Obecnie działają mechanizmy, które sprawiają, że niezamożni, zwykli ludzie zasuwają by pomnażać majątki bogaczy. I to ja

[ad_1]

Obecnie działają mechanizmy, które sprawiają, że niezamożni, zwykli ludzie zasuwają by pomnażać majątki bogaczy. I to jakoś nie budzi kontrowersji. Kiedy jednak wspomina się o redystrybucji w odwrotnym kierunku podnosi się wrzask obrońców niesprawiedliwego systemu. I to nie krzyczą bogacze tylko ich pachołkowie, wszechobecni w Internecie.

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-12 08:51:26

O strajku łódzkich włókniarek z 1971: „14 lutego z Warszawy przyjechała trzyoso

Bartosz Migas:

[ad_1]
O strajku łódzkich włókniarek z 1971:

„14 lutego z Warszawy przyjechała trzyosobowa delegacja rządowa: premier Piotr Jaroszewicz, Jan Szydlak i Józef Tejchma z Biura Politycznego KC. (…)
Nocą pojechali na spotkanie bezpośrednio ze strajkującymi załogami dwóch największych zakładów. Marchlewski, czyli dawny Poznański, i Obrońców Pokoju, wcześniej Sheibler – dwie pozostałości dziewiętnastowiecznych bawełnianych potęg, każdy zatrudniał kilkanaście tysięcy osób. Prawie czterdzieści lat później Józef Tejchma opowiadał w reportażu telewizyjnym:

– Znałem literaturę, oczywiście, Emila Zolę, Germinal, te straszne wydarzenia strajku kobiet. Ziemię obiecaną o Łodzi. Ale to była literatura. Zacząłem prowadzić wtedy swoje notatki, zapisałem krótko: to było piekło (…)
Kobiety miały argumenty, fakty, swoje przeżycia, swoje sytuacja, a my, premier,. mieliśmy tylko obietnice (…) Ci, co siedzieli za stołem prezydialnym, kiedyś potężni, najważniejsi, stali się jakby słabi, stali się jakby upokorzeni. A ci, którzy byli na hali produkcyjnej, te kobiety, które strajkowały, stały się silne, mocne, potężne(…)

Robotnice usiadły przed sceną i zaczęły manifestacyjnie rozkładać swoje śniadania – chleb z cebulą, z najtańszym salcesonem, kawę zbożową i herbatę w słoikach. Płakały. Pytały.
– Proszę panów, drżę ze strachu, chcę wrócić spokojnie do domu, do dzieci. Jest jednak wiele spraw do załatwienia. Czy u nas musi być tyle kierowników i dyrektorów? Jak trzeba naprawić maszynę, to nie ma nikogo, silniki się palą, Wezmę 100zł do rzeźnika, kupię pół kilo mięsa, kaszanki i pieniędzy nie ma [zaczyna płakać, płacze szereg robotnic na sali]. Kiedy już nie mam sił idę do naszego lekarza, ale tam wcześniej dzwoni kierownik, żeby nie dać mi zwolnienia, bo nie ma kto obsługiwać maszyn. Nie chcemy takich lekarzy. (…)

Przedstawiciele władz ukrywali bezradność. Jaroszewicz u progu lat dziewięćdziesiątych przywoływał lutowe wydarzenia w wywiadzie rzecze „Przerywam milczenie”:

Pojechałem tam i z miejsca znalazłem się wśród setek straszliwie zdenerwowanych i zmęczonych kobiet, pracujących wówczas w warunkach urągających elementarnym wymogom higieny i bezpieczeństwa pracy. A przy tym one tak mało zarabiały! Wiele wówczas na tej nocnej zmianie przeżyłem i zrozumiałem”

źródło: Aleja Włókniarek, Marta Madejska
[ad_2]

Źródło:Bartosz Migas
Wiecej w kategorii: Bartosz Migas
Opublikowano: 2019-01-12 00:17:35
Opublikowano: 2019-01-12 00:17:35

Masowe polowania na dziki. Naukowiec: Zwiększy się ich ruchliwość i wzrośnie ryzyko rozprzestrzeniania się ASF

Robert Maślak

[ad_1]

W wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej mówię m.in., że zbiorowe polowania zwiększają
ruchliwość dzików, co powoduje ryzyko rozprzestrzeniania się ASF na nowe obszary. 🐗🐗🐗 https://serwisy.gazetaprawna.pl/ekologia/artykuly/1391637,odstrzal-dzikow-wywiad-robert-maslak-zagrozenia.html

Masowe polowania na dziki. Naukowiec: Zwiększy się ich ruchliwość i wzrośnie ryzyko rozprzestrzeniania się ASF

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 21:27:52

Media poinformowały dziś o zatrzymaniu przez #ABW dwóch osób pod zarzutem szpieg

[ad_1]

Media poinformowały dziś o zatrzymaniu przez #ABW dwóch osób pod zarzutem szpiegostwa: dyrektora polskiego oddziału korporacji #Huawei Weijinga W. oraz byłego, wysokiego rangą oficera ABW Piotra D., współpracującego z Huawei. Piotr D. to ekspert od bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych, który pracował w MSWiA i ABW.

Jak pokazuje jego profil na jednym z portali społecznościowych, w 2016 roku pracował jako “konsultant” dla Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Premierem była wtedy Beata Szydło. "Jeśli rzeczywiście szpieg działał tak blisko centrum decyzyjnego rządu, to oznacza kompromitację służb” – mówi Mateusz Mirys z zarządu krajowego Razem. “Oczekujemy, że Kancelaria Premiera poinformuje opinię publiczną, jaki był charakter usług świadczonych przez Piotra D. oraz czy miał on w czasie pracy dla premier Szydło jakikolwiek dostęp do tajemnic państwowych. W związku z tym skierowaliśmy do Kancelarii Premiera wniosek o udostępnienie informacji publicznej”.

[Opis dla osób niewidomych i niedowidzących: Z prawej strony jest zdjęcie Mateusza Mirysa. Z lewej strony jest tytuł: "Mirys: Szpieg w Kancelarii Premiera?", pod nim jest tekst: "Zatrzymany dziś pod zarzutem szpiegostwa Piotr D. był wysokim rangą oficerem ABW. W 2016 roku, za rządów Beaty Szydło, świadczył usługi dla Kancelarii Premiera. Jeśli rzeczywiście szpieg działał tak blisko centrum decyzyjnego rządu, to oznacza kompromitację służb".]


[ad_2]
ABW,Huawei

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 21:20:44

No to już oficjalne info: pierwszy nakład książki mojej żony wyprzedał się wydawcy całkowicie. Po zaledwie półtora miesi

Remigiusz Okraska:

[ad_1]

No to już oficjalne info: pierwszy nakład książki mojej żony wyprzedał się wydawcy całkowicie. Po zaledwie półtora miesiącu od premiery książki. Gdzieś tam jeszcze krąży trochę egzemplarzy w sprzedaży, np. u nas kilkanaście, ale tak poza tym to wyprzedane. W przyszłym tygodniu będzie gotowy spory dodruk. Nie było tego nakładu milion, to nie bestseller. Ale gdyby ktoś nam powiedział dwa miesiące temu, że w półtora miesiąca sprzeda się cały nakład, to popukalibyśmy się w czoło. Szacowaliśmy, że trzeba roku, a nawet dwóch – bo wydawnictwo malutkie, bo autorka nieznana debiutantka, bo tematyka trudna, a temat okładkowy "regionalny", więc nie będzie szału. Ale poszło gładko. Bardzo nas to cieszy, bardzo nas też cieszą dobre opinie, a najbardziej te od ludzi stąd, jak ta z obrazka, bo to przede wszystkim dla nich i o nich jest ta książka, a mniej dla zawodowych intelektualistów i recenzentów. Zacytuję całość, bo na obrazku ucięte:
Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem książkę Pani Magdaleny Okraski pt. "Ziemia jałowa. Opowieść o Zagłębiu". Zainteresowanie moje było tym większe, że sam urodziłem się w Zawierciu (które jest głównym bohaterem książki), mieszkam tutaj od 25 lat i czuję się z tym miastem emocjonalnie związany. Ale to oczywiście reportaż również o innych miastach Zagłębia: Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu i Będzinie. Niezwykle wartościowy jest opis przemian gospodarczych, które nastąpiły po 1989 r. w Zawierciu i innych miastach Zagłębia. Opis
zamykanych zakładów przemysłowych i zmarnowanych szans oraz przypomnienie, że to zawsze tragedia dla tysięcy pracowników i ich rodzin. Mnie osobiście wiele opisów w tej książce boli i traktuję ją szczególnie, to jest najważniejsza książka jaką do tej pory w życiu przeczytałem. Autorka wykonała ogrom pracy i napisała piękny reportaż – z niezwykłą czułością przedstawiła czytelnikom obraz zawierciańskiej duszy. Jestem Autorce wdzięczny za tę książkę. Chciałbym, by jak najwięcej osób przeczytało ten reportaż, żeby zrozumieć jak wygląda rzeczywistość naszego miasta – ale też wielu innych, mniejszych polskich miast, które transformacja 1989 r.
boleśnie dotknęła"


