Tak się walczy o prawa pracownicze. Kiedyś,koło roku 2004-5, pomogłem

Piotr Ikonowicz:


Kiedyś,koło roku 2004-5, pomogłem mojej przyjaciólce odzyskać pieniadze za pracę od pewnych słoików. Opiekowała się ich dzieckiem a ten ch… nie zaplacił jej za jej prace. Spotkałem się razem z nią z nim pod rotundą. Powiedzialem krótko – albo płacisz kutasie to co jestes winien, albo jutro razem z Ikonowiczem jesteśmy pod twoim domem i pracą i rozlepiamy wokół plakaty z twoim ryjem i podpisem – Uwaga! Zlodziej. Wyjął pieniądze i zapłacił Było to jeszcze w czasach, gdy istniała Nowa Lewica. Teraz Ikonowicz wraca do tej metody? Presja i pietnowanie zlodzieja ma sens? Chyba ma, bo czasem nawet dziala.
Jedyna moja uwaga. Piotrek podczas tego wiecu na terenie Auchan powiedzial zwracając sie do złodzei – chodzi nam o to byście nas szanowali, chodzi nam o respekt, o nic wiecej!
No i tu sie zgodzc nie mogę. Chodzi o wiecej. Znacznie wiecej.
Zapraszam do obejrzenia relacji z Auchana


Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 15:30:42

Oprócz tego, że będą teraz na ponad pół Polski wylewać pomyje całymi cysternami, to niewątpliwie czeka nas także odkurze

Remigiusz Okraska:

Oprócz tego, że będą teraz na ponad pół Polski wylewać pomyje całymi cysternami, to niewątpliwie czeka nas także odkurzenie gatunku publicystycznego o nazwie "byliśmy głupi".

I znów stado wiecznie tych samych typów, którzy mylili się tysiące razy i w niemal każdej sprawie, ale z tego mylenia się żyli świetnie, podłapie nowe zlecenia i nowy lans na miałkie, mało treściwe i mocno strachliwe wywody o tym, że trzeba dostrzec coś, czego dotychczas nie dostrzeżono. Czyli tego, o czym takie niszowe sierotki jak ja mówią, zwykle za darmo, od dawien dawna, o części tych problemów od czasów, zanim w ogóle powstał PiS.

W Polsce nazywa się to "pogłębioną debatą" lub takąż "refleksją".

Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 13:57:14

Walka z masową wycinką polskich lasów trwa! Wczoraj podczas I czytania projektu

Daria Gosek-Popiołek:

Walka z masową wycinką polskich lasów trwa! Wczoraj podczas I czytania projektu tej szkodliwej ustawy na Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych wraz z posłem Maciej Konieczny i Lewica wnioskowaliśmy o odrzucenie projektu. Nie udało się – dzisiaj dyskusja przeniosła się na salę plenarną Sejmu.

Prezentując stanowisko klubu przypomniałam ministrowi Wosiowi: lasy to nie plantacje. To nie farmy. Bilans ich funkcjonowania to nie cyferki w dokumentach księgowych Lasów Państwowych. Lasy są dobrem wspólnym, dobrem wszystkich obywateli i będą kluczowe dla zapewnienia nam wszystkim bezpiecznej przyszłości.

Nie możemy pozwolić na ich dewastację umotywowaną chciwością i żądzą pieniądza. Dlatego złożyłam na ręce Marszałka Sejmu poprawki do projektu ustawy i zawnioskowałam o dyskusję w Komisji Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Mam nadzieję, że Marszałek Sejmu przychyli się do tej prośby i w końcu do udziału w posiedzeniu komisji zostaną dopuszczone organizacje pozarządowe.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 13:54:07

Był taki odcinek Simpsonów, w którym Lisa sprawdza czy Bart jest głupszy od chomika. W tym celu podłącza do prądu jedzen

Jan Śpiewak:

Był taki odcinek Simpsonów, w którym Lisa sprawdza czy Bart jest głupszy od chomika. W tym celu podłącza do prądu jedzenie. Chomik zraża się po pierwszym porażeniu, zaś Bart, ciągle rażony prądem, raz za razem próbuje zjeść podłączone do prądu ciasteczko, "ała, ała, ała, ała, ała".

