Dzisiaj odbyło się demo solidarnościowe z Katarzyną, która zgłosiła gwałt i została skazana na więzienie. Byliśmy pod Są

Maja Staśko:

Dzisiaj odbyło się demo solidarnościowe z Katarzyną, która zgłosiła gwałt i została skazana na więzienie. Byliśmy pod Sądem Rejonowym w Gnieźnie. To tu odbywały się wszystkie rozprawy w sprawie dotyczącej zgwałcenia, która w końcu została umorzona. To tu odbywały się rozprawy w sprawie dotyczącej składania fałszywych zeznań. To tu Katarzyna usłyszała, że jest skazana na 3 miesiące więzienia.

Pod sądem mówiłam m.in.:

Od miesięcy trwa obrona wolnych sądów. Tyle że sądy od lat nie są wolne dla zgwałconych kobiet, wyzyskiwanych pracowników i eksmitowanych na rękach z dziećmi lokatorek. Kogo stać na wolne sądy? Jak opłacić prawnika? Jak zdecydować się na apelację, kiedy nie ma pieniędzy na prawnika ani czasu na znalezienie informacji o apelacji w internecie? Jak dostać się do elektronicznej bazy sądowej, kiedy nie ma się komputera? Jak uzyskać dokumenty z sądu, kiedy dostajemy ciągle termin ich odebrania za dwa dni, a za kolejne dwa dni znów słyszymy, że za dwa dni już na pewno będą, by w końcu dowiedzieć się, że są w innym miejscu?

Dla prokuratorów umorzenie sprawy to jedna z miliona decyzji. W Polsce 67% spraw dotyczących zgwałcenia jest umarzanych. Ale dla kobiet, które doświadczyły gwałtu, to często tragedia na całe życie. Ich oprawca zostaje na wolności. W każdej chwili mogą go spotkać. Katarzyna boi się wychodzić z domu. Cieszyła się na wakacje, bo wtedy nie musi codziennie zawozić dzieci do szkoły i narażać się na spotkanie oprawcy. On kupuje w tym samym sklepie, jeździ tą samą drogą do Gniezna. Katarzyna jeździ zawsze dłuższą, byle nie przejeżdżać obok jego domu i go nie spotkać. Woli nie myśleć, ile pieniędzy wydała na benzynę przez to nadrabianie drogi.

Katarzyna jest wśród nas. Nie chciała się wypowiadać na demie, bo to mogłoby wpłynąć na jej sprawę. Obawiała się też fali hejtu, linczu i obmawiania. Żyje w niewielkiej wsi, wszyscy się tu znają. Nie znalazłaby spokoju do końca życia. Ale jest tutaj.

Może wśród nas jest więcej Katarzyn – kobiet, które doświadczyły przemocy, a które wciąż się ucisza. Gdy opowiedzą o tym, co je spotkało, są nieustannie karane: obwinia się je, wyklucza, stygmatyzuje. Oskarża o przekroczenie granic obrony koniecznej czy o pomówienie. Albo skazuje na więzienie.

Katarzyna jest wśród nas. Każda z nas może być Katarzyną. Może to ty. Ty. Ty. Może to ja. Wszyscy stoimy z kartkami #MeToo. Jedna z nas jest Katarzyną. Inna jest Anną, Joanną, Teresą. Każda ma swoją historię, także historię przemocy seksualnej. Nie wiecie, która to Katarzyna. Nie wiecie, którą z nas oczerniać i obwiniać. Kiedy oczerniacie jedną z nas, oczerniacie nas wszystkie. I z nami wszystkimi musicie się mierzyć. Wszystkich nas nie oczernicie.

Wszyscy jesteśmy Katarzyną!

W imieniu Katarzyny dziękuję wszystkim osobom, które wyraziły wsparcie. A w swoim imieniu dziękuję Katarzynie, że jest i walczy

fot. Rafał Wichniewicz, Gniezno24.com



MeToo

Źródło
Opublikowano: 2019-09-23 21:01:41

Here we go. Bardzo dziękuję Mai Staśko oraz Andreasowi Visserowi za dołączenie do projektu. Bardzo dziękuję Igorowi Wójc

Maja Staśko:

Here we go. Bardzo dziękuję Mai Staśko oraz Andreasowi Visserowi za dołączenie do projektu. Bardzo dziękuję Igorowi Wójcikowi za wsparcie oraz Adamowi i Oldze z Klubu Polskich Nieudaczników za przyjęcie nas pod swój dach. Wszystkie spektakle będziemy pokazywać w Berlinie i we Wrocławiu, i to jest moim zdaniem coś, co jest bardzo potrzebne i czego zdecydowanie nie było!

