1 czerwca – Dzień Dziecka.

Robert Maślak:

[ad_1]
1 czerwca – Dzień Dziecka.
„Szymki. „Jak ich brali siłą, to się popłakałam”
W głębi głównej drogi widzimy auta straży granicznej i wojska. Obok nich zamaskowani strażnicy i żołnierze z długą bronią. Funkcjonariuszka straży pakuje właśnie do samochodu ostatnie dwie osoby – matkę i jej może 7-letnią córkę. Obie okutane w ciepłe płaszcze. Dziewczynka ściska z całej siły rękę matki. Obie zanoszą się płaczem.
– No Belarus! – krzyczy kobieta.
– Not Białoruś, not Białoruś – uspokaja ją strażniczka.
Jej obietnica nie utrzyma się dłużej niż 12 godzin. Jeszcze tego samego dnia kobieta z dzieckiem i 24 innych osób z Szymek zostanie odstawionych przez straż na linię granicy. Ponieważ widzieli i sfotografowali ich dziennikarze, zostaną także ujęci w oficjalnych statystykach.
Mimo że pojazdy wojska i Straży Granicznej odjeżdżają, wśród zgromadzonych przy drodze ludzi wciąż panuje duże poruszenie.

Mieszkanka wsi: – Sąsiadka słyszała płacz dziecka o 3 w nocy, ale bała się wyjść. Ja ich dopiero o 7 zobaczyłam. Zrobiłam zdjęcie rodzinie, opieprzył mnie strażnik. Powiedziałam, że jestem na swojej posesji i mogę robić, co chcę. ” – cały reportaż (bezpłatnie): https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/stan-wyjatkowy-na-granicy-bylismy-tam-to-kraina-strachu/rr2tpln

Mam nadzieję, że ci spośród Straż Graniczna czy Wojska Obrony Terytorialnej, którzy w tej haniebnych czynach uczestniczą nigdy nie będą mieć spokojnych snów. Rozkazu niezgodnego z prawem można odmówić. Tylko trzeba do tego trochę empatii i odwagi.
https://unicef.pl/co-robimy/aktualnosci/dla-mediow/unicef-polska-sytuacja-na-granicy-polsko-bialoruskiej-jest-nieakceptowalna-i-nieludzka




[ad_2]

Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-06-01 13:24:36

41% dzieci doświadcza przemocy z strony bliskich dorosłych. 41%. Prawie połowa k

Maja Staśko:

[ad_1]
41% dzieci doświadcza przemocy z strony bliskich dorosłych. 41%. Prawie połowa krzywdzonych przez dorosłych dzieci.

Co trzecie dziecko doznało ze strony bliskich dorosłych przemocy fizycznej, a co piąte – przemocy psychicznej. Sprawcami najczęściej byli rodzice.

Ponad połowa dzieci (57%) padła ofiarą przemocy rówieśniczej, w tym zwłaszcza przemocy fizycznej, ale i psychicznej, napaści zbiorowej ze strony rówieśników, znęcania się i przemocy na randce.

Co piąty nastolatek w wieku 13–17 lat miał obciążające doświadczenie seksualne obejmujące przemoc seksualną, werbowania do celów seksualnych w internecie lub ekshibicjonizm.

7% w wieku 13–17 lat doświadczyło wykorzystania seksualnego.

Co szósty polski nastolatek okaleczał się, a 7% podjęło próbę samobójczą. Znacznie częściej zachowania autodestrukcyjne występowały wśród dziewczyn – co czwarta okaleczała się, a co dziesiąta próbowała się zabić.

Dzieci, które doświadczyły przemocy znacznie częściej okaleczały się i próbowały odebrać sobie życie.

Z badań wynika, że osoby wykorzystywane seksualnie w dzieciństwie, w dorosłym życiu z większym prawdopodobieństwem ponownie doświadczają wykorzystywania.

A systemowe wsparcie wciąż jest niewystarczające. W prawie połowie badanych Ośrodków Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem dziecko w ogóle nie ma możliwości skorzystania z wizyty psychiatrycznej ani pomocy w nauce.

W Polsce nie istnieje jedna instytucja, której wyłącznym zadaniem byłaby ochrona dzieci przed konsekwencjami doświadczonej przemocy i wsparcie w trakcie procedur sądowych. Taką rolę przyjęły na siebie Centra Pomocy Dzieciom.

