesować, zamiast rozmawiać jest to niechlubny przykład na to, jak łatwo jest w Polsce torpedować dialog społeczny — dążyć do likwidacji związków zawodowych, nie uznawać ich roszczeń i stosować trolling sądowy.

Wszystkich nas powinna łączyć solidarność, szczególnie z tymi, którzy dzielnie walczą o swoje prawa.

Wielkie podziękowania należą się członkom Razem Wrocław – Marta Stożek i @Michał Gocałek za pomoc związkowcom. Solidarność naszą bronią! ✊🏻

Dziękujemy również za wsparcie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz Katarzyna Ueberhan 💜




Źródło
Opublikowano: 2022-02-20 11:11:46

Wywracajcie oczami razem z nami na aborcyjną stygmę

Aborcyjny Dream Team:


Wywracajcie oczami razem z nami na aborcyjną stygmę


Źródło
Opublikowano: 2022-02-20 10:57:34

Dziki coraz częściej wchodzą do miast. Zwabia je tam pokarm zostawiany w śmiecia

Robert Maślak:


Dziki coraz częściej wchodzą do miast. Zwabia je tam pokarm zostawiany w śmieciach przez ludzi, ostatnio także masowy odstrzał w związany z walką z ASF. Jak reagować, gdy zdarzy się nietypowa sytuacja?
Najpierw dwie sytuacje:
1. 5 lutego 2022 r. na wrocławskich Maślicach dzik dostał się do ogrodzonego ogródka, pokonał drzwi od tarasu, a rozbijając szybę poranił się i wpadł do domu. Wstrząśnięta kobieta prawdopodobnie próbowała go wygonić, otworzyć z powrotem zatrzaśniętą furtkę. Tam wystraszone zwierzę zaatakowało.Kobieta miała wiele ran ciętych, niektóre głębokie, złamany nos i stłuczenia. W ogrodzie znaleźli ją sąsiedzi.

2. W Hagen w Niemczech kobieta zastała w salonie domu dzika na kanapie. Natychmiast się wycofała, zamknęła drzwi i zadzwoniła na policję. W międzyczasie dzik zniszczył część wyposażenia i położył się na kanapie.
Zwierze musiało wejść przez drzwi tarasowe, a gdy te się zamknęły, zostało uwięzione w pokoju. Funkcjonariusze otworzyli ostrożnie drzwi tarasowe i dzik uciekł na wolność.

Co zatem zrobić w takich niewątpliwie wyjątkowych sytuacjach? Przede wszystkim nie panikować! Dziki mogą być niebezpieczne w sytuacjach, w których nie mogą się wycofać. Niestety w mieście takich miejsc jest wiele – ogrodzenia, ruchliwe ulice, ludzie – jeśli zwierzę się przestraszy, wpadnie w pułapkę, z której nie będzie w stanie znaleźć wyjścia, poczuje się zagrożone, może to skłonić je do ataku. Dlatego najlepszym wyjściem w takiej sytuacji jest wycofanie się i umożliwienie zwierzęciu opuszczenie takiego miejsca.
Kobieta w Hagen postąpiła roztropnie, nie próbowała sama rozwiązać sytuacji narażając się na niebezpieczeństwo.

Dzik nie jest niebezpieczny, gdy na przykład w nocy przechodzi przez puste osiedle – kiedyś na lokalnym forum mojego osiedla ukazał się post spanikowanej kobiety, która minęła się w nocy z dzikiem.Odezwały się głosy – złapać, odstrzelić, tu są dzieci itp. Taki dzik nikomu nie zagraża, przejdzie spokojnie, czasem poryje w trawniku lub zajrzy do śmietnika. Ale w dzień, gdy jest duży ruch, mnóstwo ludzi i aut, może wpaść w panikę.Powinien być odłowiony lub przepłoszony przez służby w bezpieczne miejsce. Najważniejsze, żeby nie zostawiać jedzenia w zasięgu dzików ani ich nie karmić – przyzwyczajone do żebrania na wpół oswojone, stają się może nie jakoś bardzo niebezpieczne, co natarczywe w domaganiu się pokarmu. Gdy jest ich więcej, bywa, że zdarzają się osobniki stanowiące realne zagrożenie nawet, gdy nie mają złych zamiarów.