Strona będzie dwujęzyczna, więc można spokojnie lajkować i zapraszać znajomych. Miłego dnia!

https://web.facebook.com/polnischestheaterberlin/

Polnisches Theater Berlin, profile picture

Źródło
Opublikowano: 2019-09-23 12:20:27

Kaliski Marsz Równości – było cudownie

Maja Staśko:

Kaliski Marsz Równości – było cudownie

Powiedziałam kilka słów ze sceny jako wysłanniczka Codziennik Feministyczny:

Osoby LGBT żyją. Pracują. Usuwają ciążę – kobiety, mężczyźni i osoby niebinarne. Są wyzyskiwani i wyzyskiwane. Są eksmitowani i eksmitowane.

Prawa osób LGBT to prawa pracownicze.
Prawa osób LGBT to prawa lokatorskie.
Prawa osób LGBT to prawa kobiet i osób niebinarnych.
Prawa osób LGBT to prawa osób z niepełnosprawnościami.

Kiedy walczymy o dostępną opiekę zdrowotną, walczymy też o bezpłatny dostęp do antykoncepcji i aborcji dla osób LGBT. Walczymy o refundację terapii hormonalnej i proces korekty płci, na który nie trzeba się zapożyczać.

Kiedy walczymy o wolne, sprawiedliwe sądy, walczymy też o skazywanie przestępców seksualnych, którzy skrzywdzili osoby LGBT. Walczymy o możliwość korekty płci w dowodzie bez konieczności pozywania swoich rodziców. Walczymy o możliwość zawarcia związku małżeńskiego przez osoby tej samej płci.

Kiedy walczymy o dostęp do żłobków i publicznych instytucji opieki, walczymy też o możliwość adopcji dzieci przez pary nieheteroseksualne.

Kiedy walczymy o edukację seksualną, walczymy o to, by każda osoba czuła się dobrze w swoim ciele i w swoim świecie.

Żyjemy. Pracujemy. Usuwamy ciąże. Jesteśmy wyzyskiwane i eksmitowane. My, osoby LGBT.

Jesteśmy i nie znikniemy. Jesteśmy i będziemy jeszcze bardziej widoczni i widoczne. Będziemy się wspierać mimo nagonki i hejtu. Będziemy powtarzać #MeToo – ja też żyję w homofobicznyn kraju i ja też ci pomogę. Nie damy się uciszyć.

To jest nasza rewolucja!

#lgbt #lgbtq #aborcja #gender #feminizm #hejt #praca #konopnicka #polska #kalisz



MeToo,lgbt,lgbtq,aborcja,gender,feminizm,hejt,praca,konopnicka,polska,kalisz

Źródło
Opublikowano: 2019-09-22 20:01:52

Samozwańcze seksedukatorki Maja Ostaszewska Anja Rubik Margaret Offical robicie świetną robotę!

Maja Staśko:

Samozwańcze seksedukatorki Maja Ostaszewska Anja Rubik Margaret Offical robicie świetną robotę!
Seksedukacja jako nowy ekshibicjonizm, #MeToo jako nowy purytanizm – cóż, z pewnością tworzymy nowy świat ✊? A inni niech gadają od rzeczy, ich problem.



MeToo

Źródło
Opublikowano: 2019-09-22 12:19:51

Dzisiaj spędziłam dzień w makijażu z wąsami kota – byłam na Animal Love Parade, żeby wspólnie zawalczyć o wegański świat

Maja Staśko:

Dzisiaj spędziłam dzień w makijażu z wąsami kota – byłam na Animal Love Parade, żeby wspólnie zawalczyć o wegański świat, który uchroni nas przed katastrofą klimatyczną. Na marszu było cudownie. Po marszu podszedł do mnie mężczyzna i przestrzegł, żebym uważała na siebie. Powiedział, że szedł za mną na paradzie i słyszał wypowiedzi mężczyzn obserwujących marsz. I że mam na siebie uważać, bo jestem niezła kocica. Gdy wracałam do domu, kilku mężczyźn miauczało na mój widok. Jeden z nich zapytał, gdzie mój ogon. Gdy się wkurzyłam, stwierdził, że sama tego chciałam, bo przecież tak wyglądam. Inny zaczepił, czy chcę mu pokazać pazurki (spoiler alert: nie chcę. Nie chcę tego słyszeć).