Centra Pomocy Dzieciom prowadzone przez Fundacje Dajemy Dzieciom Siłę to miejsca, do których mogą trafić dzieci po doświadczeniu wykorzystywania seksualnego, przemocy lub będące w trakcie procedur sądowych.

Funkcjonują w Warszawie, Gdańsku, Starogardzie Gdańskim, Głogowie i Białymstoku.

Centra oferują zarówno terapię indywidualną dla dzieci, jak i grupę wsparcia dla ich rodziców. Dzieci otrzymują specjalistyczną pomoc pod jednym dachem: psychologiczną, prawną i miejsce przyjaznego przesłuchania dzieci uczestniczących w procedurach karnych.

[Dane z badań Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę]






[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-06-01 12:18:13

Coraz więcej dobrych wiadomości z Kościoła katolickiego. Z seminarium duchownego

Robert Maślak:

[ad_1]
Coraz więcej dobrych wiadomości z Kościoła katolickiego. Z seminarium duchownego na Warmii w tym roku nie wyjdzie żaden nowy ksiądz. To pierwszy taki przypadek od 70 lat. Liczba świeceń w Polsce spadła w ciągu ostatnich 20 lat trzy, a w niektórych diecezjach nawet czterokrotnie. Rocznie blisko 60 księży rezygnuje z kapłaństwa, powszechne są także rezygnacje w trakcie nauki w seminariach. Podobna tendencja jest w innych krajach Europy. Rekordy bije Irlandia, gdzie w ciągu 3 lat z zawodu odszedł co 5 ksiądz. Spada także liczba wiernych.

Ma to swoją negatywną stronę, bo im szybciej imperium upada, tym bardziej chce kasy od państwa, żeby zamydlać ten upadek i nachapać się ile tylko się da.

https://wydarzenia.interia.pl/opolskie/news-dopadla-nas-straszna-bieda-diecezja-opolska-decyduje-sie-na-,nId,6062327


[ad_2]

Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-06-01 11:32:28

Protest pracowników Ikei w Zbąszynku

Obywatel:

[ad_1]

Kolejny przykład wzbierającej fali protestów pracowniczych – i to tam, gdzie najtrudniej, bo w sektorze prywatnym: „W niedzielę na rynku w Zbąszyniu miała miejsce pikieta pracowników IKEA Industry Oddział West w Zbąszynku”. Więcej informacji w linku:
https://nowyobywatel.pl/2022/05/31/protest-pracownikow-ikei-w-zbaszynku/

Protest pracowników Ikei w Zbąszynku

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-06-01 10:00:01

Oporne komunikaty. Strategie znaczenia w poezji współczesnej

Obywatel:

[ad_1]

W piątek w Warszawie spotkanie autorskie i promocyjne książki, nad którą objęliśmy patronat medialny: Paweł Kaczmarski – „Oporne komunikaty. Strategie znaczenia w poezji współczesnej”. „Dlaczego od lewicowej poezji jawnie zaangażowanej w bieżące sprawy polityczne istotniejsza może być lewicowa poezja, która daje nam możliwość zrozumienia czegoś?”. Polecamy, szczegóły w linku: https://www.facebook.com/events/s/oporne-komunikaty-strategie-zn/691824112102515/
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-05-31 21:14:00

Polska 2022. Ludzie masowo obwiniają ofiarę gwałtu za to, że gwałciciel ją zgwał

Maja Staśko:

[ad_1]

Polska 2022. Ludzie masowo obwiniają ofiarę gwałtu za to, że gwałciciel ją zgwałcił. Obrażają ją, poniżają, krytykują, że pije alkohol i chodzi na imprezy.

Większym problemem okazuje się to, że ofiara poszła ze sprawcą do lasu, niż sam gwałt.

Tak wygląda kultura gwałtu w Polsce.








[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-05-31 18:16:49

W najbliższą niedzielę, 5 marca 2022 r. Narodowy Dzień Praw Zwierząt Warszawa Na

Robert Maślak:

[ad_1]

W najbliższą niedzielę, 5 marca 2022 r. Narodowy Dzień Praw Zwierząt Warszawa National Animal Rights Day 2022. Warszawa, pl. Zamkowy 14.00. Będę, uważam, że warto przyjść, warto wyrazić zainteresowanie, jeśli sprawy zwierząt są dla Ciebie ważne i chcesz zakończenia wykorzystywania miliardów zwierząt na świecie. Link do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/491010372748947/

Fot. Andrew Skowron
[ad_2]

Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-05-31 17:13:01

Ja będę!