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 21:02:41

Jestem memem :)

Robert Maślak

[ad_1]

Jestem memem

Masowy odstrzał dzików może tylko pogłębić rozprzestrzenianie się ASF.
Dziki pełnią ważną rolę w gospodarce leśnej: nawet 30 proc. larw, pędraków i owadów dla niej szkodliwych jest pożeranych przez te zwierzęta. Konsumują także gryzonie, które są głównymi nosicielami kleszczy przenoszących boreliozę. Najskuteczniejszym sposobem walki z afrykańskim pomorem świń (ASF) byłaby bioasekuracja (czyli izolacja hodowli świń), a masowy odstrzał dzików może nawet pogłębić rozprzestrzenianie się choroby.

Polowania zbiorowe, jakie zapowiada rząd, mogą skłonić dziki do wędrówek na coraz większe odległości, nawet kilkadziesiąt kilometrów, ich miejsce mogą zająć zarażone dziki z Ukrainy czy Białorusi, skąd… Więcej




[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 19:20:00

Masowy odstrzał dzików może tylko pogłębić rozprzestrzenianie się ASF.

[ad_1]

Masowy odstrzał dzików może tylko pogłębić rozprzestrzenianie się ASF.
Dziki pełnią ważną rolę w gospodarce leśnej: nawet 30 proc. larw, pędraków i owadów dla niej szkodliwych jest pożeranych przez te zwierzęta. Konsumują także gryzonie, które są głównymi nosicielami kleszczy przenoszących boreliozę. Najskuteczniejszym sposobem walki z afrykańskim pomorem świń (ASF) byłaby bioasekuracja (czyli izolacja hodowli świń), a masowy odstrzał dzików może nawet pogłębić rozprzestrzenianie się choroby.

Polowania zbiorowe, jakie zapowiada rząd, mogą skłonić dziki do wędrówek na coraz większe odległości, nawet kilkadziesiąt kilometrów, ich miejsce mogą zająć zarażone dziki z Ukrainy czy Białorusi, skąd choroba dotarła do Polski. Do chlewni wirus dostaje się za pośrednictwem człowieka, który ma kontakt z krwią czy szczątkami zarażonych zwierząt. Wirus może być przeniesiony z lasu np. na butach lub ubraniu. System hodowli świń w Polsce wyklucza bezpośredni kontakt dzika ze świnią. Pierwsze zarażenia świń w Polsce wiążą się z karmieniem zwierząt zlewkami, w których były resztki kiełbasy przywiezionej z Białorusi oraz użyciem przez rolnika w chlewni ściółki z lasu. Nawet resztki kanapki z zakażoną wędliną pozostawione na leśnym parkingu mogą być przyczyną pojawienia się wirusa na nowych terenach, gdy dziki taką kanapkę zjedzą. Za rozprzestrzenianie się wirusa w hodowlach trzody chlewnej odpowiada tylko człowiek. Inaczej się po prostu nie da: ten wirus nie lata w powietrzu.

