[ad_1]
Dokładnie 124 lata temu urodził się Marian Bomba, polski socjalista, żołnierz legionów i bohater konspiracji antyhitlerowskiej.
Na świat przyszedł w Krakowie. Jego rodzice byli niezamożnymi robotnikami i młody Marian również miał podążyć ich drogą. Po ukończeniu szkoły ludowej i kursu w Szkole Przemysłowej rozpoczął praktyki w zakładzie stolarskim. Naukę rzemiosła przerwał w 1916 kiedy wstąpił w szeregi tworzonych przez Józefa Piłsudskiego Legionów. Po kryzysie przysięgowym został internowany i wcielony do austriackiego oddziału. Podczas służby wojskowej nabawił się choroby nerek, która miała mu dokuczać do końca życia. Mimo, iż został uznany za inwalidę wojennego w listopadzie 1918 roku zgłosił się ponownie do nowopowstałego wojska polskiego i brał udział w walkach o Przemyśl i Lwów. Z armii został zwolniony w 1921, postępująca choroba uniemożliwiała mu dalsza służbę.
Po powrocie do Krakowa zaczął pracować jako stolarz. Jednocześnie aktywnie działał w Polskiej Partii Socjalistycznej, do której wstąpił w 1918, jeszcze przed wyjazdem na front. Był działaczem Krakowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która starała się zapewniać lokale mieszkalne robotnikom żyjącym w najgorszych warunkach. Starał się też dbać o aktywność młodzieży robotniczej i to zarówno intelektualną, jak i fizyczna. Był ważnym działaczem krakowskiego Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego oraz prezesem Klubu Sportowego “Płaszowianka”. Kierował też dzielnicowymi organizacjami PPS w Płaszowie, Borku Fałęckim i na Podgórzu.
Jak większość socjalistów miał krytyczny stosunek do rządów sanacji i nie poparł przewrotu majowego. W 1930 został aresztowany jako jeden z najważniejszych krakowskich przywódców “Centrolewu” – porozumienia opozycyjnych partii lewicowych i ludowych. Zwolniono go po kilku miesiącach bez postawienia aktu oskarżenia, ale nie był to koniec represji, jakie spotkały go za działalność polityczną. W 1935 został aresztowany, znów bez postawienia zarzutów, na miesiąc. Akurat na tyle, żeby uniemożliwić Bombie start w wyborach do krakowskiej Rady Miasta. Ostatni raz przez sanację został aresztowany w lipcu 1939. Tym razem postawiono Bombie zarzut “osłabiania ducha narodu”, czyli de facto za krytykę rządu. Kilkanaście dni przed wybuchem wojny został uniewinniony przez sąd.
We wrześniu 1939 Marian Bomba jak wielu opozycyjnych polityków nie został powołany do wojska i próbował do niego wstąpić na własną rękę. Po powrocie do okupowanego przez hitlerowców Krakowa od razu rzucił się w wir pracy konspiracyjnej. Był członkiem pierwszego kierownictwa Milicji PPS oraz dowódcą Gwardii Ludowej PPS na Śląsku i w Małopolsce. W podziemiu Bomba okazał się prawdziwym człowiekiem-orkiestrą. Zorganizował komórkę fałszującą dokumenty, stworzył podziemną drukarnię i system kolportażu nielegalnych socjalistycznych czasopism “Naprzód”, “Wolność” i “WRN”. Dowodził też pierwszymi operacjami dywersyjnymi na terenie Krakowa – akcją niszczenia sal kinowych oraz głośnym podpaleniem 24 listopada 1940 składów siana, wykorzystywanych do produkcji amunicji. Po tej drugiej akcji był ścigany przez Gestapo listem gończym i znalazł się na czele listy najbardziej poszukiwanych osób w Krakowie.
Jednocześnie angażował się w działania Rady Pomocy Żydom “Żegota”. Był w grupie osób, które zorganizowały przerzut na zachód pierwszych materiałów dotyczących ludobójstwa w KL Auschwitz. W porozumieniu z działającą w obozie siatką konspiracyjną organizował też ucieczki więźniów. Kierował też likwidacją konfidentów i kolaborantów w Małopolsce, a w styczniu 1943 dowodzony przez Bombę oddział wtargnął do krakowskiego Arbeitsamtu (urzędu pracy) i zniszczył kartoteki osób, które miały zostać wysłane do prac przymusowych na terenie Rzeszy. Przez prawie 3 lata mimo zaangażowania na wielu frontach i osobistego uczestniczenia w akcjach pozostawał dla Gestapo kompletnie nieuchwytny.
Zdradzony przez konfidenta w maju 1943 wpadł w zasadzkę. Mimo, że w strzelaninie został ciężko ranny udało mu się uciec. Krakowska PPS zdecydowała się przenieść Bombę najpierw do Wieliczki, a potem do Budapesztu, gdzie otrzymał specjalną misję – miał przekazać węgierskim socjalistom przechwyconą przez PPS listę działaczy lewicowych zagrożonych aresztowaniem. Na początku 1944 powrócił do Krakowa i do końca wojny brał udział w walkach i akcjach dywersyjnych.
Kiedy w 1945 komunistyczne władze nie dopuściły do zarejestrowania niezależnej od nich Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej, Marian Bomba włączył się w działania “krajowej” PPS, próbując nie dopuścić do jej współpracy i zjednoczenia z komunistami. Wiosną 1947 został aresztowany. Przesiedział najpierw sześć miesięcy w areszcie przy pl. Inwalidów w Krakowie, następnie półtora roku na Mokotowie w Warszawie. Zwolniono go bez procesu i bez wyroku. Podczas odwilży październikowej w 1956 został zrehabilitowany, a rok później przywrócono mu członkostwo w PZPR. Bomba odmówił przyjęcia legitymacji, gdyż uważał, że do PZPR nigdy nie wstępował (Polska Zjednoczona Partia Robotnicza powstała z połączenia PPR i PPS w grudniu 1948, a więc kiedy Bomba siedział w areszcie). Zmarł na skutek nawrotu choroby nerek 14 marca 1960.
Życiorys Mariana Bomby jest typowy dla wielu polskich socjalistów jego pokolenia. Chociaż byli więzieni zarówno przez zaborców, sanację, jak nazistów oraz stalinistów (Bomba przez hitlerowców więziony nie był, bo nigdy nie dał się złapać), większość z nich konsekwentnie walczyła o Polskę niepodległą i sprawiedliwą społecznie. Te wartości były dla nich zawsze nierozerwalnie połączone i gotowi byli za nie zapłacić najwyższą cenę.
[ad_2]
Źródło
Opublikowano: 2021-08-03 20:12:27