Kurwa, typy, weźcie się ogarnijcie.

#MeToo



MeToo

Źródło
Opublikowano: 2019-09-21 20:03:58

Dzisiaj strajk klimatyczny i protest tysięcy miast!

Maja Staśko:

Dzisiaj strajk klimatyczny i protest tysięcy miast!

Opuśćmy nasze miejsca pracy i nauki i odmówmy dalszej pracy, póki nie dostaniemy lepszych warunków od rządzących i pracodawców!

Póki nie będziemy mieli czystego powietrza do oddychania, dostępu do wody na całym świecie, temperatur, w których da się pracować i żyć, mieszkań wolnych od wilgoci i grzybów, stężenia dwutlenku węgla, które nie osłabia naszej koncentracji.

Póki mieszkania nie będą stały puste, żeby deweloperzy mogli budować i sprzedawać kolejne.

Póki nie przestanie działać masowa hodowla zwierząt, która torturuje zwierzęta i planetę.

Póki nasze tanie koszulki z H&Mu nie będą opłacone nędzą ludzi z Bangladeszu, a nasze czipsy nie będą miały w sobie pożarów Amazonii.

Jakim prawem najbogatsi eksploatują nas i planetę? Bez naszej pracy zawala im się świat. Oni niszczą nam świat od lat.

Odmawiamy posłuszeństwa w pracy i w domu!

To jest nasz strajk ✊? I my zmienimy ten świat!

#climatestrike #climate #strike #strajkklimatyczny #strajk #klimat

Młodzieżowy Strajk Klimatyczny Strajk Klimatyczny Protest Tysięcy Miast – Warszawa |Młodzieżowy Strajk Klimatyczny



climatestrike,climate,strike,strajkklimatyczny,strajk,klimat

Źródło
Opublikowano: 2019-09-20 14:00:09

Ofiara gwałtu w Polsce musi być kryształowa. „Wystarczy małe potknięcie, by stała się współwinną”

Maja Staśko:

Spotkałyśmy się z Karolina Rogaska, żeby porozmawiać do Onetu o przemocy wobec kobiet. Po wyłączeniu nagrywania zaczęłyśmy opowiadać sobie swoje historie #MeToo. To było dla mnie niezwykłe. Wychodziłam z tego spotkania pełna siły i emocji.

Jestem niesamowicie wdzięczna Karolinie, że zdecydowała się opowiedzieć o swoim doświadczeniu. Wiem, ile to wątpliwości i lęku. Wiem – bo i ja opowiedziałam. Nie rozmawiałyśmy o przemocy jak o jakimś zewnętrznym problemie – rozmawiałyśmy i walczymy z nią, bo dotyka nas bezpośrednio.

Autoryzowałam ten tekst tuż po tym, jak wspierałam osobę po gwałcie na policji. Było ciężko, wyjątkowo ciężko. #MeToo to czasem rozpacz, płacz, bezsilność. Wkurw. Potworne, niekończące się zmęczenie. Poczucie winy. Ale to także ulga, że jesteśmy razem. Radość, że wreszcie to wykrzyczałyśmy. Poczucie wspólnoty i siły, że zmieniamy świat.

Czuję to teraz i czuję się strasznie fajnie. Dziękuję!

Ofiara gwałtu w Polsce musi być kryształowa. „Wystarczy małe potknięcie, by stała się współwinną”

– Jedna z kobiet, które doświadczyły gwałtu, powiedziała mi, że ma do siebie pretensje, bo mówiła „nie chcę” zamiast „przestań” – mówi aktywistka Maja Staśko. I wyjaśnia, jak to się dzieje, że ofiary przemocy żyją w ciągłym poczuciu winu i dlaczego zmiana definicji gwałtu, które…

MeToo

Źródło
Opublikowano: 2019-09-19 11:12:46

Kliknij tutaj i wesprzyj Fundusz Przeciwprzemocowy | Fundacja Feminoteka na Pomagam.pl

Maja Staśko:

Po ukazaniu się reportażu o Katarzynie, która zgłosiła gwałt i została skazana na więzienie, sporo osób pytało, jak można pomóc. Katarzynę wspiera Fundacja Feminoteka – dzięki Feminotece może chodzić na płatną terapię. Jeśli chcecie pomóc Katarzynie, możecie wpłacać pieniądze na Fundusz Przeciwprzemocowy Feminoteki.

Katarzyna czyta też wszystkie komentarze na fejsie i insta – jest bardzo wzruszona i wdzięczna. Wasze wsparcie jest bardzo ważne! Żadna z nas NIGDY nie pozostanie sama, niezależnie od decyzji wymiaru sprawiedliwości czy niesprawiedliwości.