Nie muszę chyba mówić, kogo Bart mi przypomina. Polska liberalna (używam tego terminu umownie) inteligencja oczekuje innych rezultatów podejmując ciągle te same działania. Nie jest to zresztą zarzut do Trzaskowskiego, którego kampania miała energię zaskakującą jak na ogólną niemrawość całej PO, a który swojej genealogicznej elitarności akurat w tej kampanii szczęśliwie nie eksponował przesadnie.

Jest to zarzut do tych popierających go osób publicznych, które tradycyjnie nie potrafiły powstrzymać swojej pogardy dla śmierdzących wódką i kiełbasą (ja tam lubię wódkę i kiełbasę bardzo, mi nie śmierdzą), starych, niewykształconych, którzy na dodatek mają czelność głosować (starzy ludzie ze wsi głosują, urządzając kraj młodym! Okropność!), a ich głos, o zgrozo, waży tyle samo, co głos mądrych, oświeconych, często myjących zęby i ładnie ubranych.

Ta strukturalna pogarda przypomina mi przerażenie, jakie po wojnie secesyjnej przez chwilę przepełniało nie tylko białych posiadaczy ziemskich na Południu, ale również lokalną białą biedotę: jak to możliwe, że ten brzydko pachnący, bosy i brzydko mówiący po angielsku czarny, który w życiu nie widział niczego poza polem bawełny ma głosować, a jego głos ma być tyle samo warty co głos panicza, który skończył Harvard…? Ich obawy wtedy się nie spełniły, KKK zrobił swoje, prawna dyskryminacja czarnych miała się świetnie do lat 60tych XX wieku, a jej strukturalne konsekwencje obserwujemy do dziś.

Pogarda, którą polskie elity żywią do ludu oczywiście realizowała się i realizuje w innych formach i opiera na innych podstawach, ale w wielu przejawach ten strukturalny, amerykański rasizm przypomina. Zaprawdę, nie ma nic zabawniejszego, niż polski antyfaszysta bohatersko walczący z rasizmem w USA za pomocą nakładek na zdjęcia profilowe na fejsie, wyrażający jednocześnie swoje głębokie obrzydzenie do wyborcy PiS z Podkarpacia, "ogłupionego przez TVP", który nie jeździ za granicę, za rzucone mu ochłapy 500+ zagłosuje przeciwko wszystkiemu co piękne i dobre. Cóż to za obrzydliwy, "nie nadążający za łbem narodu, tkwiący w piwnicy tułów".

Fakt, że mimo tego Trzaskowski zdołał zmobilizować dużą liczbę osób wcześniej niezdecydowanych do głosowania nań poczytuję mu za wielką polityczną zręczność, bo wszyscy ci wanna-be agitatorzy pogardzający agitowanymi działali bez wątpienia na jego szkodę.

Czy ta strukturalna pogarda usprawiedliwia obrzydliwą kampanię przeciwko LGBT, którą Duda próbował zmobilizować swój elektorat? Nie, w najmniejszym stopniu nie usprawiedliwia. Zmobilizowała zresztą, moim zdaniem, elektorat Dudzie wrogi, sam sobie tą kampanią zaszkodził. Nie trzeba było, wystarczyło dać mówić celebrytom, nic przecież nie mobilizuje skuteczniej do działania przeciwko pogardzającym niż ich pogarda.

To, że Duda jest moim zdaniem jednym z dwóch najgorszych prezydentów od 1989 roku, jest widoczne rownież dla wielu jego wyborców. Ale jaką alternatywę dają jego wyborcom fellow travelers Platformy, jaką inną możliwość? "Głosujcie na naszego kandydata, chociaż się wami głęboko brzydzimy i chcemy świata, w którym osoby tak odrażające, śmierdzące wódką i kiełbasą nie będą miały nic do gadania?".