Podjęte przez rząd działania są znacznie spóźnione. Tylko ścisłe stosowanie zasad bioasekuracji może przyczynić się do zatrzymania ekspansji choroby. Izolacja chlewni, stosowanie mat dezynfekcyjnych, zmiana obuwia i ubrania przed wejściem do miejsca hodowli, to niektóre z tych zasad. Obecnie masowy odstrzał dzików ma przykryć bezczynność rządu w kwestii prewencji i walki z ASF, która powinna zacząć się w 2014 r., gdy wirus pojawił się w Polsce. Raport NiK ze stycznia 2018 r. ujawnił, że 74% gospodarstw nie stosuje jakiejkolwiek formy bioasekuracji. Przy okazji ujawniła się słabość działania inspekcji weterynaryjnej, co szczególnie nie dziwi, bo jest ona od lat niedoinwestowana – brakuje co najmniej 500-600 lekarzy. Bardzo małe zarobki powodują, że specjaliści nie garną się do pracy w tej instytucji. Przykładem nieudolności Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi jest też niewykorzystanie 35 mln zł z UE, jakie otrzymało na walkę z ASF.
Dziki stały się kozłem ofiarnym bezczynności rządu w walce z ASF, bez wprowadzenia skutecznej bioasekuracji nie uda się zatrzymać rozprzestrzeniania się wirusa.

Robert Maślak jest członkiem okręgu wrocławskiego oraz Rady Krajowej Razem. Jest także doktorem, adiunktem w Zakładzie Biologii Ewolucyjnej i Ochrony Kręgowców na Uniwersytecie Wrocławskim.

[Opis dla osób niedowidzących i niewidomych: grafika przedstawia zdjęcie dr Roberta Maślaka okraszone tekstem "Masowy odstrzał dzików ma przykryć bezczynność rządu." oraz poniżej "Walka z ASF powinna zacząć się w 2014 roku, gdy wirus pojawił się w Polsce. Rząd jednak nie zrobił nic w kwestii prewencji. Masowy odstrzał może wręcz spowodować rozprzestrzenienie się wirusa."]


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 19:20:00

Od wrażliwości wobec dzików, jaką obserwujemy w ostatnich dniach, rośnie serce. Na co dzień też możemy bronić zwierzęta

[ad_1]

Od wrażliwości wobec dzików, jaką obserwujemy w ostatnich dniach, rośnie serce. Na co dzień też możemy bronić zwierzęta przed niewyobrażalną rzezią. Jak?

Od kilku lat do minimum ograniczyłem konsumpcję mięsa. To jeszcze gorsza rzeź niż ta, która ma nastąpić w weekend, tylko dzieje się poza naszymi oczami.

Rozważcie.

Tymczasem w komentarzu wklejam link do petycji Avaaz.org. Chcecie pomóc – podpiszcie!


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 18:34:40

Obejrzyj Co znajdzie się na nocnym stoliku prezydenta Dudy? [Ujawniamy]

[ad_1]

Niedawno prezydent Andrzej Duda przyznał, że nie wie, na ile człowiek rzeczywiście przyczynia się do zmian klimatu. Postanowiliśmy pomóc prezydentowi zapoznać się z fachową literaturą dla dorosłych i dzieci. Wielokrotnie deklarował, że lubi się uczyć i robi to nieustannie – w mieszkaniu, samochodzie, w samolocie. Mamy nadzieję, że nasze książki szybko do niego dotrą, a książki dedykowane młodszym odbiorcom będzie czytał wspólnie z dziećmi, tak aby kolejne pokolenia dorastając miały pełna wiedzę o wpływie człowieka na zmiany klimatu. Miłej lektury!

[fb_vid id=”photo_id”:”621087534980060″”][fb_vid id=”621087534980060″]
[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 18:07:46

Czy Tumso Abdurachmanow zostanie odesłany do Czeczenii?

Fundacja Ocalenie:

[ad_1]

Czy Tumso Abdurachmanow zostanie odesłany do Czeczenii?

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 17:49:19

Ministra Zalewska z podkulonym ogonem uciekła z wczorajszego spotkania ze związk

[ad_1]

Ministra Zalewska z podkulonym ogonem uciekła z wczorajszego spotkania ze związkowcami. Nie potrafiła spojrzeć w oczy ludziom, którzy kształcą kolejne pokolenia zarabiając często w okolicach płacy minimalnej (nauczyciel stażysta pracując na pełen etat zarabia nieco ponad 1800 złotych).