Reportaż o Katarzynie: https://kobieta.wp.pl/zglosilam-gwalt-i-zostalam-skazana-na…

#MeToo Fundacja Feminoteka Wirtualna Polska WP Kobieta

Kliknij tutaj i wesprzyj Fundusz Przeciwprzemocowy | Fundacja Feminoteka na Pomagam.pl

FUNDUSZ PRZECIWPRZEMOCOWY FEMINOTEKI dla kobiet z doświadczeniem przemocy seksualnej Fundusz Przeciwprzemocowy uruchomiony przez Fundację Feminoteka pozwala realnie pomagać kobietom i dziewczynom, które doświadczyły gwałtu. Kolejna – szósta już pokrzywdzona, potrzebuje naszej pomocy. Tym …

MeToo

Źródło
Opublikowano: 2019-09-15 19:25:12

Dziękuję za wszystkie życzenia! Strasznie się cieszę, że za chwilę będziemy żyli w feministycznym, sprawiedliwym świecie

Maja Staśko:

Dziękuję za wszystkie życzenia! Strasznie się cieszę, że za chwilę będziemy żyli w feministycznym, sprawiedliwym świecie, a ja może będę mogła na chwilę odpocząć. W świecie, w którym nikt nie jest wyrzucany na bruk, bo jakiś bogaty typ ma taki kaprys.

Dlatego Rozbrat zostaje! Każdy ma się czuć bezpiecznie w swoim domu.

Niezależnie od płci. Dziękuję za wszystkie wpłaty na Feminotekę! Dzięki nim kolejne kobiety otrzymają wsparcie po doświadczeniu przemocy. Jeśli macie jeszcze możliwości, wciąż możecie wpłacać.

A ja mam dzięki Wam siły do dalszej walki Ona trwa już, teraz!

#MeToo Rozbrat Fundacja Feminoteka Demonstracja w obronie Rozbratu! Demo in defence of Rozbrat!



MeToo

Źródło
Opublikowano: 2019-09-14 13:57:24

„Ilość partnerów tej pani trochę niezgodna z wychowaniem koz..je…ów”

Maja Staśko:


Napisałam o codziennej praktyce wspierania oraz o tym, że nienawiść do kobiet przebiega ponad różnicami poglądów. Od wczoraj Miriam Shaded mierzy się z hejterskimi komentarzami po tym, jak ujawniła sprawcę przemocy.

Szkoda, że komentarze nie dotyczą sprawcy.

#MeToo

„Ilość partnerów tej pani trochę niezgodna z wychowaniem koz..je…ów”

Maja Staśko o przemocy, jaka spotkała Miriam Shaded.

MeToo

Źródło
Opublikowano: 2019-09-10 19:15:59

Miriam Shaded opowiedziała o przemocy, której doświadczyła ze strony byłego partnera. Zrobiła to, żeby przestrzec przed

Maja Staśko:

Miriam Shaded opowiedziała o przemocy, której doświadczyła ze strony byłego partnera. Zrobiła to, żeby przestrzec przed nim inne kobiety i nie pozwolić mu pozostać bezkarnym.

A w komentarzach pod wywiadem w Wirtualna Polska i pod wpisem Minimalistyczna Satyra Ahmeda Goldsteina pojawił się ściek obrzydliwych komentarzy.

U wielu osób pojawiła się satysfakcja, że Miriam nie doświadczyła przemocy ze strony islamisty, tylko białego mężczyzny. Często to były osoby o poglądach liberalnych – rzeczywiście, satysfakcja z przemocy jest superliberalna, brawo. Podobną satysfakcję odczuwali w komentarzach narodowcy, gdy podkreślali, że to obcokrajowiec stosował przemoc, a patriotów rzadziej spotykają „takie nieprzyjemności”.

Panowie znakomicie znajdują porozumienie ponad poglądami, gdy idzie o obrażanie i poniżanie skrzywdzonej kobiety.

Każda kobieta może doświadczyć przemocy – i każdej należy się wsparcie, nawet jeśli jej nie lubimy lub się z nią nie zgadzamy. Osoby, które krzywdzą i mają krzywdzące wypowiedzi, także mogą jej doświadczyć. I należy im się wsparcie, podobnie jak osobom, którym wyrządzili krzywdę. To nie tak, że można być tylko sprawcą albo ofiarą, a po przemocy zostaje się na zawsze ofiarą, więc jest się dobrym, miłym i niewykluczającym.