Coś podobnego, chociaż brutalniejszego, robi przecież PiS wobec osób LGBT. Czy dotknięci tą obrzydliwą kampanią wyborcy LGBT mają wybór inny, niż głosować na każdego, kto jest przeciwko PiSowi, nawet jeśli nie podoba im się reprywatyzacja w Warszawie albo neoliberalna polityka? Nie mają, nawet jeśli intersekcjonalnie są również z klasy ludowej i bliższe byłyby im klasy ludowej wartości. Nawet wtedy nie mają wyjścia.

I tak to działa.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 12:37:43

Na mój wpis o zatrudnianiu w "Żabkach" na czarno odezwała się korporacja, kierując do mnie poniższe pismo. Wyg

Piotr Ikonowicz:

Na mój wpis o zatrudnianiu w "Żabkach" na czarno odezwała się korporacja, kierując do mnie poniższe pismo. Wygląda to tak jakby korporacja nie wiedziała o takich przypadkach i chciała się dowiedzieć od nas. Zgłaszajcie więc, sporządzimy raport i przekażemy "Żabce" oraz mediom. Ktokolwiek wie o ludziach zatrudnianych w sklepach "Żabka" bez umowy proszony jest o informacje na priv.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 12:14:41

Specjalna tarcza dla Małopolan | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Obywatel:

16 mln zł z środków Regionalnego Programu Operacyjnego 2014-2020 zarząd województwa małopolskiego postanowił przeznaczyć na pomoc samozatrudnionym. Osoby, którym z powodu pandemii po 1 czerwca br. obroty spadły o ponad 75 proc., otrzymają 3 tysiące zł miesięcznie. Pomoc ma postać bonu. Więcej informacji w linku:

Specjalna tarcza dla Małopolan | „Nowy Obywatel” – pismo na rzecz sprawiedliwości społecznej

Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 10:05:25

Link:

Czerwonobiali:


Link: https://www.youtube.com/watch?v=zu4x31g42K4

To, że pranksterzy mają bogatą historię wkręcania ważnych osobistości (np. Borisa Johnsona) i bardzo słaby poziom angielskiego Dudy świadczy, że to raczej nie fejk.

EDIT: parę słów na temat "czy to nie fejk?". Vladimir Kuznetsov i Alexey Stolyarov od lat angażują się w prank calle. Twierdzą, że oszukali w ten sposób Johnsona, Berniego Sandersa czy Księcia Harrego a ich aktywność jest szeroko opisywana przez mainstreamowe media. Prześledziliśmy jak odpowiadają na to sami zainteresowani i wydaje się, że najczęstszą taktyką jest "no comment" (ale nie zaprzeczenia), więc w sumie nie spodziewalibyśmy się komentarza ze strony Kancelarii. Wyjątkiem jest UK Foreign Office, które potwierdziło, że Boris Johnson będąc w 2018 Ministrem Spr. Zagranicznych faktycznie rozmawiał z tymi ziomkami. Podsumowując, z uwagi na tzw. "track record" pranksterów, nie ma podstaw twierdzić, że to fejk.

EDIT 2: Oficjalnie to nie fejk. Pałac Prezydencki potwierdził.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 09:27:55

Kiedy opadł już kurz bitewny, zaczyna się prawdziwa walka. Walka o to, kto zapłaci koszty kryzysu. W tej walce sprzymier

Piotr Ikonowicz:

Kiedy opadł już kurz bitewny, zaczyna się prawdziwa walka. Walka o to, kto zapłaci koszty kryzysu. W tej walce sprzymierzeńcem nie jest ani PiS, który wprowadził tarcze, pozwalające przerzucić koszty na podatnika i pracownika, ani PO, które zawsze miało pracowników gdzieś. Sprzymierzeńcami jesteśmy my, 16 milionów ludzi pracy najemnej. Łączmy się!


Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 09:14:59

Jak wynik z rzetelnych analiz IDZD – Instytut Danych z Dupy Polska przeprowadzon

Czerwonobiali:

Jak wynik z rzetelnych analiz IDZD – Instytut Danych z Dupy Polska przeprowadzonych na zlecenie Ministerstwo Potwierdzenia, Że Tak Było wyborcy Rafała Trzaskowskiego to pijacy i antyszczepionkowcy. W związku z powyższym wnoszę o secesję Polski wschodniej, bo ja z tako patologio w jednym kraju nie wytrzymie.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 08:19:06

Prezydent połowy Polaków – wPunkt

WPunkt:

[OPINIA] „Uzyskany wynik wyborczy, w połączeniu z jakością i treścią procesu wyborczego, nie pozwala ufać we współpracę ani obywateli ani klasy politycznej” – pisze Maciej Szkudlarek.