Maja Staśko:

[ad_1]

Ja będę!

Jutro o 7.30 zapraszam na blokadę nielegalnej eksmisji. Stare Bielany, ul. Kasprowicza 87 m. 4a. Czyściciel chcę wyrzucić starszą panią. Wbijajcie!!!


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-05-31 15:29:57

Właśnie wróciliśmy z poczty – wczoraj i dziś trwała wysyłka nowego numeru Nowego

Obywatel:

[ad_1]
Właśnie wróciliśmy z poczty – wczoraj i dziś trwała wysyłka nowego numeru Nowego Obywatela do prenumeratorów i prenumeratorek. Tak wyglądała końcówka wysyłki. Wszystko jest już w drodze do Was. Temat numeru: Chamofobia: elity i media przeciw zwykłym ludziom. Numer 89 naszego pisma już dostępny w Empikach (wersja papierowa) oraz u nas (wersje papierowa i elektroniczna). Zapraszamy na zakupy. 150 stron mocnych treści za jedyne 18 zł (papier) lub 9 zł (elektro), a jeszcze taniej w prenumeracie obu tych wersji. Zapraszamy na zakupy: https://nowyobywatel.pl/sklep/


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-05-31 13:27:35

Koszt zatrzymania 1 m3 wody w wykonaniu bobra – 0,15 zł, koszt takiej samej rete

Robert Maślak:

[ad_1]
Koszt zatrzymania 1 m3 wody w wykonaniu bobra – 0,15 zł, koszt takiej samej retencji w wykonaniu człowieka – od kilku do kilkuset zł! Tymczasem Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska (RDOŚ) wydają zgody na zabijanie tysięcy bobrów rocznie oraz niszczenia bobrowych tam. Przoduje w tym Wrocław i Piotrków Trybunalski. Kilka lat temu sam pisałem pismo dla mieszkańców Maślic we Wrocławiu, którzy protestowali przeciwko niszczeniu takich bobrowych tam na Ługowinie, w miejscu, gdzie nie zagrażały one podtopieniami domów, a ratowały usychający dębowy młodnik. RDOŚ wydaje Wodom Polskim zezwolenie czasowe, a nie na zniszczenie konkretnej tamy, gdzie byłoby to faktycznie uzasadnione. To nawet zrozumiałe, bo RDOS-ie są zalane pracą, a na etaty brak pieniędzy. Niepotrzebnie niszczonych są tysiące tam, ginie wiele zwierząt, które ratują kurczące się zasoby wodne.

Bobry bardzo zmieniają środowisko, w którym żyją. Skala zniszczeń w porównaniu z policzalnymi zyskami jest ogromna. Usługi ekosystemowe daje się dzisiaj policzyć. Zamiast sztucznych zbiorników wodnych niszczących przyrodę i kosztujących gigantyczne kwoty, potrzebujemy małej retencji, którą za darmo robią bobry. Ministerstwo Klimatu i Środowiska może czas na zmianę praktyk w tym zakresie.
Artykuł (bezpłatnie): https://www.forbes.pl/gospodarka/bobry-w-polsce-pracuja-dla-czlowieka-koszty-i-zyski-z-dzialalnosci-bobrow/ff5jwz7


[ad_2]

Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-05-31 12:40:00

Właśnie ukazał się kolejny numer „Nowego Obywatela”. Piszę w nim o tym, jak z po

Tomasz Markiewka:

[ad_1]
Właśnie ukazał się kolejny numer „Nowego Obywatela”. Piszę w nim o tym, jak z polskiej debaty publicznej wymazuje się perspektywę osób, które zarabiają poniżej pięciu, sześciu tysięcy złotych miesięcznie. Fragment na zachętę:

Jak komentował ekonomista Michał Brzeziński w wywiadzie dla onet.pl: „Większość w Polsce jest milcząca. W dyskursie publicznym dominują reprezentanci bogatych i przedsiębiorców. Spójrzmy nawet na Polski Ład. W pierwszej wersji 9-procentową składkę zdrowotną mieli płacić wszyscy przedsiębiorcy. Ostatecznie dla dużej części z nich skończyło się na 4,9 proc. Ich interesy okazały się zbyt silne, także w Zjednoczonej Prawicy”.