Osoby, które doświadczyły przemocy, to ludzie, a nie dryfujące idee albo spiżowe pomniki. I potrzebują wsparcia. A ci, którzy krzywdzą – konsekwencji.

#MeToo







MeToo

Źródło
Opublikowano: 2019-09-10 11:14:19

Amazon Pushes Fast Shipping but Avoids Responsibility for the Human Cost

Maja Staśko:

Maja napisała wspaniały tekst o polskim Amazonie, być może kiedyś napiszę o niemieckim. Opisany proceder ze Stanów jest także nagminny tutaj: Amazon narzuca kierowcom nierealne cele, a odpowiedzialność za wypadki, które zdarzają się niemal codziennie, zrzucana jest na zatrudniających ich polskich i tureckich podwykonawców:

Amazon Pushes Fast Shipping but Avoids Responsibility for the Human Cost

The retail giant directs the destinations, deadlines and routes for its network of contract delivery drivers. But when they crash, Amazon is held harmless.

Źródło
Opublikowano: 2019-09-07 02:01:42

Większość osób, które doświadczają przemocy seksualnej, to kobiety. Ale nie tylko cispłciowe kobiety. Dzisiaj napisała d

Maja Staśko:

Większość osób, które doświadczają przemocy seksualnej, to kobiety. Ale nie tylko cispłciowe kobiety. Dzisiaj napisała do mnie transpłciowa kobieta ze swoją herstorią:

"Jeszcze przed tranzycją, terapią hormonalną, otworzyłam się przed jedną znajomą. Kiedyś jak była pijana pisała do mnie i namawiała na seks mimo mojego sprzeciwu. Ja miałam dysforię płciową na punkcie krocza, ona naciskała "nie musisz nic robić, możesz leżeć, a ja zajmę się wszystkim. Przyjedź." Moje ciało na to reagowało, a ja cierpiałam, potem płakałam. Skończyło się na mojej traumie. Znajoma potem mnie przepraszała i nie chciała wracać do tematu. Wcześniej były rozmowy o seksie, narzekała, że zepsuł jej się wibrator. Kupiłam jej przez internet nowy, by dała mi spokój. Temat zniknął."

Dziękuję za Twoją odwagę

Akceptacja Fundacja Akceptacja Ka – Blog transpłciowej dziewczyny Fundacja Trans-Fuzja #transpłciowość #MeToo


transpłciowość,MeToo

Źródło
Opublikowano: 2019-09-03 20:50:19

Wczoraj w nocy napisał do mnie na Instagramie 17-letni chłopak. Opisał gwałt, którego doświadczył ze strony byłego partn

Maja Staśko:

Wczoraj w nocy napisał do mnie na Instagramie 17-letni chłopak. Opisał gwałt, którego doświadczył ze strony byłego partnera. Powtarzał, że jest winny i nawet nie jest pewien, czy to gwałt, bo w trakcie stosunku mówił ,,przestań” zamiast ,,nie chce”, płakał i nie umiał odepchnąć sprawcy. Nie wiedział też, jak miałby o tym powiedzieć rodzicom.

Po rozmowie ze mną i Adam Kuczyński zdecydował się powiedzieć rodzicom i zgłosić gwałt. Rodzice bardzo go wsparli. Chce też opowiedzieć swoją historię Wam. Jestem strasznie szczęśliwa, że znalazł w sobie tyle energii i sił. Wspierajmy się, nikt z nas nie pozostanie z przemocą sam!

„Chciałbym zacząć od tego, że miałem idealnego chłopaka, po prostu marzenie. Był przystojny, miał idealną rodzinę… jak z obrazka. Pokochał mnie mimo moich wad i problemów.

Nie mogłem uwierzyć, że ktoś taki mnie wybrał. Ja mam ledwie 162 cm i ważę 44 kg, a on 180 cm i 88 kg. W porównaniu do niego byłem bardzo słaby. Poza tym był ode mnie 6 lat starszy.

Uwielbiałem spędzać z nim czas. Zabierał mnie na wycieczki, kupował prezenty, jedzenie. Nie byłem przyzwyczajony, że ktoś może na mnie wydawać aż tyle pieniędzy. Czułem się przez to winny. Zawsze miałem przy sobie pieniądze. Chciałem mu oddawać, ale odmawiał, więc w zamian kupowałem mu prezenty i różne pierdoły.