Prezydent połowy Polaków – wPunkt

Wybraliśmy prezydenta na najbliższe pięć lat. Niestety nie byłem w stanie się emocjonować tym, kto wygra drugą turę. Głowę miałem zaprzątniętą podziałem społeczeństwa i demonami, ożywionymi dla chwilowej politycznej korzyści. W przeddzień decydującego głosowania byłem już pr…

Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 08:07:13

Halo.Radio idzie bardzo złą drogą, z medium obywatelskiego staje się platformą dla ludzi, którzy dawno już przekroczyli

Jan Śpiewak:

Halo.Radio idzie bardzo złą drogą, z medium obywatelskiego staje się platformą dla ludzi, którzy dawno już przekroczyli granicę pogardy, tak niestety obecne w naszej debacie. Radio, które ma na sztandarach obronę demokracji samo tę demokrację zabija. Zabawne jest to, że gdy mi redkacja robiła lincz…

Więcej


Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 07:53:06

Wiele, bardzo wiele widziałem szmatławych rzeczy w wykonaniu ludzi z pięknymi hasłami na buziach, gdy coś nie szło po ic

Remigiusz Okraska:

Wiele, bardzo wiele widziałem szmatławych rzeczy w wykonaniu ludzi z pięknymi hasłami na buziach, gdy coś nie szło po ich myśli, a raczej niekorzystnie dla ich interesów. Ale pisania per "biomasa", czyli totalnego odczłowieczania ludzi w masowej skali tylko dlatego, że nie zgadzamy się z ich werdyktem wyborczym, nie spodziewałem się nawet ja, czyli człowiek, który ma fatalne zdanie o polskich liberało-postępowco-demokratach, a ma fatalne, ponieważ uważnie i bez taryfy ulgowej i bez zapatrzenia przygląda im się od ćwierćwiecza pod różnorakim kątem, m.in. pod takim, czy głoszone zasady stosują uniwersalnie czy cwaniacko i wedle interesu swego środowiska. To jest język nazizmu.

W wykonaniu faceta, który robi za dziennikarza (w dodatku "mediów obywatelskich"), liberała, demokratę, postępowca, antyfaszystę itd. Po czymś takim ktoś taki powinien być skompromitowany w oczach ludzi elementarnie przyzwoitych. Niesłuchany, niezapraszany, niefinansowany. Traktowany jak powietrze.

Ale oczywiście nic mu za to nie grozi. Nikogo nie interesuje katalogowanie i potępianie mowy nienawiści, jeśli nie jest ona skrajnie prawicowa, bo tylko wobec tej ostatniej jest oburzenie, tylko na jej zwalczanie są granty i tylko na tym robi się kariery naukowe czy medialne. Bo tej samozwańczej liberalnej rasie panów wolno przecież więcej. Tak o sobie myślą, o tym są przekonani, im się przecież należy za "słuszne" poglądy, dobre pochodzenie i posiadanie racji z definicji. I dlatego, że są tacy wrażliwi, tak czuli na każde brzydkie słowo o nich. Ich ból jest większy niż ból tej jakiejś "biomasy", która nie głosowała wedle światłych wytycznych. Obserwujcie w najbliższym czasie reakcje na ten występek i sprawdźcie, czy specjaliści od tolerancji i wrażliwości zabiorą głos w tej sprawie, czy się oburzą, ile apeli i listów otwartych napiszą itd.