Wiele razy spotykałem dziki w naturalny środowisku, czasem widywałem je blisko, czasem niespodziewanie wchodziłem na nie w trzcinach, także samice z młodymi. Nigdy nie czułem się zagrożony, co najwyżej chwilę przestraszony, gdy się ich nie spodziewałem. Zawsze uciekały lub spokojnie odchodziły.

„Dzik jest dziki, dzik jest zły
Dzik ma bardzo ostre kły.
Kto spotyka w lesie dzika,
Ten na drzewo zaraz zmyka” – TEN WIERSZYK BRZECHWY WPROWADZA W BŁĄD!

Foto:
1. Szyba o którą uszkodził się dzik we Wrocławiu (anonim za Gazeta Wrocławska)
2. Dzik na kanapie w Hagen (Policja w Hagen)
3.Ostrzeżenie przed karmieniem dzików w Świnoujściu, które sfotografowałem w 2015 roku.

https://gazetawroclawska.pl/dzik-wpadl-do-domu-i-ranil-wroclawianke-uwazajcie-zwierze-jest-na-wolnosci/ar/c1-15429629

https://www.presseportal.de/blaulicht/pm/30835/5138984

https://www.topagrar.pl/articles/aktualnosci/niemcy-dzik-wszedl-do-domu-zdemolowal-salon-i-polozyl-sie-na-kanapie/




Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-02-20 09:40:00

Robert Maślak:



Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-02-19 23:44:21

Hajnówka. Nacjonaliści maszerowali na cześć Romualda Rajsa ps. „Bury”.

Robert Maślak:



Hajnówka. Nacjonaliści maszerowali na cześć Romualda Rajsa ps. „Bury”.

W 7. Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych szło około stu osób. Skandowali to co zwykle: „Wielka Polska Chrześcijańska”, „”Śmierć wrogom ojczyzny, ale i „Pileckiego pamiętamy, komunistom żyć nie damy” i „Przeproś za brata, ej Szechter przeproś za brata. Czas już do brata, ej Szechter czas już do brata.”

Około 50 osób z ruchu Obywatele RP, wśród nich także mieszkańcy Hajnówki, próbowało zablokować przemarsz nacjonalistów. Policjanci usunęli ich z drogi. Cztery osoby zostały zatrzymane. Zwolniono je dopiero po kilku godzinach.
Na koniec nacjonaliści odśpiewali dwa wersy – „Zawsze tu będziemy żyli na tej ziemi
I nie opuścimy nigdy jej”.

Materiał Roberta Kowalskiego.


Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-02-19 22:57:15

Znacie zapewne mantrę, że „tylko bogate państwa mogą sobie pozwolić na socjal” o

Sztuczne Chwasty:


Znacie zapewne mantrę, że „tylko bogate państwa mogą sobie pozwolić na socjal” oraz, że „musimy dogonić Niemcy”. Obie są wyrazem pewnego specyficznego, folwarcznego myślenia naszej post-szlacheckiej kasy panującej, w imię której kilkanaście milionów pracowników – w domyśle chłopów – musi ponieść ofiarę i wyrzec się swoich ambicji, by wskaźniki PKB odpowiednio zbliżyły się do niemieckich. Oczywiście, ofiar nie mogą ponieść ich panowie – kapitaliści, zwani dla niepoznaki „przedsiębiorcami”, by wydawało się, że Kulczyk i pani Zofia na śmieciówce to jedno i to samo – bo to dzięki nim będziemy się zbliżać do Niemiec, a bogactwo, które oni zgromadzą, będzie skapywać na klasy im służące.

Skapywać lada dzień. Już już, jeszcze tylko trzeba zlikwidować ten upierdliwy kodeks pracy, zlikwidować emerytury, by każdy z nas harował do śmierci na stanowisku pracy (ileż PKB wygeneruje nowa branża sprzątających martwych pracowników!), a do tego wyeliminować publiczną opiekę zdrowotną, dzięki czemu zaoszczędzimy tyle kasy, a kto będzie miała raka, cóż, niech zdycha.

