Lewicowy przegląd

Marcelina Zawisza:

Dzisiaj rozpoczął się szczyt UE w sprawie negocjacji budżetu. Premier Morawiecki już zapowiedział, że będzie walczył, aby wysokość funduszy przyznanych poszczególnym państwom nie były zależne od zobowiązania się do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku.

– Nie widzimy podstaw do tak formułowanych warunków wypłat związanych ze zmianami w zakresie transformacji energetycznej – powiedział radośnie premier. Bo wiadomo, zmiany klimatu nie dotyczą Polski. Susza i powodzie nie dotykają Polek i Polaków. Rząd Zjednoczonej Prawicy myśląc, że jesteśmy klimatoodporni udowadnia, że sam jest co najwyżej wiedzoodporny.

O tym, że jest źle, a będzie jeszcze gorzej od lat mówią eksperci i ekspertki. Miliony młodych ludzi na całym świecie domaga się realnych działań, a nie kolejnych bezsensownych spotkań, które do niczego nie prowadzą. Chcą efektów, nie obietnic. Nie inaczej jest w Polsce. Wystarczy zobaczyć nagrania z wieców wszystkich kandydatów ubiegających się o urząd prezydenta. Budująca obecność i mobilizacja Młodzieżowy Strajk Klimatyczny pokazuje, że temat jest najpoważniejszy z poważnych.

Tymczasem rząd PiS na ostatnim posiedzeniu Sejmu w super ekspresowym tempie przepchnął ustawę, której uzasadnienie pięknie streściła posłanka Daria Gosek-Popiołek „A teraz, żeby obniżyć emisję dwutlenku węgla, będziemy ciąć lasy, palić nimi w elektrowniach i będziemy udawać, że Unia Europejska nam tak kazała.”

Daria Gosek Popiołek, wspólnie z Maciej Konieczny oraz klubem Lewicy, walczyli o to, aby ta ustawa nie została przyjęta. Ale wiadomo, PiS forsuje swoje niczym taran, nie liczy się z głosami strony społecznej, opozycji, ekspertów i ekspertek, ani nawet przedsiębiorców (przeciwko tej ustawie protestowali także przedsiębiorcy z Polskiej Izby Przemysłu Drzewnego)! Tę ustawę przepchnęli biegusiem, tymczasem złożona przez Darię Gosek Popiołek ustawa, która pozwoli przeciwdziałać suszy jak leżała w zamrażarce sejmowej, tak leży. Takie są priorytety PiS.

O projekcie ustawy możecie przeczytać na stronie Razem, link w komentarzu.

Na komisję, na której dyskutowano o fatalnej ustawie Ministerstwa Środowiska nie wpuszczono organizacji społecznych, które chciały przedstawić swoją – krytyczną – opinię dotyczącą tego przedłożenia. Po tym jak w trakcie kampanii prezydenckiej podczas wieców Andrzeja Dudy dopuszczono do tego, by wobec młodych osób, domagających się działań przeciwko katastrofie klimatycznej, stosowano obelgi i przemoc nic już mnie nie zdziwi.

PiS rządzi od 5 lat. Od 5 lat, poza stworzeniem Ministerstwa Klimatu, żeby się teki dla koalicjantów zgadzały, nie zrobili nic, żeby przeciwdziałać katastrofie klimatycznej.

Ich działania naprawdę można podsumować słowami: wysadzać, wypalać, dewastować.

Od 5 lat nie ruszyli też z budową elektrowni atomowej, której Polska potrzebuje jak kania dżdżu. Nie tylko nie ma inwestycji w odnawialne źródła energii, PiS wręcz działa przeciwko OZE!

No, ale grunt, że premier w dobrym humorze pojechał do Brukseli. I zadowolony z siebie, mając w głębokim poważaniu rolników, sadowników, ofiary powodzi, mieszkańców i mieszkanki naszego kraju – jedzie walczyć przeciwko neutralności klimatycznej.

Źródło
Opublikowano: 2020-07-17 17:01:31