Mam nadzieję, że kolejne wybory to towarzystwo będzie przegrywało. I że za każdy taki cios oddamy im dwa razy mocniej. Choć oczywiście nie tak szmatławymi metodami, jakie przez nich są praktykowane i tolerowane. Warto się od tych łajdaków różnić na plus, nie unurzać się w takim szambie, jakie wypełnia ich głowy. Choć warto też skutecznie się przed nimi bronić i trzymać ich jak najdalej od wpływu na życie publiczne. Bo dla nich jesteśmy tylko biomasą, teraz powiedzieli to wprost.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 07:31:45

Ha!art 53 1/2016 – Korporacja Ha!art

Maja Staśko:


Z okazji ŚDM przygotowujemy numer dla pielgrzymów, którzy się zgubią i zawędrują na rewolucyjne marginesy polskiej (i nie tylko) religijności. Już wkrótce!

Karina Jarzyńska Maja Staśko Przemysław J. Jucha Krzysztof Wołodźko Axis Mundi Janusz Mika Michał Piętniewicz Weiser Dawidek Anarchia i chrześcijaństwo

Ha!art 53 1/2016 – Korporacja Ha!art

Źródło
Opublikowano: 2020-07-15 06:35:19

Dzisiaj pracowaliśmy na wspólnym posiedzeniu sejmowych Komisji Polityki Senioral

Paulina Matysiak:


Dzisiaj pracowaliśmy na wspólnym posiedzeniu sejmowych Komisji Polityki Senioralnej i Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, na którym omawialiśmy – czy dokładniej próbowaliśmy omawiać – temat strategii deinstytucjonalizacji domów pomocy społecznej. Posiedzenie komisji zostało zwołane w trybie art. 152 ust. 2 – na wniosek posłów i posłanek pracujących w tych komisjach. Szczególne podziękowania dla Magdalena Biejat i Katarzyna Kotula posłanka na Sejm RP.

Przedstawiciele Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie odpowiedzieli na pytania parlamentarzystów i strony społecznej, uczestniczącej w dzisiejszym posiedzeniu. Zebrane odpowiedzi zostaną dostarczone nam na piśmie.
Jedyna konkretna informacja to ta, że strategia deinstytucjonalizacji domów pomocy społecznej ma być gotowa we wrześniu tego roku. Trzymamy rękę na pulsie i będziemy pilnować tej sprawy.

Pandemia koronawirusa pokazała z jak ogromnymi problemami mierzą się pensjonariuszki i pensjonariusze domów pomocy społecznej. Fatalne warunki w tego typu ośrodkach, to nie jest nowy problem, jednak dopiero ostatnie miesiące i pandemia koronawirusa sprawiły, że media poważnie zainteresowały się tematem. Mam nadzieję, że dzięki temu, po wielu latach starań w końcu uda się poprawić wsparcie dla osób starszych i zmienić system na bardziej przyjazny dla seniorów i osób potrzebujących stałej opieki. Ta sprawa nie może czekać. I z pewnością to temat, którym trzeba się pilnie zająć, niezależnie od barw klubowych i partyjnych.


Źródło
Opublikowano: 2020-07-14 21:39:48

Globalne obywatelstwo – Równość

Stowarzyszenie im. Tadeusza Regera:

Spotykali się wielokrotnie i prowadzili intensywne rozmowy na temat własnej działalności. Te dialogi okazały się na tyle interesujące, że w 2003 r. ukazał się ich zapis w formie książkowej. Pomimo upływu lat tematy, jakie poruszali, są ciągle aktualne, jeśli nie aktualniejsze.

Ona była zwykłą gospodynią domową, którą do działania pchnął właściwie przypadek. On był chorowitym dzieckiem, któremu przyszło dorastać w zniszczonej wojną Japonii; do tego lekarze zapowiadali, że nie dożyje trzydziestki. Obydwoje osiągnęli sędziwy wiek, który nie przeszkadza im być wciąż aktywnymi. Ich zainteresowania są niezwykle szerokie. W tym przypadku połączyła ich ekologia.

Pisze Bartosz Palocha

https://rownosc.eu/globalne-obywatelstwo/

Globalne obywatelstwo – Równość

Spotykali się wielokrotnie i prowadzili intensywne rozmowy na temat własnej działalności. Te dialogi okazały się na tyle interesujące, że w 2003 r. ukazał się ich zapis w formie książkowej. Pomimo upływu lat tematy, jakie poruszali, są ciągle aktualne, jeśli nie aktualniejsze.

Źródło
Opublikowano: 2020-07-14 20:57:22