Tymczasem przepaść między Niemcami a Polską, pomimo trzydziestu lat liberalizacji gospodarki, niszczenia związków zawodowych, „uelastyczniania” rynku pracy, oraz gigantycznych przywilejów przyznawanych kapitalistom (nie faktycznym przedsiębiorcom), rzeczywistość uparcie odmawia dostosowania się i po okresie skoku, gdy w latach 2004-2008 PKB per capita wzrósł z trochę ponad 6.5 tysiąca dolarów na łebka do niecałych 14 tysięcy – czyli podwoił się – od prawie dwóch dekad tkwimy w pozycji około 1/3 niemiecko PKB per capita.

Innymi słowy, pomimo wszystkich ofiar poniesionych przez miliony Polaków od 1991 roku, największy przyrost PKB miał miejsce nie dzięki polityce aktywnej redukcji Polskich pracowników do roli chłopów pańszczyźnianych, ale dzięki dołączeniu do Unii Europejskiej i otwarciu rynków zachodniej Europy – i jednocześnie po zdyskontowaniu tego otwarcia, po pięciu latach utkwiliśmy w marazmie współczesnego liberalizmu, który absolutnie nie rozumie tego, że polityka państwa jest niezbędnym narzędziem w kształtowaniu społeczeństwa i kreowaniu bogactwa, a skazywanie wszystkiego na łaskę i niełaskę rynku prowadzi do scenariusza polskiego (oraz wypromowania najbardziej nawet nieudolnych partii, jeśli tylko są w stanie zaoferować minimalną nawet ulgę).

Polska nie jest bogatym krajem – a nie jest nim, bo nie pozwala sobie na socjal i inwestycje w swoich obywateli, pozostawiając ich samym sobie – chyba, że nasze neoliberalne „elity” mogą znaleźć sposób na wyciśnięcie z milionów Polaków dodatkowych danin albo obciążeń. Wtedy wykazują się niesłychaną wręcz kreatywnością, jak szlachta okresu XVII wieku, gdy przyszło do okradania chłopów, niewolników I RP (niewolniczego państwa absolutnego totalitaryzmu, tak btw).

I Polska pozostanie biednym krajem, jeśli ta polityka się nie zmieni. Zawsze będziemy gonili Niemcy: Według długofalowych prognoz OECD, gdy Niemcy będą się dalej bogacić, Polska przestanie utrzymywać się na pozycji 1/3 ich PKB, a będzie pozostawać coraz dalej w tyle; zapewne wtedy Gadomski i reszta libków zacznie proponować legalizację rażenia prądem albo zakuwania w gąsior, by wycisnąć z pracowników jeszcze więcej w pogoni za Niemcami – albo konstruowanie kolejnych gułagów Amazonu i innych sieci wysyłkowych, w której będziemy harować za pół darmo, w imię wzrostu PKB.

Najgorsze jest to, że partie próbujące proponować jakąkolwiek alternatywę są notorycznie prześladowane w mediach publicznych i prywatnych, jak np. Nowa Lewica, która niedawno zaprezentowała swoje propozycje programowe, m.in. w kwestii podatków. Chociaż skrajna stawka PIT miałaby wynieść 40% (przez co libki już zapewne okrzyknęły Lewicę mianem komunobolszewików chcących dosłownie wbijać przedsiębiorców na pal), to i tak jest to bardzo skromna propozycja na tle unii, gdzie najwyższe stawki PIT to (za Michałem Puchałą):

Szwecja – 57%
Portugalia – 56,5%
Austria – 55%
Holandia – 52%
Dania – 51,7%
Słowenia, Grecja, Belgia – 50%
Finlandia – 48%
Hiszpania – 47%
Niemcy, Francja – 45%
Włochy – 43%

Tutaj warto przypomnieć, że progresja podatkowa nie oznacza, iż CAŁY dochód jest objęty tą stawką, tylko dochody powyżej pewnego poziomu. Biorąc pod uwagę, że Polska edukacja w tej sprawie stoi na tragicznie niskim poziomie, trzeba tłumaczyć, do upadłego, czym jest progresja podatkowa.