(…)

W przypadku krajów zachodnich najczęściej przyjmuje się, że do klasy średniej należy ta część obywateli, która nie jest ani na dole, ani na górze drabiny zarobkowej, lecz lokuje się, no właśnie, gdzieś pośrodku i stanowi większość społeczeństwa. Na przykład Pew Research Center w swoim raporcie z 2018 r. uznało, że do amerykańskiej klasy średniej zaliczają się gospodarstwa domowe o dochodzie nie mniejszym niż dwie trzecie mediany i nie większym niż jej dwukrotność (mediana wynosiła wtedy w Stanach około 61 tysięcy dolarów) – co daje w sumie 52% mieszkańców USA.

Wydawałoby się zatem, że w Polsce jest podobnie – że mówimy o ludziach zarabiających od mniej więcej czterech do jedenastu tysięcy złotych brutto. Sformułowania takie jak „średniacy”, po które sięgnęła w przywołanym tekście Wielowieyska, utwierdzają w tym przekonaniu. Nie jest to jednak takie jasne, bo cechą znamienną tego gatunku polskiej publicystyki, który broni klasy średniej przed podatkami, związkami zawodowymi i państwem, jest brak precyzowania, kto się do owej klasy zalicza. Dopiero, gdy jakiś temat – jak propozycja reformy podatkowej – wymusza konkretniejsze deklaracje, okazuje się, że owa „zarzynana klasa średnia” oznacza osoby zarabiające kilkanaście tysięcy złotych lub więcej. A punktem odniesienia są nie inni rodacy, lecz zarobki na Zachodzie. Ale nawet wtedy mało który obrońca klasy średniej decyduje się napisać wprost, że ma na myśli kilka, góra kilkanaście procent społeczeństwa. Wszystko to pozostaje w domyśle, szczegóły trzeba wydedukować z kontekstu, na przykład z potencjalnych obciążeń podatkowych podawanych w tych tekstach.

I trudno się temu dziwić. Dopóki kategoria klasy średniej pozostaje niedookreślona, istnieje szansa, że większość czytelników i czytelniczek utożsami się z nią, chętnie przytakując publicystom, którzy bronią ich przed złupieniem. Gdyby rzeczy zostały nazwane po imieniu, mogłoby się okazać, że większość osób nagle przestaje postrzegać tego rodzaju publicystykę jako obronę własnych interesów.
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-05-31 10:14:46

DLA UKRAINY – w hołdzie i z nadzieją

Robert Maślak:

[ad_1]
„Podaj rękę Ukrainie”. Wśród wykonawców m.in. Piotr Fronczewski, Magda Umer, Michał Bajor. 👏 🤝 💙💛

Autor pieśni: Karol Kus; muzycy: Zespół TARAKA

WYKONAWCY:
Teatr Ateneum i przyjaciele:
Dima Maklakow (Kijowski Teatr Piosenki i Poezji im. W. Wysockiego), Artur Andrus, Michał Bajor, Artur Barciś, Jacek Bończyk, Wojciech Brzeziński, Maria Ciunelis, Grzegorz Damięcki, Piotr Fronczewski, Julia Konarska, Katarzyna Łochowska, Wojciech Michalak, Dorota Nowakowska, Bartłomiej Nowosielski, Olga Sarzyńska, Marzena Trybała, Katarzyna Ucherska, Magda Umer, Dariusz Wnuk

Studenci Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie, Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie i Warszawskiej Szkoły Filmowej.

https://youtu.be/3f_sHn7zlyA?list=RDMMWv5qYSt_BL4

🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦 🇺🇦

DLA UKRAINY – w hołdzie i z nadzieją

[ad_2]

Źródło: Robert Maślak
Więcej w kategorii: Robert Maślak
Opublikowano: 2022-05-31 08:10:46

Mit klasy średniej

Piotr Ikonowicz:

[ad_1]
Mit klasy średniej

Każdy kto upomina się o interesy niezamożnej większości społeczeństwa musi się liczyć z całkowitym osamotnieniem i wściekłymi atakami ze strony przedstawicieli uprzywilejowanej mniejszości. Ci, których chcemy bronić uważają się bowiem, jakże niesłusznie, za klasę średnią i występują przeciwko redystrybucji budżetowej, która jest w ich interesie. Toteż nic dziwnego, że mamy w Polsce jeden z najbardziej niesprawiedliwych systemów podatkowych. W praktyce, im więcej ktoś zarabia tym mniejszą część swych dochodów przeznacza na podatki. Jakiekolwiek próby lekkiego choćby naruszenia tego stanu rzeczy powodują histeryczną reakcję większości mediów i kół politycznych.