Pewnego dnia zabrał mnie swoim BMW na wycieczkę. Pod koniec dnia zaproponował, żebyśmy udali się do niego. Często tak robiliśmy, więc od razu się zgodziłem.

Gdy zajechaliśmy na jego podwórko, jak zawsze otworzył mi drzwi. Wysiadłem. Lekko zdziwił mnie fakt, że nie widziałem aut jego rodziców. Zawsze mnie o tym informował. Ale zignorowalem to, może sam nie wiedział?

Dom okazał sie pusty. Nie było jego rodziców i rodzeństwa, jedynie dwa psy, które mnie bardzo uwielbiały i nadal za nimi tęsknię.

Gdy przekroczyliśmy próg mieszkania, nie zaproponował mi nic do picia, choć zawsze to robił. Zdziwiłem się, ale zawsze miał napój u siebie w pokoju. Gdy przekroczyliśmy próg, on OD RAZU powiedział, że jest bardzo zmęczony i chce spać. Stwierdziłem, że dołączę. Położyliśmy się razem… Czułem się taki bezpieczny, kochany w jego ramionach, CZUŁEM.

Po około godzinie poczułem, że chłopak bawi się moimi włosami. Natychmiast mnie to obudziło, ale się nie ruszałem. Chciałem sprawdzić, co robi mój chłopak, gdy śpię. Nie mieliście takiej ciekawości? Ja miałem.

Chłopak „bezpiecznie” jeździł po moim ciele, głaskał mnie po głowie i po udzie. Był przy tym bardzo delikatny, aby mnie nie obudzić. Gdy trwało to dłużej, znudziło mi się, więc udałem, że się budzę.

Chłopak od razu się uśmiechnął. Zaczął mnie całować. „Zawisnął” nade mną. To było w porządku, robił tak wcześniej, ja również. Dotykał mnie, było ok. Potem zaczął lekko przesadzać: wkładał mi rękę pod bluzkę czy pod spodenki. Dawałem mu do zrozumienia, że to mi się nie podoba: przestałem go całować i złapałem go za dłonie, jednak on NIC sobie z tego nie robił.

Po chwili zdarł ze mnie ubrania i mnie zgwałcił. Przez cały czas powtarzałem mu, że mnie boli, żeby przestał, szarpałem się, próbowałem uciec… Był silniejszy. Gdy mówiłem, że ma przestać, coraz głośniej i głośniej, uciszył mnie, uderzając mnie w twarz. Popłakałem się. Szarpałem się. Gdy poczułem na dole coś mokrego, do ostatniej chwili nie wiedziałem… że to moja krew, wymieszana.. Boże, chyba robię źle, pisząc to, japierdole… Przepraszam, chyba nie dam rady, muszę wziąć oddech.

W porządku, zaczerpnąłem świeżego powietrza i „ochłonąłem”. Chcę kontynuować.

Moja krew wymieszana z jego nasieniem. Gdy skończył, zadowolony poszedł sobie spać. W tamtej chwili myślałem: jestem nikim, jestem kurwą, śmieciem, gównem… Po prostu nikim, to moja wina, to moja wina, TO MOJA WINA.

TO MOJA WINA.

Zebrałem swoje rzeczy, szybko się ubrałem, z tyłu koszulki została mi plama krwi. Wepchnąłem koszulkę do spodenek. Ledwo idąc, jak najszybciej uciekłem z jego mieszkania. Po drodze minąłem psy, które niespokojnie chodziły po mieszkaniu. Nie wiem, na ile głośno krzyczałem, ale chyba wystarczająco.

Gdy wybiegłem z jego domu, 3 godziny chodziłem, aby rozchodzić ból. Potem zadzwoniłem po mamę. Powiedziałem, że auto mu się popsuło, i zapytałem, czy tym razem ona mogła po mnie przyjechać… Byłem przeszczęśliwy, że mama o nic nie pytała, nic nie zauważyła… Uśmiech, nawet ten wymuszony, daje więcej niż tysiąc słów. Gdy wróciliśmy do domu, rzuciłem się na łazienkę. Wyszorowałem się do czerwoności, a ubrania upchnąłem tak, aby nikt nie widział…

Bluzka się nie wyprała. Wytłumaczyłem się tym, że nie wiem, co to za plama i skąd się wzięła, zapewne z prania. Widziałem, że mama mi nie wierzy. Ale milczała. Tak jak ja milczałem, do dziś dnia…

Ale to koniec. Zawalczę o siebie.”

#MeToo


MeToo

Źródło
Opublikowano: 2019-09-01 20:15:51