Po trzydziestu trzech latach – jednej trzeciej stulecia – nie osiągnęliśmy szczególnie wiele. Polska nie może się pochwalić światowej klasy osiągnięciami (a mielismy mieć ich wiele po zlikwidowaniu własnego przemysłu i marek), nie jest liderem w żadnej dziedzinie (poza eksportem wysoce wykwalifikowanych pracowników pozbawionych instynktu związkowego), a w kwestii rządów i jakości życia jak jest, każdy widzi.

Potrzebujemy zmian. Zaczynając od odrzucenia tego cholernego dogmatu, że by dogonić Niemcy, musimy się sprzedać i upodlić, a potem – może! – łaskawi państwo pozwolą nam zdjąć chomąto na pięć minut.

Miłej niedzieli.

Obraz: Rubens z żoną, Peter Paul Rubens, ~1609

PS: Absolutnym fenomenem jest to, że urlibmedium, czyli Wyborcza, nie puszcza na frontpeju, że KOMUNIZM POWRACA, bo Lewica zaproponowała europejskie stawki podatkowe. Ciekawe, czy ktoś już beknął za to niedopatrzenie.


Źródło: Sztuczne Chwasty
Więcej w kategorii: Sztuczne Chwasty

Kto nie załapał się do kina, ten teraz może obejrzeć online. Pierwszy film o maf

Obywatel:


Kto nie załapał się do kina, ten teraz może obejrzeć online. Pierwszy film o mafii reprywatyzacyjnej i jej ofiarach. „Lokatorka” dostępna w:

– TVP za 15,90 zł: https://vod.pl/filmy,1/lokatorka,58045?fbclid=IwAR0UkoeOExvy5x2r12L1_WTLucyl7Z29lvwGsjLN50ElQMqquCg1bmXfPdM

– w Polsacie 90 groszy taniej: https://polsatboxgo.pl/wideo/film/lokatorka/82b743eb7b4f7b8de152d3401ca9f828?fbclid=IwAR00GoWhlTEA7BDzRgT1zDx2BS_EwWA2zpawynRuKTdP3w7vb6Wuk3cngeQ


Źródło
Opublikowano: 2022-02-19 18:14:39

Wraz z Magdalena Długosz, liderką Razem Lubelskie interweniujemy w sprawie organ

Razem:


Wraz z Magdalena Długosz, liderką Razem Lubelskie interweniujemy w sprawie organizacji nielegalnych wyścigów w Lublinie i Białej Podlaskiej. Jest to efekt prowadzonych przez członków Razem Lubelskie konsultacji, w których mieszkancy skarżyli się na hałas i bezradność policji.

Jest to problem ogólnopolski, który dotyczy zarówno miast wojewódzkich, jak również powiatowych, dlatego 4 marca na wniosek Adrian Zandberg i Magdalena Biejat zbierze się Komisja Spraw Wewnętrznych, na której Komendant Główny przedstawi informacje, co polska policja robi w sprawie walki z wyścigami.

Chcemy by Policja przestała robić rzeczy po linii najmniejszego oporu i zaczęła stosować przepisy z kodeksu karnego, zamiast kodeksu wykroczeń, by móc pociągnąć do odpowiedzialności organizatorów i pomocników nielegalnych wyścigów.

Zaapelujemy również do RPO, by w ramach swoich kompetencji przystępował do postępowań w sprawach sądowych i pomógł wypracować linie orzeczniczą, która pozwoli skutecznie karać uczestników wyścigów.


Źródło
Opublikowano: 2022-02-19 15:39:50

76 lat temu tu, na tej ziemi, zabijano niewinnych ludzi, w tym kobiety i dzieci.

Adrian Zandberg:


76 lat temu tu, na tej ziemi, zabijano niewinnych ludzi, w tym kobiety i dzieci. Najmłodsza ofiara miała miała zaledwie kilka dni. Oni wszyscy zginęli tylko dlatego, że urodzili się w prawosławnych rodzinach, mówili w innym języku. Dziś, gdy nacjonaliści robią ze zbrodniarzy bohaterów, depczą po grobach ofiar – mamy obowiązek powiedzieć: nie!