Bardzo długo nie mogłem zrozumieć dlaczego partie polityczne dbają prawie wyłącznie o klasę średnią, która przecież nie jest w Polsce zbyt liczna. Dopiero badania, z których wynika, że ponad 70% społeczeństwa uważa się za klasę średnią, pokazały, że te zabiegi i dogadzanie klasie średniej mają sens, nawet jeżeli większość owej klasy ma charakter urojony.

Dziś za sprawą mediów cała Polska żyje wzrostem rat od kredytów hipotecznych chociaż kredyty takie ma zaledwie jakieś 10% rodzin. Kiedy jednak co piąta rodzina pożyczyła u lichwiarzy, żeby przeżyć do pierwszego, media milczały, bo mimo że łatwo się było tego dowiedzieć z komunikatów GUS, nikt się tym nie interesował.

Zawarta we wstępnej wersji Polskiego Ładu nieśmiała próba zwiększenia progresji podatkowej spotkała się z tak miażdżącą krytyką, że wkrótce się z niej wycofano. A kolejne korekty skierowano jak zwykle do mitycznej klasy średniej czyli do owych ok. 10% społeczeństwa, które przejmuje 40% dochodu narodowego.

W języku neoliberalnej debaty skromne zasiłki 500+ są postrzegane niezmiennie jako nieuzasadnione rozdawnictwo powodujące inflację, a ewentualne dopłaty do rat kredytu nie podlegają krytyce. A każdy kto skrytykować spróbuje zostanie okrzyknięty komunistą a w najlepszym razie populistą siejącym nienawiść klasową.

Zaprzeczenie realnej stratyfikacji społecznej to podstawowy kanon ideologii władzy w kapitalizmie. Rozwarstwienie nie istnieje, skoro znakomita większość uważa się za klasę średnią. Każda wzmianka o konflikcie interesów między biednymi i bogatymi uważana jest za niedopuszczalny „klasizm”.

Jedyną kategorią świadomości zbiorowej, jedyną wyobrażalną wspólnotą jest „naród”, który zaciera różnice i konflikty interesów. Poza tym każdy sobie rzepkę skrobie. A większość zamiast się utożsamiać z takimi jak oni ledwo wiążącymi koniec z końcem ludźmi pracy wolą wierzyć, że świetnie sobie radzą, choć to nieprawda. Mało tego, często osoby, które dzięki uruchomionemu przez PiS transferowi socjalnemu (500+, 13,14 emerytura) zaczęły lepiej sobie radzić, wyrażają się pogardliwie o innych niezamożnych osobach korzystających z pomocy społecznej.

Władza kapitału nad ludźmi, system który generuje coraz większe rozwarstwienie dochodowe społeczeństwa opiera się nie na sile, lecz na zniewoleniu umysłów. Religia sukcesu sprawia, że nie wypada już pytać skąd ci na górze tyle mają? Zwycięzców bowiem nikt nie sądzi. Ci, którzy biorą sobie nieproporcjonalnie więcej ze wspólnie wypracowanego dochodu narodowego, nie tylko nie podlegają krytyce, ale są idolami tych, którym zostawia się resztki z pańskiego stołu. Wciąż aktualna jest u nas powszechnie już na świecie skompromitowana teoria o skapywaniu bogactwa, w myśl której my wszyscy korzystamy z tego, ze „oni” się bogacą, a zatem im bardziej i szybciej się bogacą, tym lepiej.

Jeżeli już ktoś przyzna, że wyższe opodatkowanie bogatych ma sens, to jednak od razu zastrzega się, że to i tak nic nie da, bo oni będą oszukiwać, uciekać z dochodem itp. Zupełnie tak jak gdyby sprawiedliwsze systemy podatkowe z większą progresją nie działały w krajach bardziej rozwiniętych i bogatszych od Polski.