ZNP wszedł w spór zbiorowy z MEN, zapowiada także przeprowadzenie strajku generalnego. Tymczasem w Poznaniu do akcji włączają się kolejne szkoły – są to m.in. Liceum św. Marii Magdaleny, VIII Liceum Ogólnokształcące, V Liceum Ogólnokształcące oraz Szkoła Podstawowa nr 69. Jednak strajk to nie tylko absencje nauczycieli – w wielu szkołach uczniowie i uczennice wyraziły poparcie dla walki o godne płace. Strajk stopniowo rozlewa się po Wielkopolsce – nauczyciele protestują w Luboniu i Śremie.

Co na to wszystko ministerstwo? W „Marynce” Kuratorium Oświaty sprawdza czy „prawo nie zostało złamane”. Istnieje zagrożenie, że wobec strajkujących nauczycieli zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne. Ta „kontrola” ma oczywiście na celu zastraszenie i złamanie oporu strajkujących – ukarani nauczyciele mogą zostać wydaleni z zawodu i już nigdy nie wrócić do szkoły.

Polskie nauczycielki i nauczyciele zarabiają zbyt mało. To świetnie wykształcona i stale rozwijająca swoje kompetencje grupa zawodowa, bez której jako społeczeństwo po prostu nie moglibyśmy funkcjonować. Popieramy Wasze żądania! Tak dla protestu nauczycieli!


[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 17:47:59

Mój kolega Rusłan jest lekarzem, uzyskał; nawet polskie obywatelstwo, ale musi zasuwać po budowach bo mu nasze cholerne

[ad_1]

Mój kolega Rusłan jest lekarzem, uzyskał; nawet polskie obywatelstwo, ale musi zasuwać po budowach bo mu nasze cholerne władze odmawiają nostryfikacji dyplomu. Pomyślcie o tym czekając w kolejce do lekarza. Wasz potencjalny lekarz biega po rusztowaniach. Rusłan przyjechał do nas z Ukrainy i pewnie podobnie jak kilkaset innych jego pobratymców opuści wkrótce nie gościnną Polskę, aby się udać do o wiele bardziej gościnnych Niemiec.

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 16:13:04

Jak podał Niemiecki Związek Łowiecki (Deutsche Jegdverband – DJV), w sezonie 2017/2018 odstrzelono na terenie Niemiec po

[ad_1]

Jak podał Niemiecki Związek Łowiecki (Deutsche Jegdverband – DJV), w sezonie 2017/2018 odstrzelono na terenie Niemiec ponad 800 tysięcy dzików. Masowy odstrzał tych zwierząt miał być zabezpieczeniem przed rozwojem ASF (afrykańskiego pomoru świń).

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 15:49:07

Szczepan Twardoch napisał całkiem rozsądnie:

[ad_1]

Szczepan Twardoch napisał całkiem rozsądnie:

Taki apel: kto jeszcze z Państwa chciałby porównać planowany odstrzał dzików do likwidacji getta niech raczej zamiast tego wypije butelkę wódki, odbędzie stosunek płciowy albo rzuci się w wir kompulsywnej masturbacji, przebiegnie dwadzieścia kilometrów, przepuści przez nos średnią krajową, wyjedzie na narty, uderzy się dziesięć razy goleniem w wystający kancik krzesła, wyprasuje dwadzieścia koszul, upiecze ciasto, zrobi rosół albo nago mostek na placu Zbawiciela krzycząc "jestem tęczą", zatrzyma tramwaj siłą woli, wrzuci na instagrama zdjęcie wczorajszego śniadania, zrobi prawo jazdy albo kartę rowerową, no kurwa naprawdę, cokolwiek, wszystko to będzie miało więcej sensu niż te porównania.

Potrzebę uczestnictwa w stadnych uniesieniach moralnych rozumiem, chociaż nie podzielam, dziki są naprawdę super, kosmate i w ogóle kochane, pozwalam im ryć na zdrowie mój ogród (chociaż nie zapytały o zdanie) i na pewno się super cieszą jak widzą Państwa nakładki na profilowe, więc w ogóle super tacy wszyscy zjednoczeni wspólną sprawą, ale można przy okazji uniknąć kompromitacji i nie dolewać swoich kropel do oceanu głupoty, nad powierzchnią którego coraz trudniej utrzymać nos. Serio, kurwa.

[ad_2]

Źródło
Opublikowano: 2019-01-11 15:35:27