Rzeczpospolita była, jest i będzie naszym wspólnym domem.



Źródło
Opublikowano: 2022-02-19 12:16:12

Trwa właśnie konwencja Nowej Lewicy, podczas której prezentowana jest propozycja

Adriana Rozwadowska:


Trwa właśnie konwencja Nowej Lewicy, podczas której prezentowana jest propozycja nowego systemu podatkowego. I jest ona – trzeba przyznać – elegancka w swej prostocie.
W skrócie:
> stawka PIT: od 0 do 40 proc., indywidualna dla każdego podatnika – z każdą kolejną złotówką płacisz trochę więcej.
Osoba zarabiająca obecnie ok. 4 tys. zł brutto, zapłaciłaby nie 17 proc. PIT – jak jest teraz – ale tylko 6 proc.
Wykres, który łączę, ładnie obrazuje, że – zwłaszcza wśród zarabiających do 120 tys. zł – powstanie wreszcie jakaś progresja.
40 proc. płaciliby zaś ci, którzy zarobili powyżej 0,5 mln zł.
A do tego likwidacja wszystkich ulg. Co do jednej!
> stawka CIT: małe rodzinne firmy (zwane też „biedafirmami”, którymi lewica nie jest, podobno, zainteresowana) płaciłyby zaledwie od 0 do 9 proc. – w zależności od dochodu. Po przekroczeniu 9 mln zł tzw. mały podatnik staje się tzw. dużym podatnikiem, a stawka systematycznie rośnie aż do 27 proc.
Do tego koniec z podatkiem liniowym.
> wreszcie VAT: stopniowe obniżanie stawki podstawowej z obecnych 23 do 15 proc. Do tego stawka 0 proc. na wybrane, strategiczne towary.
Obliczanie, ile podatku zapłacimy, miałoby być dziecinnie proste dzięki kalkulatorowi zamieszczonemu na stronie Ministerstwa Finansów (a który dziś Nowa Lewica odpala, więc można sobie już stestować). Wpisujesz dochód, a kalkulator wydaje z siebie 2 albo 1,37 proc.
***
Więcej w linku w komentarzu, tradycyjnie zapraszam do klikania!


Źródło: fb
Opublikowano: 2022-02-19 12:03:42

Pytacie nas o to, czy akcja niejakiej Łucji D. nam zagraża.

Aborcyjny Dream Team:


Pytacie nas o to, czy akcja niejakiej Łucji D. nam zagraża.
Nie, nic nam nie grozi 🔥⚡️ Nie jesteśmy przerażone, raczej rozbawione.

Dla zdezorientowanych opis https://cai24.pl/na-glowne/43380/lucja-dzidek-ujawnila-jak-warszawskie-feministki-zabijaja-dzieci-lewica-przerazona-publikacja-kolejnych-materialow-z-dziennikarskiego-sledztwa/

Chcesz zrobić Łucji na złość i wesprzeć naszą pracę?
to proste ⬇️
https://zrzutka.pl/55g5gx


Źródło
Opublikowano: 2022-02-19 10:56:22

Wczoraj spędziłam dziewięć godzin w pociągach. Wszystko to po to by pojawić się

Paulina Matysiak:


Wczoraj spędziłam dziewięć godzin w pociągach. Wszystko to po to by pojawić się we Wrocławiu i wesprzeć związkowców z Wolny Związek Zawodowy „Jedność Pracownicza”.

Walczą oni o lepsze warunki pracy w Kauflandzie, o dotrudnienie osób, o równe traktowanie pracownic i pracowników, o wyższe wynagrodzenia.

Kaufland w odpowiedzi związkowców pozywa, chce się z nimi procesować, zamiast rozmawiać. Silne związki zawodowe, których nie ignorują pracodawcy, są niezbędne do tego, aby skutecznie walczyć o prawa pracownicze. Tymczasem Kaufland pozostaje niechlubnym przykładem na to, że w Polsce bardzo łatwo jest torpedować dialog społeczny — dążyć do likwidacji związków zawodowych, nie uznawać ich roszczeń i stosować trolling sądowy.