Zmiana niesprawiedliwego systemu jest możliwa tylko wtedy kiedy większość obywateli zrozumie, że są kantowani. Wymaga to odbudowy więzi między pracownikami, grupami zawodowymi. Kiełkujący od niedawna ruchu strajkowy i kilka wygranych sporów zbiorowych wiosny nie czyni, ale pokazuje, że zbiorowe działanie bywa skuteczniejsze od indywidualnego przepychania się. Ważne też, aby racje strajkujących były powszechnie znane, by rosło poparcie społeczne dla strajkujących załóg. Potrzebna jest „solidarność” pisana małą literą. Odgórnej propagandzie sukcesu można przeciwstawić tylko oddolny ruchu społeczny. I wtedy może kiedyś ściągniemy z masztu sztandar z napisem „chciwość” i zastąpimy go „sprawiedliwością społeczną”.

Najpierw jednak trzeba obalić mit klasy średniej. Bo większość z nas żyje od pierwszego do pierwszego. I ta większość musi w końcu kiedyś wygrać wybory.

Piotr Ikonowicz

tekst ukazał się w Rzeczpospolitej
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-05-31 06:47:56

Pragnę osobiście podziękować Maja Staśko za jej wsparcie dla SEMA Ukraine . Maja

Maja Staśko:

[ad_1]

Pragnę osobiście podziękować Maja Staśko za jej wsparcie dla SEMA Ukraine . Maja odwala kawał świetnej, żmudnej roboty dla kobiet z doświadczeniem gwałtu i przemocy seksualnej. Dzięki jej pomocy na naszej zbiórce zadziało się coś niezmiernie magicznego po raz kolejny pokazującego wrażliwość i piękne serce Polaków. Za każdą złotówkę niezmiernie dziękuję i zapewniam , że wszystkie pieniądze przekazywane są na pomoc dla SEMY.

Link do zbiórki: www.zrzutka.pl/en/support-sema-ukraine

Naszą działalnością dla SEMA Ukraina i osób z doświadczeniem przemocy seksualnej i gwałtów wojennych dzielimy się na Polonijna Rada Kobiet i Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom

[ad_2]

Źródło
Opublikowano:

Ważne spotkanie z pracownikami Medmix pod Wrocławiem. Załoga wciąż czeka na wyna

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk:

[ad_1]
Ważne spotkanie z pracownikami Medmix pod Wrocławiem. Załoga wciąż czeka na wynagrodzenia za kwiecień, a firma – na możliwość ich wypłacenia. Powód? Sankcje, które zamiast w Rosję, uderzają w ponad 300 polskich pracowników. I w firmę, która jak zapewnia, na pomoc Ukrainie przekazała znaczne środki, która zatrudnia także Ukraińców i która przyjmującym pod swój dach uchodźców pracownikom oferowała dodatkowe wsparcie. A jedynemu rosyjskiemu udziałowcowi zamroziła udziały już kilka lat temu – w efekcie czego nie czerpie on z jej działalności żadnych korzyści.

W tej sprawie interweniowałam już w MSWiA wraz z Poseł Wiesław Szczepański, przewodniczącym sejmowej komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Zwrócę się także do Ministerstwa Finansów, które wciąż nie wydało decyzji ws. odmrożenia środków niezbędnych do wypłacenia wynagrodzeń pracownikom i podwykonawcom.

Sankcje na Rosję powinny boleć Rosję, a nie pozbawiać polskich i ukraińskich pracowników środków do życia!





[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-05-30 20:42:36

Włączyć puszki do systemu kaucyjnego?

Obywatel:

[ad_1]
Polska nadal bohatersko rozwiązuje problem kaucjonowania i odzysku opakowań i nie może go sensownie rozwiązać: „Według projektu ustawy, który jest po etapie konsultacji, systemem zostaną objęte tylko butelki plastikowe i szklane. Takie ograniczenie powoduje wiele wątpliwości.W konsultacjach padło wiele pytań o to, dlaczego system nie obejmuje puszek, kartonów na napoje czy szklanych butelek, tzw. małpek, które tysiącami zalegają na trawnikach, w parkach czy lasach”. Więcej informacji w linku:
https://nowyobywatel.pl/2022/05/29/wlaczyc-puszki-do-systemu-kaucyjnego/

Włączyć puszki do systemu kaucyjnego?

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2022-05-30 20:03:00