Wszystkich nas powinna łączyć solidarność, szczególnie z tymi, którzy dzielnie walczą o swoje prawa. Bardzo dziękuję Razem Wrocław i Michałowi Gocałkowi za pomoc związkowcom. Solidarność naszą bronią! ✊🏻

Marta Stożek Agnieszka Dziemianowicz-Bąk Katarzyna Ueberhan Razem






Źródło: Paulina Matysiak
Więcej w kategorii: Paulina Matysiak
Opublikowano: 2022-02-19 10:35:42

Polacy chcą cen maksymalnych

Obywatel:


„41,7 proc. Polaków uważa, że rząd w obecnej sytuacji gospodarczej powinien wprowadzić ceny maksymalne na produkty spożywcze oferowane w sklepach. Przeciwnego zdania jest 35,2 proc. respondentów”. Więcej informacji w linku:
_________________________
Chcesz nadal czytać „Nowego Obywatela”? Przekaż nam 1% swojego podatku. Przy rozliczaniu PIT wpisz w odpowiednią rubrykę: Stowarzyszenie „Obywatele Obywatelom”, KRS 0000248901

Polacy chcą cen maksymalnych

Źródło
Opublikowano: 2022-02-19 10:34:41

Stanowisko okręgu Razem Kraków w sprawie wszczęcia procedury odwołania przez Zar

Razem:


Stanowisko okręgu Razem Kraków w sprawie wszczęcia procedury odwołania przez Zarząd Województwa Małopolskiego dyrektora Teatru im. J. Słowackiego Krzysztofa Głuchowskiego.
Absurdalne oskarżenia o „możliwe nadużycia” i „wulgaryzację języka” odsłaniają polityczną motywację tej decyzji. Prawo i Sprawiedliwość od kilku lat niszczy kulturę, obsadzając dyrektorskie stołki najważniejszych kulturalnych instytucji w kraju ludźmi skrajnie niemerytorycznymi, wybranymi wyłącznie ze względu na ich lojalność i dla doraźnych potrzeb politycznych. W ten sposób niszczy się wyjątkowy dorobek kulturalny, rozwój instytucji i niezależność jej artystycznego programowania. Nie ma na to naszej zgody.

Nie zgadzamy się, aby Teatr im. J. Słowackiego był kolejną instytucją zniszczoną przez polityczny walec pisowskiej propagandy, anektującej kolejne obszary kulturalne. Tajemnicą poliszynela jest, że dyrektor Głuchowski ma zostać odwołany za artystyczną decyzję – premierę „Dziadów” Mai Kleczewskiej, w których reżyserka krytycznie odniosła się do obecnych politycznych mechanizmów. „Dziady” po raz kolejny stają się pretekstem do manipulacji i pokazu tępej politycznej siły.

Teatr to przede wszystkim ludzie i pracownicy, którzy w tym wypadku wszyscy (nie tylko twórcy i aktorzy), solidarnie i jednogłośnie stanęli murem za dyrektorem Głuchowskim. W ślad za ich apelem oczekujemy od organizatorów instytucji – Zarządu Województwa Małopolskiego – wycofania się z tej szkodliwej – artystycznie, politycznie i wizerunkowo, decyzji.

#teatrjestnasz


Źródło
Opublikowano: 2022-02-19 10:26:37

Ostatnio pisałem o przyczynach i skutkach nierówności ekonomicznych. Ale jak ma

Maciej Szlinder:


Ostatnio pisałem o przyczynach i skutkach nierówności ekonomicznych. Ale jak ma się do nich #bezwarunkowydochódpodstawowy? Żeby odpowiedzieć na to pytanie zawsze trzeba odnieść się do konkretnego modelu finansowania.

Dzisiaj w ramach cyklu #SzlindertłumaczyBDP opisuję jeden z najciekawszych, moim zdaniem, tego typu modeli – hiszpański model reformy podatkowo-świadczeniowej autorstwa Jordiego Arcaronsa, Antoniego Domènecha, Daniela Raventósa i Lluisa Torrensa (model ADRT).

Pierwsza jego wersja została stworzona w 2014 roku, kiedy proponowany dochód podstawowy miał wynosić 625 euro miesięcznie dla każdej osoby dorosłej. Stawka podatku PIT wynosiła 49,5%.
💰 Na wprowadzeniu BDP zyskałoby 70-80% hiszpańskiego społeczeństwa a straciło 20-30%.
▪ Współczynnik Giniego spadłby z poziomu 0,37 do 0,25, co oznaczałoby, że Hiszpania z kraju o wyższych nierównościach niż średnia europejska stałaby się jednym z najmniej nierównych krajów w Europie.
📌 Link do polskiego tłumaczenia tego modelu na łamach Praktyka Teoretyczna znajdziecie w komentarzu.

Zaktualizowana wersja tego modelu z 2020 roku proponowała BDP w wysokości 735 euro miesięcznie oraz stawkę PIT w wysokości 46,83%.
💰Na reformie zyskałoby 80,8% Hiszpanek i Hiszpanów, a straciło 19,2%.
▪ Współczynnik Giniego spadłby z 0,34 do 0,21, co czyniłoby Hiszpanię najbardziej równym społeczeństwem w Europie.
📌Więcej o nowszej wersji modelu znajdziecie w drugim komentarzu (treść w języku hiszpańskim).

Jeśli więc znowu usłyszycie lub przeczytacie głosy o nierealności sfinansowania BDP to śmiało polećcie im ten post. Zapraszam do dyskusji 🙂






Źródło: Maciej Szlinder
Więcej w kategorii: Maciej Szlinder
Opublikowano: 2022-02-19 10:00:03

SIKSA is ready to go with her fluffy „The Uses of Enchantment” live set across t

Siksa:


SIKSA is ready to go with her fluffy „The Uses of Enchantment” live set across the universe 🍄 Catch her during first part of 2022 tour in Europe prepared with Swamp Booking 🔥 Can’t wait to play for you her noisy & naughty fable in Italy, Switzerland, Hungary, Poland, Czech Republic & Germany:

🐭 23.02 (IT) BOLOGNA / DEV
🐭 24.02 (IT) FIRENZE / ARTIGLIERIA
🐭 26.02 (CH) BERN / DAMPFZENTRALE
🐭 27.02 (CH) GENEVE / CAVE12
🐭 03.03 (HU) BUDAPEST / GOLYA
🐭 12.03 (PL) SOSNOWIEC / MEDIATEKA
🐭 31.03 (PL) GDAŃSK / DRIZZLY GRIZZLY
🐭 01.04 (PL) POZNAŃ / SARP
🐭 02.04 (DE) BERLIN / ROTER SALON
🐭 04.04 (CZ) PRAGUE / MEET FACTORY
🐭 29-30.04 (DE) DRESDEN / MUSIC MATCH FESTIVAL

Poster: Łukasz Przytarski 🐙


Źródło
Opublikowano: 2022-02-19 10:00:00

Śmierć na budowie średnio co 3 dni. Zawodzą instytucje, a budowlańcy „umierają w ciszy”

OZZ Inicjatywa Pracownicza:


Wypadki na budowach są codziennością, a nawet do tych śmiertelnych można przywyknąć. Potwierdzają to dane Głównego Urzędu Statystycznego. Przez cały 2020 rok w wyniku wypadków w pracy zmarło 190 osób. „Najwyższy udział osób poszkodowanych w wypadkach śmiertelnych odnotowano w budownictwie (56,4 proc.)” – czytamy w zbiorze danych GUS. To jeden śmiertelny wypadek na trzy dni.

„Podstawowa jest maksymalizacja zysków. Nikogo za bardzo nie interesuje, czy pracownik żyje, czy nie żyje. Ważne, czy na drugi dzień może przyjść za niego zastępstwo”

– mówi OKO.press Krzysztof Król, operator żurawia z Inicjatywy Pracowniczej.

Śmierć na budowie średnio co 3 dni. Zawodzą instytucje, a budowlańcy „umierają w ciszy”

Źródło
Opublikowano: 2022-02-19 09:59:12